Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zrobiłem dzisiaj testy w moim akwarium. Niestety nie miałem pod ręką wody destylowanej, więc test PO4 wyszedł niedokładny - powyżej 2 mg/l. Powtórzę go jutro.

Pozostałe wyniki :


pH - 7,2

gH - 37

kH - 4

NO2-N - 0,3 mg/l

NO2 - 0,9 mg/l

NO3 - 50 mg/l


Użyłem testerów Sery.


Wydaje mi się, że muszę podnieść kH i obniżyć azotany i z lekka azotyny. Zastanawia mnie też wysoka twardość ogólna wody.


Proszę o komentarz dotyczący warunków w akwarium. Czy coś jest nie tak i czy to one mogły spowodować chorobę mojego pysia ?

Opublikowano

"Azotyny (NO2) sa rowniez dla ryb trujace. Rowniez w dojrzalym akwarium, uzywajac popularnych testow, powinnismy uzyskac wynik bliski zeru (stezenie < 0.1 mg/l uwaza sie za w pelni bezpieczne). Poziom 0.5 mg/l uwaza sie za gorna granice stezenia tolerowanego, ale nawet takie stezenie, jezeli trwa dluzszy czas nie pozostaje obojetne dla ryb. Stezenie azotynow powyzej 5 mg/l uwaza sie za smiertelne."


wiec Twoje 0.9 to baaardzo zla wartosc!


"Azotany sa relatywnie niegrozne dla ryb, ale powyzej pewnego stezenia rowniez nie sa obojetne. Zwykle uznaje sie, ze dopuszczalne stezenie azotanow, to 50mg/l, powyzej 100 mg/l staja sie grozne."


skladajac oba do kupy az prosisz sie o klopoty

przerybienie + slaba filtracja + zbyt male podmiany + zbyt obfite karmienie + malo roslin...

zacznij szybko dzialac !

Opublikowano
A skąd takie podejrzenia?


te podejrzenia wynikają właśnie z kiepskich warunków w akwarium, o których się domyślałem :) pewnie ryba się skaleczyła w jakiś sposób, z panujących warunków doszło do infekcji i osłabienia organizmu ryby, czego konsekwencją jest ta rana, którą mogła spowodować pleśniawka, to tylko taka moja teoria.

Opublikowano

Pleśniawka może być następstwem uszkodzenia skóry rybiej i może wdać się w ranę. Pleśniawkę mogą wywołać rozkładające się resztki pokarmu, resztki organiczne, jednakże pleśniawka zazwyczaj rozwija się w niskich temperaturach ok 18-22* a w zbiornikach Malawi średnia temperatura to ok 26 - 27* co nie znaczy że zarodniki pleśni nie mogą się rozwinąć. Szczególnie pleśniawka rozwija się kiedy mamy do czynienia z gwałtownymi zmianami parametrów wody jakie mamy w tym przypadku. To właśnie te zaburzenia wodne mogły spowodować rany na rybim ciele ponieważ jak wiemy twardość węglanowa w tym przypadku jest bardzo niska co wiąże się z dość dużymi wahaniami poziomu pH, który wpływa bezpośrednio na zachowanie, stres, nastrój oraz ilość i jakość wytwarzanego śluzu a przy wahaniach pH śluz przestaje spełniać swoje właściwości ochronne, stąd moim zdaniem te okaleczenia. Sama pleśniawka może rozwinąć się na ciele właśnie w miejscach okaleczonych i przyjmuje ona formę od pojedynczych niteczek do kłębków nitek porastających ranę, ryba próbując się bronić ociera się o wszystko co ma "pod ręką" nie leczenie pleśniawki w tym stadium może powodować "wgryzienie" się pleśni do narządów wewnętrznych wówczas jest już za późno na interwencję i taką rybę należy zlikwidować. Inną formą pleśniawki jest pleśniawka w skrzelach, którą jest ciężko zdiagnozować ponieważ po prostu jej nie widać a można ją rozpoznać bo tym, że skrzela są szeroko otwarte a ryby strasznie chaotycznie oddychają i często w takiej sytuacji pływają zaraz pod lustrem wody wychylając się od czasu do czasu aby pobrać tlen z powietrza atmosferycznego. Nieleczenie w takim przypadku prowadzi do zarośnięcia skrzel pleśnią i uduszenia się ryby.


W przypadku pleśniawki najlepiej zaraz po zaobserwowaniu przenieść ją do innego zastępczego zbiornika "szpitala" i tam rozpocząść kurację np. błękitem metylowym, zielenią malachitową bądź nadmanganianem potasu 1g na 10L. Główny zbiornik trzeba wysprzątać, usunąć wszystkie resztki organiczne, wyczyścić filtry(tam mogą znajdować się zarodniki), wymienić ok 50% wody, odmulić porządnie dno.


Niestety na załączonych zdjęciach niezbyt widać czy jest to pleśniawka ale mam nadzieje, że po przeczytaniu tego posta sam będziesz mógł stwierdzić czy na ranie powstała pleśń.


nie wiem czy odbiegłem od tematu ale to już zostawiam wam do oceny:)

Pozdrawiam

Opublikowano

Niestety rybka odeszła wczoraj z tego świata. :cry:


Pracuję teraz nad warunkami w akwarium. Jak już pisałem, ograniczę obsadę do sensownych rozmiarów. Będę oczywiście wdzięczny, jeżeli doradzicie mi ile mogę posiadać pysiów w akwarium 200 l.


Wymieniłem 40% wody (zwykle było to 20%). Odmuliłem dno. Zmieniłem wkłady w filtrze. Zrobiłem testy. Niestety nie są dobre.


pH - 7,6

gH - 36

kH - 7

NO2-N - 0,3 mg/l

NO2 - 0,9 mg/l

NO3 - 50 mg/l

PO4 - 5 mg/l


Zastosowałem nitrivec sery. Mam nadzieję, że po ograniczeniu obsady uda mi się unormować stan zbiornika.


Będę wdzięczny za rady.


PS. Jedna z samic redów inkubuje. Zamierzam przenieść ją do małego akwarium (25 l). Warunki w nim są chyba lepsze :


pH - 7,8

gH - 13

kH - 9

NO2-N - < 0,1 mg/l

NO2 - < 0,3 mg/l

NO3 - 0 mg/l

PO4 - 0,25 mg/l


Czy to dobre rozwiązanie ?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.