Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

Dużo jest projektów oświetlenia ale chciałbym się poradzić co sądzicie o moim.

Akwarium 120x50x50

Chcę stworzyć dwie ruchome belki z profili:

https://polskiled.com.pl/profil-wide-srebrny-anodowany-2m,3,3440,3306

na profile nałożyć klosze transparentne

na 1 belce moduły potrójne równolegle obok siebie:


9x zimny led

https://polskiled.com.pl/modul-goq-samsung-3x5630-150-stopni-bialy-zimny,3,3404,2935

6x RGB

https://polskiled.com.pl/modul-goq-samsung-3xled-150-stopni-rgb,3,3404,2940


czyli razem wyjdzie 18 szt potrójnych zimnych i 12 potrójnych RGB.

Do całości chce podłączyć sterownik od RomanoLindano (nową wersję).

Mam pytania:

1. Czy ilość jest wystarczająca? – lubię jak jest jasno w akwarium i chce mieć zapas – żeby świeciły nie na max.

2. Jaki kupić zasilacz z lekkim zapasem w granicach 50 zł ?

3. Dlaczego rzadko stosujecie na profile klosze transparentne?


Sugerowałem się oświetleniem kolegi Pleziorro czy chodzi o to, że taki jak wybrałem profil będzie ograniczał światło ?


5. Pytanie może nie na ten dział ale przy okazji czy lepszą prostą obudowę ze spienionego PCV zrobić czy z aluminium?

Opublikowano

Ja mam 12 modułów białych i wg mnie jasność jest ok a też lubię dość jasno. Myślę, że świeci porównywalnie lub może ciut jaśniej niż jedna świetlówka 36W. Przy 18 sztukach będzie naprawdę jasno i założę się, że faktycznie nie dasz ich na 100%.

Mam jeszcze 8xRGB ale nie podłączone więc tu się nie wypowiem.

Do obecnego zestawu potrzebujesz zasilacza około 36W (licząc zapas 20%). 48 W to możliwość podłączenia dodatkowo około 10 modułów a 60W to odpowiednio około 20 szt.



Wysłane z telefonu

Opublikowano

Zastanów się czy koniecznie potrzebujesz taki profil.

IMHO lepszym rozwiązaniem jest zastosowanie np takiej listwy: https://www.praktiker.pl/produkt,71203,549/ceownik_aluminiowy_200cm__205x09_cm_cezar.html lub podobnej.

Jest znacznie tańsza i moduły idealnie wpasowują się w nią i pozostaje jeszcze luz na kable łączące poszczególne moduły.

Moduły, które chcesz zastosować są wodoszczelne więc nie potrzeba maskować ich dodatkowym kloszem. Poza tym zawsze jest ryzyko, że pod kloszem będzie się zbierała wilgoć.


Ja rozwiązałem mocowanie modułów LED w sposób pokazany tu: http://forum.klub-malawi.pl/showpost.php?p=331665&postcount=19. Sprawdza się to świetnie.

Opublikowano

Co do tego ceownika, ma on 20mm szerokości więc wejdzie tylko jeden moduł który ma 15 mm szerokości. A chce dwie belki i na każdej z nich równolegle białe i RGB moduły.

Dlatego myślę o profilu z kloszem, żeby wiadomo nie całkowicie ale zminimalizować działanie wody na moduły i okablowanie.

Patent Deccorativo który zrobił Pleziorro z silikowaniem kabli i wejść do modułów średnio mi pasuje, ponieważ ciężko byłoby wymienić moduł taki zalany silikonem jeśli zajdzie taka potrzeba.


Jeśli chodzi o zasilacz czy taki byłby ok?

https://polskiled.com.pl/zasilacz-modulowy-pol-led-60w-12v-5a,3,3581,2259


Śpiochu masz 12 modułów tych potrójnych i one świecą jak jedna świetlówka 36W? Czyli jak mam teraz dwie świetlówki po 30W (pokrywa diversa 120cm) teoretycznie musiałbym mieć około 20 modułów białych żeby "jasność" była podobna i wtedy zapas wcale nie byłby taki duży ?

