Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dzięki Seba. No wlasnie tych skał nie ruszam, bo tez mi sie taki stan rzeczy podoba. Od niedzieli do zbiornika dołączy grupa 30tu kopaczy, wiec sie będzie mieszało w piachu :)

Opublikowano
Od niedzieli do zbiornika dołączy grupa 30tu kopaczy, wiec sie będzie mieszało w piachu :)


Przepraszam za OT, ale 30 ryb chcesz wpakować do 240 litrów? To za dużo chyba nawet na ryby do późniejszej selekcji...

Opublikowano
Zapomnij o antybiotyku. Sinice, jeśli to one, nie są szkodliwe dla ryb.


Żywe i owszem szkodliwe nie są. Ciekawe co w sytuacji gdy coś wpłynie na sinice i zaczną padać? Martwe sinice są już jednak toksyczne dla ryb.

Opublikowano
Żywe i owszem szkodliwe nie są. Ciekawe co w sytuacji gdy coś wpłynie na sinice i zaczną padać? Martwe sinice są już jednak toksyczne dla ryb.


To ciekawe. Mógłbyś, coś więcej napisać na ten temat? Z tego co się orientuję, to sinice są rodzajem bakterii, więc trochę nie rozumiem twojej wypowiedzi. Zresztą nawet gdyby były rodzajem glona, jak do niedawna chyba były traktowane, to też nie rozumiem.

Opublikowano

Sinice mogą powodować zatrucia pokarmowe, niewydolność oddechową a nawet porażenie mięśni, niszczą wątrobę.

Pamiętać należy, że nie wszystkie sinice są szkodliwe, nieszkodliwą sinicą jest np. spirulina.

Jednak znaczna ich większość już taka jest, sinice wydzielają substancje toksyczne: hepatotoksyny, neurotoksyny i dermatotoksyny.

Poczytaj o mikrocystynach, nodularynie i anatoksynie, zobaczysz jak toksyczne są niektóre sinice i przestaniesz pisać o nieszkodliwości sinic w akwarium.

Gdybyśmy potrafili rozróżniać rodzaje sinic, byśmy mogli decydować się czy je usuwać czy nie, jednak gdy tego nie potrafimy trzeba walczyć z każdymi.

  • Dziękuję 1
Opublikowano
To ciekawe. Mógłbyś, coś więcej napisać na ten temat? Z tego co się orientuję, to sinice są rodzajem bakterii, więc trochę nie rozumiem twojej wypowiedzi. Zresztą nawet gdyby były rodzajem glona, jak do niedawna chyba były traktowane, to też nie rozumiem.


Nie bardzo wiem co mam wytłumaczyć. Napisałem chyba dość jasno.

No ale opiszę dokładniej ale czy prościej?


Sinice to cyjanobakterie czyli bakterie.

Gdy są żywe pobierają z wody azot i fosfor czyli niejako oczyszczają wodę ze związków, które w nadmiarze szkodzą rybom ( głównie chodzi o NO3 - rozkładają NO3 bo tlen potrzebny im nie jest). Dodatkowo produkują tlen w procesie fotosyntezy. Choć i żywe sinice wytwarzają toksyny i mogą być szkodliwe dla ryb.


Natomiast martwe sinice zalegające w podłożu to już inna historia. Gdy zaczynają się rozkładać wydalają do wody toksyny bardzo szkodliwe dla ryb. Krótko mówiąc są trujące.


Dlatego uważam, że jeżeli są jakiekolwiek oznaki sinic w akwarium i jak zwykle upieram się przy tym, że glon zielony na piachu nie rośnie a sinica tak, to warto zacząć reagować.

======================================================================================================================================


Yaro mnie uprzedził ale co tam, wyjaśniłem ;)

