Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie wiem jakiej jest produkcji, myślałem, że dowiem się od Ciebie a tu plotki z Muratora ;)

Na razie wszystko wskazuje, że producentem jest polska firma Dambat...


Wysłane z telefonu

Opublikowano
Kiedyś jak panowie montowali mi CO byłem na etapie kupna pompy do narurowca to mówili że LFP ma podzespoły grundfosa ale oni nie są przekonani o tej całej energo oszczędności. Sama pompa powinna być solidna.

Dzięki za odp. Czyli myślisz że mogą oszukiwać co do zużycia energii ? Być może zostaje tylko Grundfos, bo już w pompy energo za 250 to za bardzo nie wierzę.

-- dołączony post:

Nie wiem jakiej jest produkcji, myślałem, że dowiem się od Ciebie a tu plotki z Muratora ;)

Na razie wszystko wskazuje, że producentem jest polska firma Dambat...


Wysłane z telefonu


Rozumiem , tylko żeby nie było tak jak z Omnigena, że jest on tylko importerem chińszczyzny.

Opublikowano

Wiesz 359zł za pompę to już nie mało ja kupiłem grundfosa 25/60 za 519zł czyli 160zł więcej. Wiem że jest org i ile prądu bierze, a 25/40 z tego co wiem jest tańsza. Warto?

Opublikowano

Rozmawiałem z byłym moim szefem, siedzi w instalacjach prawie 20 lat. Powiedział mi że Omnigena jest tylko i wyłącznie importerem chińczyków, o IBO może i produkuje pompy ale jeśli już to głębinowe a tanie pompy obiegowe sprowadza, no chyba że coś się zmieniło o czym nie wie.Sam ma LFP Experie na podłogówce i pobór prądu jest taki jak ma być.Nie ma zakłamań.LFP Leszno to też nie byle fabryczka i podobnie jak Grundfos nie może sobie pozwolić na oszukiwanie.

Opublikowano

Nie znoszę takiego rzucania podejrzeń bez sprawdzenia więc zadzwoniłem do firmy Dambat do działu handlowego a ponieważ przez lata siedziałem w branży elektronicznej ( ta IBO Beta to elektronika nie tylko hydraulika) to :

1/ Produkt elektroniczny produkowany w Polsce bez względu z jakich elementów składany musi uzyskać Świadectwo Produktu ( jaka to mitręga wie Romek ze swoim sterownikiem) i tam moc jest podana i sprawdzana przez niezależne laboratorium bo produkt ma świadectwo klasy energetycznej A więc jak podają ile to tyle jest. Więc zamiast powątpiewać to sprawdz jeden z drugim zwykłym watomierzem ( mogą wyjść różnice pojedynczych watów z racji pomiaru mocy czynnej i biernej takich prostych nie legalizowanych watomierzy)


2/ Nie otrzymałem jasnej odpowiedzi skąd kupują uzwojenia i elektronikę tych pomp ale dowiedziałem się że wszyscy polscy producenci pomp c.o. tam kupują łącznie z Grundfosem :D :D :D

Pompy elektronicznie sterowane do CO to składaki tak jak samochód z podzespołów z różnych fabryk specjalistycznych tylko obudowa każdego własna i jakość materiałów i uszczelnień obudowy równie ważna jak sam silnik.


3/ Zadałem też pytanie dlaczego nie robią pomp obiegowych pod potrzeby akwarystyczne tzn nie 25-60 gdzie 60 to 6m ciśnienie podnoszenia ale tylko max 3300l/h a takie bez tej całej automatyki różnych obiegów instalacji co, trybu nocnego - tylko z wypływem 6000l/h z 45W na 3 biegu i ręcznie 3 biegi. Powinno być zdecydowanie tańsza taka pompa bo tak jak Jebao DCT4000 daje te 4000l/h z 22W tak samo może dać taka dostosowana pompa od co 25-40 te 4000l/h .