Opublikowano
Co do tego ceownika, ma on 20mm szerokości więc wejdzie tylko jeden moduł który ma 15 mm szerokości. A chce dwie belki i na każdej z nich równolegle białe i RGB moduły.


A jaka to różnica czy na belce dasz równolegle obok siebie białe i rgb czy naprzemiennie jeden moduł za drugim? Ja mam naprzemiennie białe i niebieskie (widoczne na zdjęciu z załączonego wątku) i jest naprawdę super. Planuję dołożyć drugą identyczną belkę tyle tylko, że z modułami białymi i rgb. Dzięki temu białe skręcę na 60-70% mocy a całość podepnę pod sterownik Romka i będzie super.

Prosiłeś o radę więc przedstawiłem Ci swoją propozycję, która IMHO sprawdza się bardzo dobrze. No ale ostatecznie to twój wybór.


Dlatego myślę o profilu z kloszem, żeby wiadomo nie całkowicie ale zminimalizować działanie wody na moduły i okablowanie.


Użytkuję swoje oświetlenie kilka miesięcy i nie zauważam żeby dochodziło do jakiegokolwiek negatywnego działania wody na moduły. Oklejanie silikonem czy też inne zabezpieczenia uważam za zbędne. No chyba, że oświetlenie ma pracować pod wodą to inna bajka. Nie zauważyłem też żeby dochodziło do jakichkolwiek wykropleń parujacej wody.

Opublikowano

Zdaję sobie sprawę, że ilość lumenów z 12 modułów nie jest tak duża jak z jednej świetlówki 36W ale na moje kaprawe oko jasność jest podobna.


Tak, ten zasilacz jest jak najbardziej ok jeśli tylko będzie gdzieś w szafce a nie nad akwarium ;)


Wysłane z telefonu

Opublikowano

Ok, Oczywiście w szafce będzie zasilacz.

Dzięki Krzymor za rady, nie jestem uparty dlatego proszę o sugestie dlatego chciałem w 2 rzędach, że w jednym tym wąskim profilu może się nie zmieścić 15 szt. modułów potrójnych ale jeszcze dokładnie pomierzę jak już zamówię moduły.


Czy przez moduły RGB uzyskam efekt świecenia padający w niebieski taki jak bym zastosował moduły same niebieskie ?

Opublikowano

Sprawdziłem teraz ten profil, który dałeś na początku. On ma szerokość wewnętrzną 2,4 cm (piszą, że wejdą 3 taśmy po 8mm) a moduły mają 1,5 cm szerokości więc nie zmieścisz ich w tym profilu w dwóch rzędach. Ponadto moduły mają wysokość 8,5 mm co przy profilu o h=11mm może być za dużo (dolicz grubość profilu, grubość kosza, grubość taśmy 3M).

U siebie dałem profil z Castoramy typu L o wymiarach 20x40mm. Ok 30 zł za 2 metry.


Wysłane z telefonu

Opublikowano

Masz rację, poszukam w budowlanym profilu typu C lub U o szerokości min 40 mm.

Dlaczego użyłeś akurat typu L ? Może w takim wypadku wystarczyłby zwykły płaskownik ?

Opublikowano
Masz rację, poszukam w budowlanym profilu typu C lub U o szerokości min 40 mm.

Dlaczego użyłeś akurat typu L ? Może w takim wypadku wystarczyłby zwykły płaskownik ?



Może taki profil będzie dobry 36mm wewnątrz, ja zmierzam taki właśnie kupić do modułów LED samsunga x3

http://sklep.akces-plexi.pl/519-profil-aluminiowy-ceownik-40-20-2mm-6mb.html


Wesołych Świąt.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.