Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wydaje się, że skoro ryba subsydiarnie może zeskrobywać peryfiton ( zęby jednak jej to umożliwiają ), to jednak jest dla niej bezpieczniejsze i lepsze, pozostanie w "starym rewirze" niż przemieszczanie się w miejsca odległe i niepewne ( nawet 10 metrów robi różnice ). Gdzie raz może go spotkać niespodzianka w postaci czegoś sporego i zębatego, dwa może tam być inna terytorialna ryba silniejszego czy tego samego gatunku. każdy pojedynek to utrata energii i ryzyko uszkodzeń ciała. Poco by mu było walczyć o coś nowego jak ma coś starego. Bawiąc się w behawiorystę, winno się wg mnie założyć, że terytorialny samiec gnany przez potrzebę, bardziej myśli o prokreacji niż jedzeniu. Będąc najsilniejszym również jest lekko nasycony zapasami wewnętrznymi i gotowy na pewne wyrzeczenia. Wybiera wiec miejsce przede wszystkim bezpieczne. Tam wokoło jest mniej lub więcej pokarmu. Korzysta z niego dopóki może i wraca do stada gdy już jest nazbyt wyeksploatowany. Czas jaki tam przebywa jest wiec zależny od tego ile ma karmy. Krócej trwałoby to gdyby mógł jeść tylko bezkręgowce a jego szczęka zachowywała by się słabo jako kosiarka. Trwałoby dłużej gdyby mógł spożywać ten peryfiton. Konings twierdzi, że samce żerują na peryfitonie ( na razie brak mi argumentów abym mu nie wierzył, bo facio zna się tez na szczękach ryb :) ) a jako, że badania zawartości żołądka Cynotilapia wskazują , ze spożywa również ( a czasem przede wszystkim fitoplankton ) to peryfiton byłby dla niego przynajmniej na pewien czas całkowicie wystarczającym pożywieniem.

Opublikowano

Wojtek ja nie twierdzę że Ad się myli co do żywienia się samców peryfitonem bo na pewno to widział ale nie bardzo chce mi się wierzyć, że samiec trzyma się cały czas tego samego rewiru. Raz to jednak nie jest tak wyposażony jak typowi roślinożercy i szybciej taki rewir stanie się dla niego przysłowiowym sucharkiem ze zbożówką; dwa zawsze może go z łatwością przegonić większy i silniejszy konkurent lub zająć jego rewir podczas jego wyprawy na podtuczenie; trzy te 10 metrów dalej może pojawić się ładniejszy konkurent który zgarnie mu wszystkie laski i chłopina chcąc nie chcąc w celach prokreacyjnych będzie musiał poszukać lepszego miejsca.

-----------------------------------------

Kilka cytatów odnośnie żywienia Cynotilapii za Ad'em


„Food.—This small mbuna feeds on plankton in schools when not territorial. Males that have to defend their spawning site, remain close to their homesteads and feed from the water column near the entrance of their”


„Food.—It feeds on plankton in the water column, but never ventures far from the rocks to feed. It also picks at aufwuchs on the rocks.”


„Food.—Females and non-territorial males gather in large schools and feed on plankton. Territorial males feed on plankton near their spawning caves.”


" The peculiarity of Cynotilapia is that they feed predominantly on miniscule phytoplankton (Genner et al. 1999) but have large, widely-spaced conical teeth. Most mbuna feed on plankton when available in abundance but Cynotilapia feed predominantly in mid-water continuously picking at

tiny food morsels that are mostly invisible to the human eye. The food is sucked in and in principle Cynotilapia would not need strong jaws, but they do have heavy jaws. Of course, large canines need a firm base and that may be the reason for the relatively strong jaws. Plankton can, in fact, be collected even without teeth, but males may need sharp teeth as persuading agents in their territorial defense! It is thought that the possession of large conical teeth is a remnant of the past that doesn’t interfere with the current feeding strategy of the species. Females and non-territorial males form large schools in the open water while feeding on plankton. Males, however, are territorial and remain much closer to the substrate. At dusk, when the plankton migrates to shallower water, Cynotilapia hide among the rocks, resuming their position in the open water at dawn.”


Notatki z książki: Ad Konings. „The Cichlids of Lake Malawi National Park”. Cichlid Press, 2013. iBooks.

