Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Perlmutt nie jest taki żółty, ale jeszcze mniej żółty jest jego "kuzyn", Labidochromis chisumulae Chizumulu. Samiec podobny do hary, ale samice perłowe. Maingano też jest dobrą propozycją, ale tu nie ma dymorfizmu płciowego, o który chodzi koledze. Trochę ciężko jest spełnić twoje kryteria, bo albo taki sam układ kolorystyczny jak u saulosi, albo brzydkie samice, albo nie nadają się, albo nie tak wyraźny dymorfizm.

Opublikowano

Kolego lukib7 powiedz gdzie planujesz się zaopatrzyć w ryby? Bo możemy tutaj proponować najwymyślniejsze gatunki, a może się okazać, że nie będziesz ich mógł zakupić.

Opublikowano
Perlmutt nie jest taki żółty (...) Trochę ciężko jest spełnić twoje kryteria, bo albo taki sam układ kolorystyczny jak u saulosi, albo brzydkie samice, albo nie nadają się, albo nie tak wyraźny dymorfizm.


Nie napisałem, że Perlmutt jest żółty ;) (chyba, że to nie do mnie), a co do drugiej części posta, dokładnie to napisałem koledze na samym początku... ;)

Opublikowano

Dzięki za pomoc!

W tej chwili faworytem są następujące gatunki:

- Cynotilapia Zebroides Cobue

- Cynotilapia Hara

- Pseudotropheus interruptus


Co finalnie przekłada się na następujące warianty obsady:

1) 2+5 Saulosi i 1+4 Cynotilapia Hara lub Zebroides lub Interruptus

2) 1+4 Saulosi i 1+4 Hara i 1+4 Zebroides

3) 1+4 Saulosi i 1+4 Hara i 1+4 Interruptus


Obawiam się tylko, że Saulosi może zostać zdominowany.


Zastanawiam się też nad większym akwarium. W miejscu gdzie planuję postawić obecny zbiornik, zmieści się akwarium dłuższe o minimum 15cm i szersze o 10, co da prawie 100L więcej pojemności. Tylko zamiast gotowej komody, sam będę musiał wtedy złożyć mebel pod akwa. No i zostanie jeszcze przekonanie połówki.


Rybki planuję kupić w jakimś dużym sklepie jak np. Malawian lub z hodowli jednego Pana z Forum. U mnie w Toruniu nie ma dobrego sklepu akwarystycznego. Jak już gdzieś są rybki z Malawi to w typowym miksie najgorszego sortu...


Mam jeszcze pytanko. Często przeglądając oferty ryb widzę w opisie że rybki to F1. Czy kupując można mieć pewność, że to na pewno F1, a nie np jakieś odpady z chowu wsobnego?


Jeszcze raz dzięki!

Edit:



Wygląd samic ma dla mnie marginalne znaczenie. Dla mnie ważne jest zachowanie rybek ;)

Opublikowano

Jak się zastanawiasz to się nie zastanawiaj :P jeśli masz miejsce to zamawiaj większy baniak bo za miesiąc będziesz żałował, że tego nie zrobiłeś. Wtedy też będzie większe pole do popisu z obsadą ;) obecnie chyba podpowiedziałbym opcję 1 z Saulosi i Zebroides (tym bardziej, że uwagę bardziej zwracasz na zachowania, a nie kolory). Co do kupowania, polecam Tan-Mal, albo Aquaafrika z Gdańska. Pewności nie ma nigdy, możesz tylko zdać się na zaufanie do danego sprzedawcy ;)

  • Dziękuję 1
Opublikowano


Zastanawiam się też nad większym akwarium. W miejscu gdzie planuję postawić obecny zbiornik, zmieści się akwarium dłuższe o minimum 15cm i szersze o 10, co da prawie 100L więcej pojemności. Tylko zamiast gotowej komody, sam będę musiał wtedy złożyć mebel pod akwa. No i zostanie jeszcze przekonanie połówki.

;)



A może zamiast nowej szafki wystarczy w obecnej blat wymienić na większy? Jest to jakieś rozwiązanie - na pewno ekonomiczniejsze niż zakup/wykonanie nowej szafki ;)

Szafkę zrobisz jak znajdziesz miejsce pod kolejny baniak... :)

Opublikowano

W Toruniu to tylko w UMK u dr.Pawlaka możesz kupić rybki na stronie UMK masx ofertę i numer do niego.


Wysłane z mojego LG-D722 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Blatu niestety nie idzie wymienić tak żeby to sensownie wyglądało. Mebel pójdzie na OLX ;)


Gdzieś ostatnio czytałem na forum, że ten doktor Pawlk sprzedał komuś bastrady saulosi, które miały być F1. :confused:


W każdym razie często bywałem na wydziale biologii UMK i akwaria z Malawi i Tanganiką, które się tam znajdują pozostawiają dużo do życzenia, szczególnie te w starej części budynku.


Gdzie w Gdańsku znajduje się ta Aquaafrika? Bo chyba nie mają strony internetowej. I czy jest możliwość osobistego odbioru?

Opublikowano

zdecydowanie odpuść sobie UMK, już samo to że sprzedaje Sciaenochromis fryeri iceberg jako F1 to zakrawa na oszustwo. Poza tym też już usłyszałem że obecne hodowle to nie to samo co kiedyś.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.