Skocz do zawartości

Akwarium 576l - Start z Malawi od 2016r.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Tu błąd jak dwa to daj je równolegle tak jak te przed pompą.

Co do twojej wody to masz dość wysokie azotany i zapewne będziesz musiał coś pokombinować np. dać w te korpusy któryś z polimerów (tu zapewne Decco będzie miał wiele porad :)).



Z góry Stahu mogę ci powiedzieć że te dwa korpusy po pompie połącz równolegle i z odwrotnym przepływem.


Pytałem czy wodę nie masz jak dejwis i wykrakałem - no nie jak dejwis ale z NO3 - ponad 17 mg/l co oznacza że normą u ciebie w baniaku z rybami będzie NO3 -40 a nawet ponad 50 mg/l i konieczność podmianek tak 30-50% co tydzień a to razem już nie jest zdrowe dla ryb.


Twoja woda kranówa jest poza NO3 doskonała bo ma pH 7,51 więc na pewno w baniaku będzie ok pH7,7-8 więc bez korekty pH i KH

Masz bardzo duże zmineralizowanie wody i wysokie poziomy wapnia ( absolutnie zbędny grys koralowy w kuble) i wyjątkowo dobre poziomy magnezu i potasu czego nie mają polskie kranówy.

Wysokie bardzo poziomy chlorku co oznacza że silnie chlorują wodę i trzeba przyjąć że raczej nie chlorem gazowym.

Konieczny więc jest system nalewania wody kranowej przez korpus 5um + koniecznie węgiel aktywny - po jednym korpusie wystarczy.


Do tych dwu odwrotnych korpusów proponuję od razu na start baniaka 2 - 2,5l TMBT włożyć, zanim dojrzeje baniak i pojawią się ryby to za miesiąc to ruszy akurat gdy będzie trzeba walczyć z azotanami NO3.

TMBT masz tu tanio ale w kraju :D


http://erybka.pl/product-pol-9522-Tropic-Marin-NP-Bacto-Tricks-1000-ml.html

Opublikowano
z odwrotnym przepływem.


tzn. ze mam je odwrotnie podlaczyc, nie tak jak strzalka tylko na odwrot (do pewnosci pytam) i dac taka rurke aby woda wylatywala u spodu korpusu i przechodzila przez media ?


NO3 - ponad 17 mg/l


Mam u siebie 15.8mg/l - (zmienia to cos?) uaktualnilem tabele z wartosciami bo byly tam 2 podobne nazwy :D wczoraj zrobilem test na paskach (tak wiem malo dokladne :D ) i wychodzilo 15 mg/l ale przebadam ja jeszcze kropelkowo.

Ale mam jeszcze mozliwosc wlewania wody gruntowej tylko musialbym dokladne testy kropelkowe zrobic, podajcie jakie wartosci lub co mam przebadac bo mam mozliwosc darmowej analizy na testach kropelkowych JBL wody tylko musze powiedziec co chce.


trzeba walczyć z azotanami NO3.


A nie wystarczy 12l zloza z kubelka Eheim'a bo to tylko biolog bedzie.

Opublikowano

a ja bym się dalej upierał nad baypasem, woda przechodząca przez dwa czy nawet jeden korpus będzie stawiać o wiele większy opór.

Opublikowano
a ja bym się dalej upierał nad baypasem, woda przechodząca przez dwa czy nawet jeden korpus będzie stawiać o wiele większy opór.


Woda przechodząca przez dwa korpusy równolegle czy 4 na tzw oko jest nie zauważalna aby nie robić jednej nitki tak przed jak i za pompą. Druga sprawa woda ma przepływać przez złoża więc na kij ma woda przepływać luzem przez bypass kiedy montaż równoległy korpusów za pompą zapewnia bardzo dobry przepływ.


podmianek tak 30-50% co tydzień a to razem już nie jest zdrowe dla ryb.



A czemu to ma być nie zdrowe dla ryb ?

Opublikowano

Właśnie tak jak dedukujesz tylko rurka wklejona 1-2cm nad dnem korpusu.


Wody gruntowe trzeba zbadać na pH , NO2, NO3 resztę węgiel sobie poradzi ale wtedy mogą być silne wahania okresowe np. ściekająca woda z nawozami z pól .

Zbadać warto by wiedzieć.