Opublikowano

Ja nie twierdze, że ryba cały sezon rozrodczy siedzieć jednym jedynym miejscu. Jednak jeśli jest w stanie zjadać peryfiton po prostu w danym miejscu pobedxue długo. Co do tempa znika nią tej bazy pokarmowej to zależne jest ono choćby od tempa wzrostu glonów w danym miejscu . Tropheops wszak pielęgnuje swoje zielone ogródki przy rewirze należy więc założyć, że tempo spożycia jest wolniejsze niż przyrostu. Byc moze w niektórych miejscach jest tak i u Cynotilapia. Mobilność danej ryby jest zapewne zależna od konkretnej sytuacji. Jedno jest jednak pewne. Ryba nie przenosi rewiru jeśli nie musi. Jedzenie peryfitonu wyeliminowało by jedna z ważniejszych przyczyn ... brak pokarmu. Ad opisał tu jeszcze jedną sytuacje a mianowicie takie bogactwo plankton ze ryba ma go w pobliżu rewiru. Taka sytuacja spowoduje, że samiec nie będzie musiał skubać peryfitonu. Jako pewnego rodzaju niekonsekwencje Ada można zaś podać, że rozważa poco Cynotilapia taka mocna szczęka do fitoplanktonu by po chwili napisać o migracji planktonu a przecież może to robić tylko zooplankton :D.

Opublikowano
W tej chwili u mnie pływa labeotropheus z cynotilapią i podaje im od 4 miesięcy tylko NLS i wieczorem spirulinę O.S.I. Ryby rosną i ani nie są za grube ani za chude. Popieram to co pisze Pozner, zresztą nie raz o tym pisałem i śmieszne jest dla mnie pisanie o pokarmie przetworzonym jako dla roślinozercow i nie roślinozercow, to są chwyty marketingowe. No chyba że jest pokarm w 100% roślinny ;-), a z tego co wiem to takiego nie ma. Jedynie markują takie pokarmy firmy niby dodając więcej badyla, jednak dalej dając białko zwierzęce przetworzone.

Inna sprawa to taka jakie jest pochodzenie tego białka bo mączka rybna nie jest równa mączce tak jakością jak i jej pochodzeniem ( gdzie ryby pływały itp.). Swojego czasu dosyć dobrze poznałem ten rynek i dobrze wiem jak.bardzo mogą się różnić za czym oczywiście idzie też cena tych mączek.

Jeżeli chodzi o to po co karmić mięsem roślinozercow? Po pierwsze białko zwierzęce ekstrudowane to nie znaczy gotowane i jest wtedy ono w prawie 100% przyswajalne przez ryby roślinozerne. I podobny efekt przyswajalnosci ma hemoglobina, a dokładnie jej białko plus do tego jak pisałeś ma w sobie dużo składników mineralnych enzymów itd. Oczywiście hemoglobina to tani i łatwo dostępny dodatek więc tak szeroko stosowany tak pokarmach akwarystycznych jak i paszach dla innych zwierząt.



Wiem stan co to pokarm ekstrudowany, wiem że ryby po tym lepiej rosną i proces ten powoduje trawienie przez ryby pokarmu balastowego. Jednak przy hodowli ryb roślinożernych substancje balastowe (nie trawione) powodują sytość ryby, regulują proces trawienia i odpowiedzialny jest za florę bakteryjną jelit. Mimo że ten wynalazek trawiony jest w 100 % nie wydaje mi się aby był super karma dla ryb roślinożernych . Te ryby żyją w środowisku ubogim w pokarm, wszelkie pokarmy skondensowane odbiegają od pokarmu pobieranego w naturalnym środowisku i trzeba serwować taka karmę z rozwagą.

pozdrawiam;)

  • Dziękuję 1
Opublikowano
. Te ryby żyją w środowisku ubogim w pokarm, wszelkie pokarmy skondensowane odbiegają od pokarmu pobieranego w naturalnym środowisku i trzeba serwować taka karmę z rozwagą.


