Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ostatnio dość często ocieram się o problematykę podziału pyszczaków na grupy. Zauważyłem, że nawet doświadczeni malawiści bardzo się w tym wszystkim mieszają a dokładnie pisząc mieszają grupy i rożne podziały w jednym tyglu :D. Chciałem iść na łatwiznę i tylko wkleić tego linka:


Zoobotanica 2014 - "Mbuna, Utaka, non - Mbuna czyli podziały na grupy pyszczaków z jeziora Malawi" - YouTube



jednak jakość nagrania nie powala ;). Lektor tez lekko zestresowany wiec aby nie męczyć sie zbyt mocno w skrócie napiszę kilka słów na ten temat. Zmobilizowało mnie szczególnie do tego stwierdzenie jednego z akwarystów z którym ostatnio rozmawiałem . Stwierdził on mianowicie, że Aulonocara należy do grupy Utaka. Zapytałem skąd nabył takiej wiedzy i on z lekkością ducha stwierdził, że ... z Wikipedii :). Sprawdziłem i złapałem się za głowę:


https://pl.wikipedia.org/wiki/Aulonocara


dawno nie słyszałem większej bzdury ;). Znowu idąc na łatwiznę dam linka do fajnego artykułu Marzeny Kielan. Art jest z brodą nie uwzględnia nowego podziału utaka, stosuje polskie nazwy ... które oczywiście się nie przyjęły ale dość dobrze rys=uje czym jest ta utaka:


http://www.malawi.org.pl/?view3=00030


Jednak aby z wątku nie zrobił się art napisze dużym skrócie.


Najpopularniejszym i faktycznie jedynym uznanym przez naukowców i badaczy jeziora jest podział na:


Mbuna i non-Mbuna ( nie - Mbuna ).


Jest to prosty podział. Definiuje się tylko grupę Mbuna a wszystkie inne pyszczaki należą do drugiej z grup. Jako ciekawostkę podam to, że jest to jedyny podział, który akceptuje Ad Konings ;).


No i na tym od biedy można by skończyć :). Wszelkie inne podziały są bardzo doraźne i w przeciwieństwie do powyższego nie są podziałami rozdzielnymi i zamkniętymi ;). Nie są uznawane przez naukowców choć jak wiecie czasem przez nich samych doraźnie tworzone.


W naszym kraju bardzo popularnym jest podział oparty na dziele jakże by inaczej Ada Koningsa czyli polskojęzyczny BTN ( Back to Nature - Przewodnik po świecie pielęgnic z jeziora Malawi ). na potrzeby tej książki Konings stworzył oparty chyba bardziej na doświadczeniach akwarystycznych podział na grupy:


Aulonocara

Haplochromis (Haps)

Drapieżniki (Predators)


Mbuna


Podział ten ma pewien walor praktyczny jednak po pierwsze nikt go nie uznaje( łącznie z autorem ;) ) a po drugie wyraźnie brakuje tu grupy ( podgrupy Utaka ). O tym, ze haplochromis już w Malawi nie ma, że do grupy Predators zalicza się Fossorochromis, który nie jest rybożercą czy pełnej gamie rybożerców w grupie haplochromis nie wspomnę :).


Szkoda też palców na pisaniu innych podziałów. Podział na Mbuna i Utaka bowiem nie obejmuje większości ryb z jeziora. Widziałem też podziały na Mbuna, Utaka, nie-Mbuna i drapieżniki. I temu podobne podziały. Zebrałbym natomiast najczęstsze pomyłki, które obserwuję na naszym Forum i sprostował:


- Aulonocara to non - Mbuna;


- grupa ( a raczej podgrupa ) Aulonocara to nie tylko rodzaj Aulonocara ale również Lethrinops, Taeniolethrinops i Tramitichromis;


- Predatory to non - Mbuna;


- Utaka to tylko 3 rodzaje Copadichromis, Mchenga i Nyassachromis;


- nie istnieje grupa "fekaljusy", nazwa została wymyślona przez naszych drogich kolegów z KM :mrgreen:


Osobiście mam pomysł na sensowny podział ale jeszcze go doprecyzowuje w głowie ;). Zaproponuję go gdy napisze książkę :D czyli albo nigdy albo kiedyś ;).

  • Lubię to 2
  • Dziękuję 6
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Jest to prosty podział. Definiuje się tylko grupę Mbuna a wszystkie inne pyszczaki należą do drugiej z grup. Jako ciekawostkę podam to, że jest to jedyny podział, który akceptuje Ad Konings .


Wszystko co napisałeś to prawda, mnie jedynie dziwi że Ad uznaje Mbunę a nie uznaje Utaki.

Tymi nazwami posługują się rybacy , Mbuna to ryby ,,gryzące kamienie" a Utaka to niewielkie Copadichromisy poławiane w celach konsumpcyjnych. Trudno będzie wyeliminować grupę ,,Utaka" skora nazwa ta obowiązuje.

Problem nazewnictwa pojawił się dawno temu, naukowcy pomieszali grupy i nazwy tubylców z nazwami które nadawali.

Rybacy poławiając ,,Utakę" na pewno przy okazji natrafiali na inne gatunki. To tłumaczyło by opisy Fryer z 1922 r i umieszczenia w tej grupie Aulonocary. Dopiero Staeck 1982 roku do ,,Utaki" zalicza ryby z wód otwartych.

Ja klasyfikację tych ryb zacznę od kilku nazw tubylców:

Mbuna - ryby gryzące kamienie

Utaka - małe Copadichromisy poławiane za pomocą ,,chilimira"

Usipa - sardella ryby poławiane na światło

Lethrinops - większość poławianych ryb

Chambo - poławiane Tilapie

Najciekawszą grupę stanowi ,,Utaka" stanowią 2% ryb konsumpcyjnych.

