Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,


Temat pewnie oklepany, jednak mam problem. W internecie znalazłem kilka propozycji odnośnie obsady do 200L. Nie mogę się na nic zdecydować stad ten post.

Zacznę od tego że jestem początkujący jeśli chodzi o biotom Malawi, wcześniej gustowałem w Azji - czas na zmiany. Padło na Malawi z paru powodów:

1. Głównym atutem były pięknie wybarwione rybki (pewnie z tego powodu cały czas szukam czegoś dla siebie)

2. Temat skał mało roślin - odwrotność Azji

3. Dziewczyna nalega na "coś" kolorowego...

Myślę, że woli wstępu tyle :)


Wracając do tematu: tak jak wspomniałem chciałbym mieć 2 gatunki w akwarium (szczerze mówiąc nie wiem czy można więcej?). Niektóre moje strzały mogą być nie trafione ale wypisze rybki które z wyglądu przypadły mi najbardziej do gustu:

Labidochromis caeruleus

pseudotropheus saulosi

pseudotropheus flavus

pseudotropheus demasoni

aulonocara fire fish

aulonocara baenschi


Najbardziej podobają mi się aulonocara fire fish + Labidochromis caeruleus lub pseudotropheus saulosi, co sądzicie o tym? Takie połączenie gatunków może w ogóle być?

W załączniku wstawiam zdjęcie baniaka.

Pozdrawiam.

post-16518-14695724762839_thumb.jpg

Opublikowano
Wracając do tematu: tak jak wspomniałem chciałbym mieć 2 gatunki w akwarium (szczerze mówiąc nie wiem czy można więcej?). Niektóre moje strzały mogą być nie trafione ale wypisze rybki które z wyglądu przypadły mi najbardziej do gustu:

Labidochromis caeruleus

pseudotropheus saulosi

pseudotropheus flavus

pseudotropheus demasoni

aulonocara fire fish

aulonocara baenschi


Najbardziej podobają mi się aulonocara fire fish + Labidochromis caeruleus lub pseudotropheus saulosi, co sądzicie o tym? Takie połączenie gatunków może w ogóle być?

W załączniku wstawiam zdjęcie baniaka.

Pozdrawiam.



Witam :) fajnie że zaczerpnąłeś porad na forum KM ;).....co do rybek wyżej wymienionych to oprócz Pseudotropheus saulosi,Labidochromis caeruleus,to reszta rybek niestety nie nadaje się do twojego zbiornika ze względu na rozmiary do jakich dorastają i temperament zachowania jak i wyżywienie...............Zastanowił bym się na obsadą Pseudotropheus Saulosi 1 samiec+4/5 samic+ Pyszczak rdzawy (Iodotropheus sprengerae) 1 samiec+4/5 samic................możesz tez spróbować iść w układ wielosamcowy jeśli chodzi o saulosi np 2 samce+6/7 samic+rdzawy 1 samiec+4/5 samic i już masz trzy kolory rybek..................Oczywiście możesz też mieć inną obsadę np Cynotilapia Zebroides red top likoma 1 samiec+4/5 samic +Saulosi 1 samiec+4/5 samic lub zamiast saulosi to rdzawego lub Pseudotropheus cyaneorhabdos''maingano'' w tym samym układzie 1+4/5...........................Są też inne ryby do twojego litrażu ale to zapewne inni koledzy ci napiszą ;) ...Dodam jeszcze że sam posiadam baniak 200l a w nim mam Pseudotropheus saulosi 3 samce(z tego jeden idzie do oddania)+7 samic+10szt (Iodotropheus sprengerae oczywiście po redukcji zostanie 1 samiec+4/5 samic jeśli się uda )

Opublikowano

Dzięki za szybka odpowiedź :)

podoba mi się połączenie Cynotilapia Zebroides red top likoma 1 samiec+4/5 samic +Saulosi 1 samiec+4/5 samic. Cynotilapia Zebroides red top likoma -> bardzo ładnie wybarwiona rybka. Saulosi jako kontrast do niej może wyglądać naprawdę ciekawie.

Podoba mi się wspomniany przez Cienie układ wielosamcowy, czy w tym przypadku również się sprawdzi ?

Jeśli chodzi o wystrój w baniaku będzie odpowiedni do tych gatunków ?