A nie wystarczy 12l zloza z kubelka Eheim'a bo to tylko biolog bedzie.



to błędne mniemanie że jak masz ogromny kubeł z wielkim złożem biologicznym to problemu NO3 nie ma - właśnie przeciwnie - może być większy z gówienek w tym wielkim złożu zgromadzonych.

Na ten twój 576l wystarcza z nadmiarem złoże 1,5 - 2 litry ceramiki albo innej lawy jak Matrix. więc te 12l w kuble - sam widzisz. To nie ma wpływu na NO3.

U ciebie NO3 robi kranówa na poziom 15 mg/l i będą dokładać ryby następne 20-40 mg/l w zależności od obsady i utrzymywanej czystości oraz podmianek w baniaku.


Alternatywnie do biopolimerów może być 1 korpus na baypasie z regulowanym przpływem do 30-40l/h wypełniony Purolite A520E i regeneracja solą tabletkową raz na miesiąc, ale to TMBT jest wygodniejsze i lepiej działa.

Opublikowano

A wiec moj narurowiec ze wzgledu na spore NO3 bedzie wygladac tak:


91771238939c3ebcmed.jpg


Co do Biologa Eheim 2080 posiada 2x zasysy i 1 wylot to chce na jego zasysach tez podlaczyc po jednym korpusie z sznurkiem 100μm aby jak najmniej kup dostalo sie na zloza i jak najmniej otwierac kubel, mysle ze to najlepsze rozwiazanie.


Jak w sobote mi sie uda to przebadam wode i dam znac jakie sa dokladne parametry.


-----/Edit/-----


Ok parametry kranowy i wody gruntowej zmierzone testem kropelkowym JBL.


Parametr: Kranowa _ Gruntowa

pH _______ 7,5 ______ 6,2

NO3 ______ 15 _______ 20

NO2 ______ 0,0 ______ 0,0

PO4 ______ 0,0 ______ 0,0

KH ________ 8 _______ 4

μS/cm ____ 650 _____ 390


Wynika z tego jednoznacznie ze woda kranowa jest najlepszym rozwiazaniem do dolewek i ogolnie, tylko ze bede musial na weza dolewajacego zamontowac 2 korpusy jeden z wkladem 5 μm a drogi z weglem aktywowanym.


-----/Edit/-----


Jeszcze jedno pytanie ktore nie daje mi spokoju a nie moge znalezc jednoznacznej odpowiedzi, Jak u was wygladaja zasysy/wloty w akwarium ?

Wiem juz ze musza byc otwory nawiercone wiertlem 4mm ale nie mam pojecia jaka dluga i gdzie musi byc ta rurka.

Musi on byc na calej dlugosci bocznej sciany ? czy moze byc np. kawalek 20cm na tylnej scianie Planuje do tego uzyc ruru 1" i chce aby byla jak najmniej widoczna dla obserwatorow.


Jak mozna prosic podeslijcie mi fotki waszych Wlotow bo te co znajduje tu na forum to albo zdjecia juz nie sa dostepne albo wogole nie widac zasysu

Bede wdzieczny za pomoc.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

A co sadzicie aby te dwa pierwsze filtry z wkladem sznurkowym 100 mikronow zamienic na filtry z dolnym spustem i zamiast sznurka dac wklad siatkowy 100 mikronow?

Gdzies wyczytalem ze takie rozwiazanie jest duzo wygodniejsze niz uzywanie sznurka bo z wkladem w zaleznosci ile zanieczyszczen jest wystarczy troche wody spuscic i najwiekszy syf wylatuje, a co 2-3 miesiace wystarczy przeplukac ten wklad jak bedzie zabrudzony.


W sumie jakby to dzialalo to jeszcze mniej trzeba by przy tych filtrach grzebac, czyli nie trzeba by bylo co 2 tygodnie rozkrecac korpusow.

Podejrzewam ze niektorzy napisza ze to max 15 min i po problemie, ale tu moze ograniczylo by sie ta obsluge tylko do 2 min :D


Ma ktos juz jakies doswiadczenie z uzywaniem takich wkladow ?

Bo w sumie tu i tu jest te 100 mikronow czyli syf powinien byc wylapany i dalej sie nie przedostawac.


Tak jak pisalem zdaje sie na wasze doswiadczenie bo chce jak najmniej problemow miec ale juz taka moja natura ze ciagle cos musze kombinowac i (moze) udoskonalac :D

post-16597-14695725727936_thumb.jpg

post-16597-1469572572808_thumb.jpg

Opublikowano
A co sadzicie aby te dwa pierwsze filtry z wkladem sznurkowym 100 mikronow zamienic na filtry z dolnym spustem i zamiast sznurka dac wklad siatkowy 100 mikronow?