.

Obiecano mi że zostanie to przekazane do decyzji kierownictwa Dambata.

  • Dziękuję 2
Opublikowano

Polecam tą pompę z Leszczyńskiej Fabryki Pomp - LFP 25/40-70 ePCO . Mocniejsza niż grundfos 25-60. Ciut bardziej prądożerna. Pompuje u mnie ponad rok, zwykle na 1 biegu w akwarium 600 litrów. Znalazłem za 300 zł, więc duża oszczędność w porównaniu z zakupem grundfosa alpha 2 25 -60 (starszego modelu alphy nie brałem w ogóle pod uwagę bo ma znacząco mniejszy przepływ). Zastanawiałem się nad IBO beta ale wygrała renoma Leszna :)

Opublikowano

Pompy elektronicznie sterowane do CO to składaki tak jak samochód z podzespołów z róznych fabryk specjalistycznych tylko obudowa każdego własna i jakość materiałów i uszczelnień obudowy równie ważna jak sam silnik.


Mówiąc o obudowie to Grundfos ma obudowy od LFP, nie swoje.

-- dołączony post:

Zastanawiałem się nad IBO beta ale wygrała renoma Leszna :)

Do mnie raczej tez przemawia Leszno, chodź nie twierdzę że IBO czy inne pompy to złom.

-- dołączony post:

Znalazłem jeszcze na forum budowlanym taki wpis.


Mądry wybór. Pompa PO (LFP) jest odpowiednikiem pompy UP (Grundfos). Np. 25POr40 jest zamiennikiem UPs 25-40, 25POe40 jest zamiennikiem UPe 25-40 i tak dalej.


Słyszałem kiedyś w jednej hurtowni takiego błazna, który mówił klientowi tak: jak Pan chcesz mieć pewność, to nie kupuj Pan Leszna, tylko grundfosa.


Biedne pustogłowie nie wiedziało, że korpusy dla grundfosa robi odlewnia w Lesznie, a wnętrzności, czyli silnik, wirnik i elektronikę do pomp LFP dostarcza Grundfos. W sensie fizycznym jest to więc ta sama pompa. Różnice, to:


- tabliczka znamionowa,

- kolor,

- cena.

Opublikowano

Andrety żebyś nie wiem jakie psy wieszał na ludziach i ich doświadczeniu oraz nie wiem ile psioczył na chińczyków, to bez względu czy przemawia do ciebie Leszno i jakiego koloru jest obudowa i tabliczka znamionowa, to moim zdaniem nie masz na rynku pompy do narurowca. z naciskiem na moje zdanie:D

Co byś nie wybrał to zawsze jest to pompa do podłogówki czyli do instalacji centralnego ogrzewania a nie do narurowca akwarystycznego.

Jeśli odrzucimy te wszystkie pompy starego typu bez sterowania elektronicznego bo to wysoce prądożerny wariant, to zawsze w tych elektronicznych płacisz za funkcje które są ci zbędne poza ręcznym 3biegi a jej parametry do pchania wody przez kaloryfery a nie przez korpusy.

Pompy do c.o. projektowane są pod niskie opory ssania a my tu dajemy korpusy ze sznurkiem lub watoliną i zawsze mają cała konstrukcję wirnika nastawioną na wysokie ciśnienia tłoczenie wody na 1 lub nawet 2 piętro przy zupełnie ograniczonych przepływach w l/h bo nie o to tam biega.

Miarą tej różnicy między "prawdziwą" ? pompą do narurowca a tą do c.o. jest to że chińczyk Jebao DCT4000 wali 4000l/h z 30W mocy a ten sam chińczyk Omega 2 25/60 równie cichy i niezawodny ale przeznaczony do podłogówki z 6cioma programami zupełnie nie do narurowca pcha wodę na II piętro ale tylko na 3 biegu i nawet jak nie podnosi wody wcale to max 2160l/h z mocy 45W.


