Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Deccorativo mam świadomość tych 3 pkt które wymieniłeś.

Jedyny minus to mniej miejsca w baniaku, ale może uda się jakieś kompaktowe wymiary zbudować:)

Opublikowano

No to stawiaj narurowca. Zero miejsca w baniaku, rozwój możliwy, no cena może troche inna ale coś za coś:)

Wiem Deccorativo napisze ze w kasecie woda nie opuszcza akwa, ale co tam

Opublikowano

Na narurowca nie mam niestety miejsca, tak samo na sumpa.

W grę jedynie wchodzi kubełek albo kaseciak, a chce zrobić system który będzie zużywał w miarę mało prądu.

Opublikowano
Na narurowca nie mam niestety miejsca, tak samo na sumpa.

W grę jedynie wchodzi kubełek albo kaseciak, a chce zrobić system który będzie zużywał w miarę mało prądu.



No to się nie zastanawiaj tylko idź w kaseciaka.

Opublikowano

Jestem zdecydowany na kaseciaka, tylko muszę poczekać na wypłatę i zakupić jebao. Więc narazie odpale to na kubełku a budowę zacznę jak przyjdzie pompa

Opublikowano
Ja przy baniaku 140cm długości mam skręconego DCT4000 do połowy (też ma regulację), powyżej robi się taka wichura że piasek się porusza :) także jeśli przyszłościowo i masz wolną gotówkę to 6000 a jak oszczędnościowo to 4000 do Ciebie to świat i ludzie. Tylko ja jeszcze mam naganiacza RW-8, który obecnie chodzi na jeden, bo na prawdę ma potencjał do robienia pralki :)


Ja mam podobne doświadczenia. U mnie pracuje DCT6000 w baniaku 1000l (200cm długości) + 250l sump dość mocno wypchany mediami i chodzi na 3 biegu i podnosi wodę na 1,4 metra do tego RW8 na 2 biegu w dzień i na 1 w nocy (bo można taką opcję ustawić) i cyrkulacja jest bardzo dobra.


bizonkrk17, nie wiem jak duży ten następny baniak planujesz lub przez co chcesz przepychac tę wodę w obecnym baniaku, ale zastanów się, czy 6000 to nie za dużo. Nasze ryby nie pochodzą z rwących rzek :D

Opublikowano

Wojtekr zdaję sobie sprawę, że to dość duża pompa i bardzo na wyrost ale mam nadzieje, że za jakiś czas uda mi się postawić właśnie taką tysiączkę albo i wiecej i nie chce kolejny raz inwestować w sprzęt, a różnica między dct4000 a 6000 to jakieś 30 pln

Opublikowano
różnica między dct4000 a 6000 to jakieś 30 pln

zauważ, że ja o pieniądzach nie wspomniałem :-)


mam nadzieje, że za jakiś czas uda mi się postawić właśnie taką tysiączkę albo i wiecej i nie chce kolejny raz inwestować w sprzęt

też kiedyś miałem nadzieję na większe akwarium i kupiłem sobie większy bubeł na "później". A później okazało się, że w tym większym akwarium będzie sump i kubeł musiałem sprzedać oczywiście dużo taniej. Jeszcze na etapie rozmyślania o tym baniaku z sumpem chciałem kupić pompę jebao i dobrze, że się wstrzymałem kilka miesięcy aż akwarium stanęło, bo wtedy weszły nowe pompy DCT, a tak to bym miał starą.

W technice akwarystycznej postęp idzie dośc szybko do przodu, więc nie ma sensu kupować teraz czegoś, co mam pracowac w przyszłości.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Poszukuję sprawdzonego sklepu z tubami led i cała resztą do zabawy z oświetleniem tj. moduły, sterowniki i co tam jeszcze potrzebne  Polecicie coś? A może jakiś forumowy rzemieślnik
    • Wydaje się mi, że nie masz się czym martwić. Są to dość młode osobniki, pewnie cały czas stresują się. Wiele razy czytałem o takich zachowaniach, u mnie podobnie było z Acei, które może nie regularnie, ale jak były młode to często zbierały się w grupę i tak robiły. Spróbuj z zakryciem boków np. kartonem.
    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.