Opublikowano

Tak, czytałem o sinicami. Jak sam napisałeś yaro, są różne szczepy sinic. Druga sprawa, to w jakich okolicznościach dochodzi do zakwitu sinic (jezioro, ocean) i czy takie okoliczności są możliwe w naszych akwariach. Straszycie czymś, czego nie należy się obawiać w naszych akwariach. Nie piszę, żeby nie walczyć z sinicami, tylko żeby nie stosować do tego antybiotyku. Sinice nie obumierają tylko zanikają. Sinice są w naszych akwariach. Są w tej chwili w twoim yaro i w twoim lufa555, tylko odpowiednie warunki biologiczno-chemiczne uniemożliwiają ich rozwój. Nie chcę się wymądrzać, bo się na tym nie znam, ale rozmawiałem o tym z człowiekiem (p. Paweł Szewczak), który się na tym zna, gdyż też miałem problem z sinicami. Stwierdził, że te nasze, akwariowe, nie szkodzą rybom. Przygotował mi preparat, małą buteleczkę białego proszku (może kilkanaście gram). Po wsypaniu sinice w krótkim czasie zniknęły. Wtedy wiedziałem, co to było, teraz niestety już nie pamiętam, ale spróbuję się dowiedzieć, jeśli was to interesuje.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witajcie moi drodzy za 2 miesiące przychodzi moje nowe akwarium 200x80x70 wiec pora na dobór obsady. Mam nadzieje ze znajdą się jacyś specjalisci ktorzy cos podpowiedzą w tym temacie. Wybór padł jak w temacie na non mbuna a konkretnie na : Placidochromis sp. "blue otter"   (wyjadacz) Lethrinops albus ( grzebacz ) Copadichromis borleyi „Mbenji” ( lub ewentualnie Copadichromis sp. „virginalis gold”)  (toniowiec) Labidochromis caeruleus („yellow”) (skalniak)   Otopharynx tetrastigma * podoba mi się również Otopharynox Lithobates Black Orange Dorsal tylko nie pasuje mi za bardzo do obsady, duzo w internecie sprzecznych informacji choćby dotyczących temperamentu czy terytorializmu. Załozenie bylo takie zeby zbiornik był maksymalnie reprezentatywny z jak najwieksza iloscia wybarwionych samców. Tu pojawia się wazne pytanie w przypadku zaproponowanej obsady na ile samców i samic moge sabie pozwolić ??  Starałem się dobrać obsadę spokojną o podobnych upodobaniach pokarmowych i różnych upodobaniach terytorialnych ( jak na akwarium oczywiscie ) i róznym zachowaniem.  Czy powyzsza obsada ma sens czy moje załozenia nie są błędne  ???
    • U mnie lek na płochliwość to przerybienie lub dodanie non-mbuny która u mnie nigdy nie była płochliwa. W momencie kiedy mbuna ciągle przestraszona siedziała pochowana to non-mbuna jak gdyby nigdy nic ciągle pływała po całym akwa, pod lustrem wody i przy miejscu karmienia zwłaszcza jak ktos podchodził do akwa to od razu kotłowanina przy przedniej szybie w miejscu karmienia. W ten sposób mbuna uczy się od non-mbuny takiego zachowania i płochliwość ustępuje.
    • I oczywiście data ważności testów zachowana
    • Zmierzyłam powtórnie, test na azotany wytrząsałam przez 1min, wyniki takie same, NO3 nadal pomiędzy 1 a 5.
    • Jeśli możesz to zrób też pomiar na wodzie z innych źródeł - kranica, mineralna, z innego akwarium, etc. i porównaj, jeśli wszystkie wyjdą podobnie, to albo źle testujesz albo test wadliwy.  Sprawdź też datę ważności na dnie pudełka. Nie wiem jak z innymi, ale u JBL przeterminowane testy są tylko do wyrzucenia. 
    • @Tomasz78 może tak jak mówisz była to trefna partia. Na forum więcej osób się skarżyło na ten test więc zdecydowałem się zakupić po prostu Zooleka.
    • Trafiłeś na jakąś wadliwą partię. U mnie test NO3 spisuje się bardzo dobrze pod warunkiem że stosuję się do starej instrukcji, czyli wstrząsanie 1 minuta. Pomiar wody w akwa przed podmianką 30, woda z kranu 1-3, także logika tu jest, dodatkowo wspomagam się testem salifert i wyniki są takie same. Można się tylko domyślać co JBL odpie...lił z ta nową instrukcją, może starzy pracownicy co ten test wymyślili odeszli/zostali zwolnieni... nowi pracownicy pojęcia niemają co robią... trudno stwierdzić co tu się stało. Nie może Ci się wydawać, żeby pomiar był dokładny musi być dokładnie 1 minuta silnego wstrząsania, nastepnie czekasz 10 minut do całkowitego rozwinięcia koloru.
    • Czyli kucie i wylewka sprawa jasna w takim razie  a stelaż z suporexu  8 czy 12 i na to blat ma sens ? Bo widziałem w necie kilka takich zdjęć ale nie znam nikogo osobiście żeby podejrzeć i zobaczyć jak to wygląda w praktyce z otwarciami na kable, rury od filtra itd
    • Ja miałem trzy razy taką sytuację, która za każdym razem trwała od tygodnia do dwóch. - pierwsza - przyczyną tak jak u @hilux był wyjazd wakacyjny, - druga - przyczyną było polowanie siatką na kilka określonych ryb, - trzecia (najśmieszniejsza) - zwykle ubieram się w jakieś stonowane kolory, założyłem pomarańczową koszulkę do biegania i poszedłem nakarmić ryby  Myślałem, że się pozabijają o skały! Przez tydzień tak reagowały na podejście do zbiornika.  @Maciek 1205 Nie podałeś nigdzie informacji jak długo ryby pływają u Ciebie?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.