Dokładnie z tym się zgadzam i napisałem to w kolejnym poście. Bodajże dr. Pawlak stwierdził że jednorazowa przeciętna dawka pokarmu który serwujemy naszym pielęgnicą to dawka substancji zawarta w pokarmie naturalnym zbieranym przez pielęgnice przez cały dzień. Także mam nadzieję że to uświadomi co niektórym że mała dawka pokarmu gotowego to bardzo duża dawka energetyczna dla ryb.

No i kolejna sprawa to wielkość podawanego pokarmu. Często się słyszy że 1mm to już za mały pokarm dla np. 10, a nawet w przypadku labeotropheus czy dużych metriaclim(+14cm). O zgrozo przecież w naturze te ryby żywią się w głównej mierze pokarmem jeszcze mniejszym. Pomijam fakt że ryba taka najadłszy się dużych granulek 2-3mm może też dostać bloat lub zakorkowac sobie układ trawienny. Nawet najlepsze pokarmy granulowane zawsze coś tam puchną . Plus tak duży pokarm nie jest odrazu łykany ( a tak dzieje się w naturze) tylko memlany przez rybę czego efektem jest to że cześć pokarmu nue trafia do żołądka ryby, a jest wyrzucany w postaci zawiesiny za skrzelami.

Opublikowano
Jako pewnego rodzaju niekonsekwencje Ada można zaś podać, że rozważa poco Cynotilapia taka mocna szczęka do fitoplanktonu by po chwili napisać o migracji planktonu a przecież może to robić tylko zooplankton .
W swoich pracach powołuje się na często na innych badaczy i pewnie stąd ta niekonsekwencja :). W wstępie do opisu sposobów żywienia jest fajne stwierdzenie, że podczas częstego "wysypu" planktonu wszyscy "specjaliści żywieniowi" pasą się nim jak jeden mąż :).

---------------

Co do pojęcia rewir to przypuszczam że w naturze możemy mówić o dwóch. Jeden stricte rewir tarliskowy (grota czy też ładny;) kamień) którego samce w tym okresie zaciekle broną i znacznie większy rewir, że tak powiem żywieniowy, który jest znacznie większy i już tak zaciekle nie broniony.

Ten pierwszy zapewne się zmienia bo jest również atrakcyjny dla innych ryb (po okresie tarła łatwiej go przejąć), ten drugi już jest bardziej stały.

  • Dziękuję 1
Opublikowano
W swoich pracach powołuje się na często na innych badaczy i pewnie stąd ta niekonsekwencja :). W wstępie do opisu sposobów żywienia jest fajne stwierdzenie, że podczas częstego "wysypu" planktonu wszyscy "specjaliści żywieniowi" pasą się nim jak jeden mąż :).

---------------

Pewnie przy występujących okresowo chmurach owadów cały akwen odżywia się mięskiem.:D