Konstrukcje i zasada pracy obu elektronicznych silników są identyczne więc wyniki powinny być podobne ale to jest właśnie ta różnica między pompą .co. a pompą do narurowca.


Do czasu jak ktoś z was (tak jak zrobił to Plezzioro z szybami do baniaków) przy przyzwoleniu Zarządu nie napisze po chińsku lub angielsku do chińskiej fabryki Jebao z pytaniem czy DCT4000 może pracować poza wodą oraz ile potrzebują czasu by tą pompę dostosować do pracy nie tylko w sumpie ale i w narurowcu oraz:D


Wyśle pismo do wszystkich polskich producentów pomp c.o. czy nie są zainteresowani przeprojektowaniem pompy c.o. do potrzeb akwarystyki to będziecie używali drogiej protezy ze zbędnymi funkcjami za które słono płacicie a bez funkcji nam potrzebnych jak np.

staje bez wody, wyłączy się jak zablokujesz wirnik, ma funkcję feed, pompuje 4000l/h z 30W ale tylko na max 3m. a nie na 6m.

Oczywiście rozumiem że nie macie wyjścia i stosujecie co jest na rynku ale też żaden z kolegów doświadczonych w stosowaniu narurowców nie zrobił nic by to zmienić - może warto choć spróbować.:D zmienić coś pod potrzeby Malawi Tanganiki.

Opublikowano
Andrety żebyś nie wiem jakie psy wieszał na ludziach i ich doświadczeniu oraz nie wiem ile psioczył na chińczyków

Czy ja gdzieś powiedziałem coś złego na chińczyków lub powiesiłem na kimś psa ? :)

Była rozmowa o pompie IBO i wyraziłem swoje zdanie że to chińczyk, sprowadzony przez firmę Dambat, podobnie jak pompa Omigena.Nie ma takiej pompy.Jest to chińska pompa sygnowana marką Omnigena która sprowadza owe pompy i sprzedaje pod swoja nazwą.

-- dołączony post:



2/ Nie otrzymałem jasnej odpowiedzi skąd kupują uzwojenia i elektronikę tych pomp ale dowiedziałem się że wszyscy polscy producenci pomp c.o. tam kupują łącznie z Grundfosem :D :D :D


Czyli Grundfos również kupuje chińskie podzespoły i przekazuje ja LFP.

Temat zaczyna się robić o niczym, ja tylko zapytałem o pompę z Leszna.

Opublikowano

Andrety zlituj się;)

Tytuł tematu dałeś szeroki o wszystkich pompach do narurowca więc i koledzy i ja polecieliśmy po wsiech:D pompach


Używałeś stwierdzeń - błazen, pustogłowie co mnie razi i świadczy o emocjonalnym podejściu autora do tematu. Raczej na zimno i konsekwentnie można coś załatwić.


Zrobiłem pierwszy krok i okazało się że nie było zdecydowanej odmowy ze strony firmy Dambat - musi się znależć ktoś nowy kto chce narurowca by drążyć temat bo ci co już mają nie są zainteresowani.


Co ty z tymi chińczykami na każdym kroku.


Czyli Grundfos również kupuje chińskie podzespoły i przekazuje ja LFP.

Temat zaczyna się robić o niczym, ja tylko zapytałem o pompę z Leszna.



Nigdzie tego nie napisałem i nawet nie sugerowałem.

W Polsce i UE jest wiele fabryk silników elektrycznych małych mocy a firm które wykonują montaż płytek elektronicznych w technice SMD bez liku.

Gdyby ci polscy producenci pomp produkowali je w skali milionów sztuk to co innego.


Wyrażiłem tylko swoją opinię o pompach do narurowca a czytając te forum nie spotkałem chyba wpisów że komuś jakaś się zepsuła. Każdy jest zadowolony poczynając od tych za 80 zł po te za 500 zł.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.