Ta siatka do niczego się nie nadaje ponieważ bardzo szybko Ci sie ona zapcha , a i ciężka jest do wyczyszczenia. Najlepsze materiały mechaniczne(cena , częstotliwość wymiany ) to gąbki i owatolina.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Serio, obsada w dziale oświetlenie? Przenoszę. 
    • Witam,jestem tu nowy i mam pytanie odnośnie obsady mojego baniaczka. 120x40x40 8szt Saulosi Coral prawdopodobnie są 3 samce,do redukcji+ Afra szczerze mówiąc nie mam pojęcia co za odmiana 1+5. Dadzą radę?Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi.
    • Na chwilę obecną wszystkie 3 buccochromisy wyglądają na potencjalne samice i obecnie nic nie wskazuje aby był wśród nich samiec. Świadczy o tym m.in. brak nawet zalążków atrap jajowych, charakterystycznego wydłużania i zaostrzania się płetw, brak zmian w ubarwieniu szczególnie w okolicy pyska, roznica między największym, a najmniejszym to maksymalnie 2cm (na starcie były tej samej wielkości), do tego co równie ważne ich zachowiania nie świadczą o tym, że jest wśród nich potencjalny samiec lub np więcej niż jeden samiec. Widziałem też sporo zdjęć Buccochromisów i przy tej wielkości bardzo często samiec jest  już częściowo wybarwiony + dodatkowo dość wyraźnie odbiega wielkością swoim samicom. Reasumując jeszcze chwilę zaczekam, a później będę rozglądał się za samcem ewentualnie może trafi się ktoś, kto też kupował młode ryby z dobrego źródła i trafiło mi się więcej samców itp. Przy okazji jakby ktoś kto czyta miał na zbyciu samca lub potrzebował jednej samicy (planuje zostawić dwie) to można dać znać na priv. 
    • Ślicznego masz champso 🙂. Bucco ze zdjęcia to raczej samica, mam 4 mlode sztuki samca i trzy samice, różnica w wygladzie (wielkosc i budowa) diametralne. https://youtu.be/LoE0Isqv5Kg?feature=shared
    • Aktualizacja po 12 miesiącach od zalania zbiornika (10 m-cy od wpuszczenia obsady) Dziesięć miesięcy zrobiło swoje i widać po rybach, że trochę podrosły. Najważniejsze, że nadal ,,pływamy" w tym samym składzie i okres dojrzewania zbiornika nie wpłynął na obsadę. Pozostając przy temacie obecnej wielkości moich podopiecznych to wiadomo, że obserwując ryby każdego dnia, realny przyrost w ciągu jednego czy dwóch miesięcy nie jest aż tak zauważalny. Jednak niewątpliwie samiec Nimbochromis Livingstoni rośnie jak na drożdżach (w jego przypadku raczej bardziej na stynkach i krewetkach). W ostatnich miesiącach mocno wystrzeliły też moje 3 Buccochromisy. U pozostałych ryb biorąc pod uwagę wielkość początkową trzeba przyznać, że z perspektywy 8 miesięcy widać, że to już większe sztuki, ale nie ma aż tak spektakularnych przerostów jak np u amerykańskich pielegnic, które trzymałem u siebie lata temu. Dodam tylko, że w przypadku gatunków (Nimbo, Champso, Dimidio, Fosso) gdzie bazowo miałem określoną płeć nie było żadnych niespodzianek. Jeśli chodzi o pozostałe dwa gatunki, to na chwilę obecną u Tyrano chyba potwierdza się, iż będzie to samiec, zaś u Buccochromisów określenie płci (bez zaglądania pod ogonek) nadal nie jest możliwe. Pomijając fakt, iż w ostatnich miesiącach cała trójka wyraźnie złapała centymetrów, to jeden z osobników wystrzelił trochę bardziej i w nim upatruje samca, choć  może to być bardzo złudne i nie jest to poparte zmianami w ubarwieniu lub zachowaniami wskazującymi, że może być to młody samiec. Po cichu mam nadzieję, że wśród 3 osobników trafi się chociaż jeden samiec i samica, bo wtedy odbyłoby się bez ingegrencji w obsadę (no chyba, że byłoby 2+1 to pozbędę się jednego samca). Na chwilę obecną trochę wróżenie z fusów