Sposób połowu tych ryb opisał Ad. w 1990 roku, korzystał z pomocy rybaków wiedział jak wybierają miejsca i jak orientują się gdzie je łowić. I to dziwi dlaczego nie uznaje tej grupy.

W akwarystyce ,,Utaka" to trzy gatunki , trzeba jednak pamiętać że jezioro to akwen połowowy i dla tubylców ta nazwa ściśle powiązana jest z miejscem łowienia tych ryb (virundu). Są to obszary na dnie których zalegają kamienie które wytyczają rewiry ryb z otwartych wód. Rybacy bardzo dobrze orientują się gdzie takie łowiska występują, wiedzą że w obszarze w kształcie prostokąta złowią C.Pleurostigmy a w obszarze o innym kształcie złowią inną odmianę.Teoria tego typu łowisk ma dla mnie sens i można to racjonalnie wyjaśnić.

Setsuko grupę Utaka podzielił na dwa rodzaje w zależności od sposobu połowu.

Pomyślałem że warto wiedzieć jak te ryby klasyfikowali inni.


https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&cad=rja&uact=8&ved=0ahUKEwiij6_zgODJAhWl_XIKHRTCDTsQ7gEIIjAA&url=https%3A%2F%2Ftranslate.google.pl%2Ftranslate%3Fhl%3Dpl%26sl%3Den%26u%3Dhttp%3A%2F%2Fwww.cichlidae.com%2Farticle.php%253Fid%253D82%26prev%3Dsearch&usg=AFQjCNEKVi1bfh98dOAWI3sfV73eCri90Q


Usipa - Engraulicypris sardella - YouTube

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Konings nie uznaje innych podziałów od mbuna i non- mbuna choć Utake sam opisuje a Aulonocara chyba nawet sam zdefiniował. Nie jest więc konsekwentny ale tylko pozornie. Uznanie grupy nie jest jednak tym samym czym uznanie podziału. Rozumiejąc szerzej uznaje istnienie pewnych grup ryb ale samo istnienie pewnej grupy nie prowadzi jeszcze do próby sklecenia z tego jakiegoś podziału ryb. Ten wszak musi być zamknięty a nie jest. Nie można podzielić ryb wg grup Utaka, mbuna i nie - mbuna, gdyż każdy szanujący się badacz czy naukowiec bez zająkniecia wskaże, że Copadichromis jest z grupy non Mbuna. Utaka mogłaby więc być uznana za podgrupę non - mbuna ale to wygenerowano by inny problem. Co z pozostałą częścią non - mbuna ? Można by pójść na skróty i zdefiniować to, że non - mbuna dzieli się na Utaka i non- utaka no ale co zrobić z w sumie bardzo ładnie zdefiniowaną grupą/podgrupą Aulonocara. Można by ją też wydzielić i napisać, że na grupę non-mbuna składają się podgrupy Aulonocara, Utaka i pozostałe jakiś nazwać i określić ze są to wszystkie te które nie są Aulonocara i Utaka. No ale pewno to też jest uproszczeniem. Dlatego Ad zapewne uznał, że żaden z podziałów poza mbuna i non- mbuna narazie nie ma odpowiedniego zdefiniowania . Może zostawił to sobie na później a może nie zaprząta tym sobie głowy ☺. Kiedyś go oto zapytam ☺.

  • Lubię to 1
Opublikowano

,, gdyż każdy szanujący się badacz czy naukowiec bez zająkniecia wskaże, że Copadichromis jest z grupy non Mbuna''

I widzisz Harisimi jak powstaje bałagan, w książce Ad.Koningsa ta ryba jest w grupie Haplochromis.

Ja zaliczam ten gatunek do Utaki, tej którą opisała p Kielan i do której Ad dodał Nyassachromisa.:D

Istnieje Utaka mała , duża którą można złowić na sporej głębokości ale jest też Utaka która występuje na płytkiej wodzie. Są to niewątpliwie inne gatunki i będziemy musieli jeszcze poczekać na sensowny podział tych ryb.

Opublikowano

Tyle, że podział z BTN to podział stworzony tylko na potrzeby tej konkretnej publikacji. Jemu akurat najdalej do cech zdefiniowanego i naukowego ale pod względem akwarystycznym jest za to najbardziej praktyczny. Trudno bowiem nie zauważyć, że rasowy zębacz jakim jest Sciaenochromis fryerii bardziej pasuje do Placków czy Protków czyli hapsów niż do Aristochromis czy innych siłaczy. Wydzielenie Utaka z hapsów w rozumieniu akwarystycznym tez nie ma zbyt dużego sensu bo obsadowo ryby są jak najbardziej dopasowane. Jednak Utaka istnieje w świadomości tak naukowców jak i akwarystów a ja czekam tak jak piszesz na coś kompletnego i sensownego. Mbuna i non - Mbuna ma sens a podgrupy tej drugiej można dodefiniować .

Opublikowano

Rozmowa o podziale z BTN-u ma swoją historię. Tłumaczka a raczej konsultantka merytoryczna tłumaczy, stale współpracująca z Ad-em . Pani Mary recenzowała kiedyś mój artykuł o Malawi w wersji anglojęzycznej i walczyła o to abym zrezygnował z wykazywania podziału z BTN bo Ad go nie uznaje i czyni to arta mniej rzetelnym . Opisywała genezę powstania tego podziału ... no ale się nie dałem bo podział ten ma ogromny wpływ na Polską malawistykę.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Moja a502ps coś nie działa. A502e usuwała żółtawą barwę wody. Ta nie. Może sprzedawca się pomylił ?  Jak u Was ?
    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.