Skocz do zawartości

Uwaga na test JBL NO3


Gość grabiec

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mam testy JBL z datą ważności 08.2017 pokazuja zerowe NO3.

W rzeczywistosci bylo juz prawie 100


seria na zdjeciu ponizej:


testy.jpg

Opublikowano

Jedno małe pytanie, jak dopuściłeś do 100 ? przecież chyba wiadomo że jak są ryby, jedzą, robią kupę, to musi być No3 :) zaufałeś testowi, że pokazuje zero wbrew logice ?


Rozumiem, że to 100 wyszło na teście z innej partii ?

Opublikowano
Jedno małe pytanie, jak dopuściłeś do 100 ? przecież chyba wiadomo że jak są ryby, jedzą, robią kupę, to musi być No3 :) zaufałeś testowi, że pokazuje zero wbrew logice ?


Rozumiem, że to 100 wyszło na teście z innej partii ?



Robilem za male podmiany i co 2 tyg. Czekalem az wzrosnie. No jasne ze zle

Opublikowano

Darku z drugiej strony tej nalepki jest nr serii 00xx to podaj bo dopiero oba zapisy pozwolą innym zweryfikować swoje testy.


Ostatnie co bym podejrzewał to zły test JBLa ale widać już 2 raz się zdarzyło.

Pierwszy był test na NH4 serii 0010 z dwa lata temu.

Widać każdemu się trafia wpadka i wtedy też koledzy leli po dwa trzy razy WA do baniaka.

Pamiętam że akwarystyczny24 uznawał reklamacje i wymieniał tamten test


Nie podważa to mojej wiary w testy JBLa a tylko wzmaga czujność.

Darek o tym nie rosnącym NO3 pisał mi dawno ale zbagatelizowałem ale jak napisał to dwa dni temu to zapaliła mi się czerwona lampka.

Jak zmierzył Praską kranówę która ma NO3 -9,75ppm a u niego wyszło 0 to byłem pewien że test. Zweryfikował to NO3 Zooleka i to jest ten wynik 100ppm ale ile jest na prawdę to dopiero jak kupi nowe uzuepełnienie testu JBLa na NO3.

Szybka podmiana 40% wody oddaliła od razu katastrofę a następne szybko usuną problem.


Chodzi bardziej o ostrzeżenie innych koleżanek i kolegów o co Darka prosiłem sam.

Rafał każdy by się nie od razu połapał tym bardziej że robił systematycznie podmianki - dopiero jak napisał że ma zupełne zero w baniaku to mnie tknęło, sam zresztą pisał mi że coś tu nie gra.

Opublikowano
Mam testy JBL z datą ważności 08.2017 pokazuja zerowe NO3.


...czy ta data jest pokazana na naklejce polskiego dystrybutora a naklejona na opakowaniu w przypadku pierwszego zakupu na kartoniku czy też przy uzupełnieniach na opakowaniu z folią? Pytam bo kiedyś na uzupełnieniu chciałem znaleźć datę ważności i nie znalazłem ani na opakowaniu jednostkowym czyli na buteleczkach co mnie bardzo zdziwiło.

Opublikowano
...czy ta data jest pokazana na naklejce polskiego dystrybutora a naklejona na opakowaniu w przypadku pierwszego zakupu na kartoniku czy też przy uzupełnieniach na opakowaniu z folią? Pytam bo kiedyś na uzupełnieniu chciałem znaleźć datę ważności i nie znalazłem ani na opakowaniu jednostkowym czyli na buteleczkach co mnie bardzo zdziwiło.


To jest test walizkowy. data jest na walizce. Chyba ze ktos przekleil date waznosci ale tego nie sprawdze.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Poszukuję sprawdzonego sklepu z tubami led i cała resztą do zabawy z oświetleniem tj. moduły, sterowniki i co tam jeszcze potrzebne  Polecicie coś? A może jakiś forumowy rzemieślnik
    • Wydaje się mi, że nie masz się czym martwić. Są to dość młode osobniki, pewnie cały czas stresują się. Wiele razy czytałem o takich zachowaniach, u mnie podobnie było z Acei, które może nie regularnie, ale jak były młode to często zbierały się w grupę i tak robiły. Spróbuj z zakryciem boków np. kartonem.
    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.