więc zbytnio się tym nie przejmuje, niech rosną, czas pokaże co dalej, a myślę, że te najbliższe miesiące ostatecznie potwierdzą czy samotny Tyrannochromis to samiec i czy u Bucco jest jakiś samiec (oby nie trzy). W tym wszystkim bardzo ważne jest to że mimo upływu czasu mogę przyznać, ze agresja między rybami jest co najwyżej ma minimalnym poziomie. W akwarium panuje ład i harmonia, do tej pory nie było sytuacji kiedy, któraś z ryb miałaby wyraźniejsze obrażenia walk/przepychanek (mam tu na myśli mocno postrzępione płetwy, ubytki w łuskach lub nawet zachowania sugerujące totalne zdominowanie). Jedynie na linii Champso-Nimbo od czasu do czasu trochę zaiskrzy. Raczej zdarza się to jednak tylko w okresie tarła Chmpsochromisa. Chłopaki najwyraźniej nadal widzą w sobie jedynych konkurentów do bycia ,,władcą zbiornika" i dlatego od czasu do czasu, Champso zaczepi samca Nimbochromisa (który jest drugą siłą w hierarchii mojej zbieraniny drapieznikow). Choć nie jest to wojna na całego i nie porównywalnym tego do licznych spin obserwowanych u mbuny. W okresach kiedy ww. dwa gatunki nie mają tarła samce starają się nie wchodzić sobie często w drogę. Pozycja Nimbo nie jest jednak na tyle silna aby mocniej odgryzać się Champsochormisowi (nawet w okresie swojego tarła). W tym czasie nimbochromis czuje się dużo pewniej ale nie na tyle aby powodować starcia z troche większym (albo raczej jedynie dłuższym) Champso. Jak jestem przy masie Nimbochromisa to muszę podkreślić, iż jest to mój największy łasuch i przypomina mi nabitego gościa z siłowni. Absolutnie nie przekarmiam swoich podopiecznych ale Nimbo to faktycznie kawał prosiaka, mimo, iż widząc spadającą (pokrojoną) stynkę tafla, aż się gotuje, wszyscy rzucają się aby wyrwać jak najwięcej łakomych kasków ale to Nimbo praktycznie zawsze wciąga najwięcej. Przy korycie jest bezwzględny i nawet Champso nie ma do niego podjazdu. Myślę, że to wszystko z czasem lekko się wyrówna bo na chwilę obecną Nimbo względem większości obsady nadrabia gabarytami (a tym samym również pojemnością pyska i brzucha), poza tym stynka i krewetki są na chwilę obecną z reguły krojone na trochę mniejsze kawałki, tak aby nie narobić problemu mniejszym mieszkańcom - szczególnie samicom Nimbo oraz Dimidio, których pojemność pyska znacznie odbiega od moich największych predatorów. Jeśli nie podzielę stynki to zdarza się że najmniejsze osobniki złapią stosunkowo dużą rybę i kończy się to pływaniem przez kilka h z wystającą z pyska stynką. Na obecną chwilę bardzo często do tarła podchodzą Nimbochromisy i Champsochromisy. Trochę rzadziej za miłosne igraszki zabierają się Dimidochormisy i Fossorochormisy. Oczywiście z uwagi na ograniczoną ilości kryjówek wyjątkowo rzadko udaje się spotkać ,,coś małego". Realnie patrząc to w całym akwarium jakiś pojedynczy maluch moze do pewnych gabarytów wytrwać jedynie gdzieś w blokach tła strukturalnego, a w sumie to mam jedno może dwa takie miejsca. Do tej pory miałem jednego ,,zawodnika", który wytrwał dłużej i regularnie widziałem jak się chowa w swojej kryjówce, miał już z 1,5-2cm, ale w pewnym momencie i jego przestałem widywać. Wiadomo, że to nic odkrywczego ale np. przy mbunie 1,5-3cm maluch przy dobrej znajomości zakamarków zbiornika i przy większym zagruzowaniu jest już niemal bezpieczny, to tutaj przy rosnącej obsadzie nie ma najmniejszych szans bo nawet jakby malych uchował się do tych 3 czy 4cm to w pewnym momencie będzie musiał wypłynąć na ,,pełne wody" a wielkie pyski będą wtedy tylko czekać na dodatkowy posiłek. Należy nadmienić, iz na obecną chwilę