Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Chciałem wystartować mój zbiornik opierając się na sposobie opisanym przez kolegę

deccorativo w wydzielonym temacie na wodę amoniakalną.

Zastanawiam się tylko czy powinienem przepuścić wodę przez

RO lub ewentualnie jeszcze żywicę DI?

Parametry podawane przez mojego dostawcę - system Chwaszczyno


9a0d4f5d.jpg

Opublikowano

Nie. Lej z kranu prosto, potem uzdatniacz i bakterie. Nie zawracaj sobie tym głowy. Zamiast wydawać pieniądze na zbędne rzeczy ryby kup ładniejsze :) jak dasz ro to będziesz musiał kupić preparaty zeby podnieść pH i inne substancje. Czyli wyjdzie na to ze musisz kupić ze 2-3 razy więcej rzeczy. :)

Opublikowano
Ale filtry RO i Di mam wiec kosztów nie mam dodatkowych.

A ryby i tak będą super: - mam nadzieję



Niestety te prywatne wodociągi w Chwaszczynie nie podają jeszcze kilku bardzo istotnych parametrów wody.

Jeśli nie masz testów kropelkowych JBL to zadzwoń do nich bo muszą to badać - czemu nie podają w tabeli -nie wiem a powinni.

Potrzebne wyniki

Azotany - NO3

oraz nie muszą mierzyć ale nam potrzebne SiO2 i PO4 może mają wyniki

ważna też jest technologia uzdatniania wody i odpowiedz jak i czym odkażają wodę pitną.


Z tych parametrów bardzo niepokojący jest poziom żelaza - niewiele do dopuszczalnego dla ludzi a co dopiero dla ryb.

Na pewno jak pójdzie pH i KH do góry to rudy osad będzie się wytrącać a o okrzemkach to po wynikach SiO2:D


Mogę ci wysłać dojrzałe złoże biologii nitryfikacyjnej wyhodowane na WA i Stability.

Nie robisz startu biologii tylko kupujesz ryby i wpuszczasz po 3 dniach :D

Opublikowano

Dziękuje za chęć pomocy Deccorativo - tak już mam, że lubię wyzwania i nie odpuszczę sobie startu:)

A co może być złego w tym, że wystartuje na wodzie po RODI (0 ppm)?

A może puszczę wodę tylko przez mechaniczny filtr (5 i 20 mikronów) i węgiel, bez RO i Di?

Opublikowano
a tak poza konkursem.

Co złego jest w wodzie 0 ppm w słodkowodnym?



wszystko jest złe:D


podasz o co prosiłem - napiszę obszerniej.

start baniaka na RO/DI jest możliwy choć jest dłuższy niż na zwykłej kranówie ale po zakończeniu startu ryb do takiej wody nie wolno wpuścić - musi być zmineralizowana i ustawione stężenie jonów wodoru czyli pH.


Jeśli lubisz wyzwania to pamiętaj że Malawi na RO/DI jak piszą koledzy wymaga stosowania buffera oraz Cichlid Mineral Salt i usuwacza NO3 by podmianki robić maleńkie i bardzo rzadko.

Dobrze taką decyzję podjąć przed zalaniem baniaka kranówą.

Opublikowano

Faktycznie te moje wodociągi to jakaś amatorka. Dzwoniłem dziś do nich i otrzymałem info, że:

- NO3 - ostatni pomiar grudzień 2014 - 13

- NO2 - ostatni pomiar grudzień 2014 - 0,05

- SiO2 - nie mierzą

- PO4 - nie mierzą

- technologia uzdatniania - napowietrzanie i odżelazianie za pomocą filtrów

- woda ze studni głębiowej


Dzisiaj zrobiłem moje testy kranówy za pomocą testów JBL i tak:

- NO3 - 5

- NO2 - 0,025

- ph - 7,6 (tutaj ciekawostka bo phmeter Weipro pokazuje 6,8 - choć nie wymieniałem dawno elektrody)


To lać tą kranówę czy RODI czy przepuścić przez mechaniczny filtr (5 i 20 mikronów) i węgiel?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.