Opublikowano

Właściwie to nie uzyskałem ale sporo się dowiedziałem i nawet fajnie, że poszło w tą stronę bo pewne zagadnienia mogę wpisać w wyszukiwarkę i sobie doczytać. Jednak tymi zagadnieniami nie będziemy pomagać w doborze karmy dla osób które startują Malawi.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam. W moim akwarium 214 litrów mam JBL-a e901 i ten filtr pracuje już 10 lat. Filtr jest sprawny i nigdy z nim nic złego się nie działo. Chcę go zmienić i pytanie czy przejść na nowszy model JBL e902 czy może zastosować większy JBL e1502 zleży mi też na poziomie głośności aby był cichy bo akwarium stoi w sypialni. 
    • Dla mnie non-mbuna to jest zagadka. Niby parametry wody w kranie idealne, w akwarium również, ale może jednak coś jest w wodzie co testy nie wykrywają? U mnie każde podejście do non-mbuny kończyło się fiaskiem.
    • Ja mam najtańsze kształtki z polecenia @triamond. Używam ich statycznie i teraz przy restarcie akwarium fajnie zaszły brudem. Na samym K1 i różnej gradacji gąbkach, bez waty woda kryształ na długości 260 cm.
    • Przerabiałem te media. Ten produkt był skuteczny, dość mocno podbijał PH - u mnie o ok. 0,5. Pomyśl o Seachem Malawi/Victoria Buffer - podnosi silnie pH oraz KH nie podnosząc GH.
    • Przy tej wielkości szkła najdroższy jest transport. Ja bym popytał po miejscowych lepszych sklepach - może któryś współpracuje z myciokiem, erybką lub podobnymi. Brałbym z 10. Kiedyś była akcja, że 240 pękały przy wzmocnieniach. Były właśnie robione z 8
    • Te ryby są nieprzewidywalne, ale u mnie nigdy jeden samiec się nie sprawdzał. Nie ważne w jakim litrażu. Dla przykładu teraz mam auratusa 4+4 (dwa potężne samce plus dwa to tacy chłopcy do bicia), samice spokojnie noszą młode do tego stopnia, że mam inwazję młodych. Na pewno agresję u nich rozkładają inne samce i temperatura, bo nie używam grzałki (w akwarium zimą mam ok 22 'C, a latem 26 'C).
    • Zabawa z żywicą a502ps: https://forum.klub-malawi.pl/topic/21578-jak-używać-purolite-a520e/page/13/#elControls_394430_menu Zwiększyłem podmianę wody do 7,7l/h (140% tygodniowo). Fosforany po tygodniu spadły do 0,8ppm. Przez tydzień pracował dodatkowo filtr 1 mikron na drugiej pompie. Woda czysta, ale przy ciemnym pokoju - widoczna mgiełka w skupionych stożkach światła z ledów wzdłuż akwarium. Wystarczy zapalić światło w pokoju by  znikła. Najwyraźniej to granica związana z samą wodą kranową (nadal idzie przez filtr ceramiczny, który powinien wyciąć wszystko powyżej 0,3 mikrometra) i filtracją biologiczną/karmą. W planach pozostawienie większej podmiany niż 1,2 l/h (20% tygodniowo przez ostatni rok).
    • Nasz klubowy kolega Timi klei dobre akwaria -Akwaria.pro Przy tym wymiarze, co Ty zamierzasz kupić, to od kogo byś nie kupił, to będzie dobrze. Oczywiście o ile ktoś ma doświadczenie w klejeniu akwari
    • Cześć. Od jakiegoś czasu myślę nad nowym akwarium - 120x40x50, z tym że tutaj (dla mnie) już zaczynają się schody - ciężko jest mi znaleźć jakąś zaufaną firmę, do tej pory patrzyłem i najbardziej zaufany wydaje mi się Myciok, z tym że szukając po internecie byłem w stanie znaleźć różne opinie - na tym forum głównie pozytywne i wystawione nie aż tak dawno temu, więc możliwe że jest u tej firmy lepiej niż było, ale byłem w stanie też znaleźć opinie nie aż tak przychylne więc na dwoje babka wróżyła (jak dla mnie). Dodatkowym pytaniem dla mnie jest tutaj czy szyba 8mm będzie wystarczająca, ale to nie jest tutaj aż tak ważne. Do tej pory byłem w miarę przychylny akwaplastowi (ze względu na cenę), ale przemyślałem i w razie nieszczelności mógłbym mieć małą powódź w pokoju, czego wolałbym oczywiście uniknąć. Z góry dzięki za jakieś nakierowanie, bo rzeczywiście ciężko mi jest spośród firm na naszym rynku wybrać, a co do Mycioka już kiedyś słyszałem pozytywne opinie więc może rzeczywiście zamówienie akwarium u niego wyszłoby najlepiej.
    • Moja a502ps coś nie działa. A502e usuwała żółtawą barwę wody. Ta nie. Może sprzedawca się pomylił ?  Jak u Was ? EDIT: Sprzedawca wyklucza pomyłkę ze względu na kolor żywicy. Być może słaby przepływ przez żywicę, jak pływa w ruchomym złożu. Wrzuciłem do solanki. Zobaczymy co z tego wyjdzie... EDIT2: Po kilku godzinach w solance przesypałem połowę do drugiej skarpety (luźniejsze upakowanie żywicy) i po wypłukaniu, obie skarpety do filtra. Już działa. Subtelne żółtawe zabarwienie widoczne po długości zbiornika zniknęło po 12 h. Zakładam, że przepływ przez żywicę był za słaby. Stężona solanka po regeneracji - prawie czysta. Przy wydajnej filtracji (fluidyzator K1 40l z gąbką 30ppi na pompie) - ta różnica w zabarwieniu to jedyny benefit stosowania tej żywicy. Woda nie jest bardziej klarowna niż bez.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.