nie mogę narzekać na jakieś niebezpieczne obrazki w trakcie tarła. Jedynie samiec Champsochromis chwilowo zmniejsza przestrzeń życiową pozostałych mieszkańców, jednak nie są stłamszeni jak sardynki tylko mają dla siebie dobrze ponad połowę akwarium (akurat właśnie dziś jest ten dzień). Jako miejsce do tarła wybrał sobie pustą przestrzeń po lewej stronie akwarium, pod samą taflą (pod warunkiem, że to nie samiec Nimbo) oraz z tyłu za dwoma większymi modułami, na środku ryby mogą swobodnie plywac (przydaje się tu 80cm głębi). Na szczęście takie sytuacje nie wiążą się z przesadna agresja i inne gatunki schodzą z drogi nabuzowanemu samcowi Champso więc nie spotkałem się z jakimiś niebezpiecznymi sytuacjami. Pozostałe gatunki podchodzą do tarła to tu to tam i nie wiąże się to z przejmowaniem jakieś większej części akwarium. Ponad 2,5 m i 80cm głębi/szerokości przy niezbyt licznej obsadzie na chwilę obecną pozwala na jednoczesne tarło dwóch gatunków, które nie odbija się na jakości życia innych  mieszkańców. Wiem, że ryby są jeszcze młode i możliwe, że z czasem będzie trudniej o taki ład i harmonie, ale na tą chwilę jestem optymistą (tym bardziej, że 4 z 5 gatunków, ktore będą podchodzić do tarła to już całkiem spore osobniki i na tą chwilę wszystko dobrze się kręci) i mam nadzieję, że przy takiej obsadzie te 1400l im wystarczy. Z takich końcowych refleksji dodam tylko, że jak na tą chwilę jestem zadowolony, że zdecydowałem się na stosunkowo małą ilość ryb (5 gatunków z 1/2 samicami + pojedynczy Tyranochromis). 14 drapieżników zadowalająco wypełnia ten baniak, a jednocześnie nadal mam wrażenie, że ryby mają wystarczająco miejsca dla siebie.  
    • Przypadkiem trafiłem na Twoje pytanie, więc pewnie już jest nieaktualne, ale dla porządku odpowiadam. To prawdopodobnie krasnorosty. Zmora w akwariach roślinnych, w Malawi nawet mogłyby nieźle wyglądać. Nie jestem jednak pewien, czy ryby to jedzą, bo jak nie to pewnie zarosną wszystko. Na wszelki wypadek staram się więc, żeby się u mnie nie pojawiły, bo trudno z nimi walczyć.
    • Ja zaproponuję metriaclima estherae red blue, niebieskie samce i pomarańczowe samiczki.  
    • Witaj. Pewnie część odpowiedzi będzie już nieaktualna, ale odpowiem. 1) w takiej sytuacji możesz od razu wpuszczać ryby. Tak na marginesie, nawet gdyby to było zupełnie świeże akwarium, to przy planach jednogatunkowego akwarium mógłbyś spokojnie wpuścić do tego litrażu te kilkanaście sztuk maluchów. Nie byłoby z tym żadnego problemu. 2) testy kropelkowe JBL są chyba najbardziej miarodajne. 3) nochal w takim litrażu mógłby być ok, gdyby nie długość tego akwarium. Tu mam wątpliwości. To mbuna zaliczana do tych większych, a do tego lubiąca sobie popływać. Potrzebuje przestrzeni. Nie jest ścisłym terytorialistą, przywiązanym do jakiejś groty. Nie chcesz saulosi, więc może Pseudotropheus interruptus lub Pseudotropheus sp. "membe deep" lub Pseudotropheus johani. Myślę, że mógłbyś dać do tego akwarium  dwa gatunki. Np. któryś z wymienionych i Labidochromis chisumulae lub Labidochromis sp."perlmut" lub Iodotropheus sprengerae.  Aranżacja super.  
    • Te brązowe to okrzemki. Te zielone to zielenice, które zaczynają przykrywać okrzemki. Okrzemki w końcu przestaną być widoczne,co nie znaczy, że ich nie będzie. Zaczną po prostu dominować inne glony. 
    • Sprzedam w bardzo dobrym stanie dwa filtry AQUAEL ULTRAMAX 1500 wraz z pudełkami i akcesoriami.  Cena za oba to 500 zł. Przesyłka w cenie. Oferta tylko tutaj i tylko dla osób z forum.   🍻  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.