Opublikowano
Dzięki za szybka odpowiedź :)

podoba mi się połączenie Cynotilapia Zebroides red top likoma 1 samiec+4/5 samic +Saulosi 1 samiec+4/5 samic. Cynotilapia Zebroides red top likoma -> bardzo ładnie wybarwiona rybka. Saulosi jako kontrast do niej może wyglądać naprawdę ciekawie.

Podoba mi się wspomniany przez Cienie układ wielosamcowy, czy w tym przypadku również się sprawdzi ?

Jeśli chodzi o wystrój w baniaku będzie odpowiedni do tych gatunków ?



Miło mi że spodobała się tobie moja propozycja obsady do twojego litrażu baniaka ;).................Co do układu wielo-samcowego w tym przypadku to dwóch samców zebroidesa nie polecam w akwarium poniżej 120cm... Co do wystroju baniaka...nie obraź się ale ale te skały koralowe nie bardzo pasują do naszego biotopu bardziej do klimatu morskiego to tylko moje zdanie i mam nadzieje że cię nie uraziłem tym...Ważne że tobie się podoba ;)...Ogólnie to bym proponował inne kamienie np. otoczaki,serpentynit itd i ułożył bym je w dwa gruzowiska bo bokach żeby samce wyżej polecanej obsady mogły obrać rewiry i mieć swoje groty jako kryjówki....Jeśli chcesz zostawić aranżację jak masz teraz to jest ok według mnie ewentualnie zobaczysz w praniu co będzie ;)

Opublikowano

Jeśli chdzi o zebroidesa to samiec umaszczeniem podobny jest do samca saulosi, co może rodzić problemy. W pierwszym poście zaznaczyłeś, że ważna jest kolorystyka. Niestety samice zebroidesa nie są zbyt kolorowe. Nie wiem czy brałeś pod uwagę Cynotilapię harę Gallireya Reef, ma ładne, niebieskie samice. Kolega egon wspomniał już o maingano, też ładnie by się prezentował z saulosi. Jest jeszcze Labidochromis chisumulae Chizumulu, z pięknymi perłowymi samicami.

Co do wystroju, to może nie w klimacie Malawi, ale jest ok.

Opublikowano

Witam,


Przepraszam, że dopiero teraz odpisuje ale nie miałem wczoraj dostępu do kompa.

Tak jak pisałem, jestem początkujący jeśli chodzi o pyszczaki. Pozner masz racje nie spojrzałem na samice zebroidesa są nijakie.

Przed sekundą obejrzałem oba gatunki, które zaproponowałem i rzeczywiście dość ciekawie prezentuje się Cynotilapia hara Gallireya Reef, klejam link żeby mieć pewność, że o tym samym rozmawiamy

http://www.malawi-dream.info/Images/Malawi/Cynotilapia%20sp%20hara/Cynotilapia%20sp%20hara%20Gallireya%20male1%20800.jpg

To jest samica czy samiec ?

Jeśli chodzi o Labidochromis chisumulae Chizumulu wydaje się być podobna z tyn, że tutaj od razu znalazłem zdjęcie samca i samicy.

http://www.ems-vechte-aquaristik.de/assets/images/db_images/db_Labidochromis_chisumulae_31.jpg


Jeśli chodzi o obsadę:

Cynotilapia hara Gallireya Reef 1/5 + pseudotropheus saulosi 1/4 lub 5, żółte saulosi mogły by fajnie wyglądać w takim stadku, był by jakiś kontrast. Co sądzicie ?

Jeśli chodzi o kamienie zawsze można zmienić :) zobaczę jak rybki będą się czuły w tym układzie przez parę tygodni.

Opublikowano

OK, tak wiec nie brniemy dalej w temat Cynotilapia Hara. A co z Labidochromis chisumulae Chizumulu ? Ale szczerze mówiąc muszę zobaczyć na żywo samice bo zdjęcia nie pokażą wszystkiego...

Reasumując do 200l, rybki które spełniają kryteria to zostają:

- pseudotropheus saulosi, fajna rybka, myślę, że się nada do mojego baniaka.

- Iodotropheus sprengerae, rdzawy mógłby pasować do saulosi,

- maingano, podobne do saulosi,

demasoni - dziś skakałem trochę po necie i wpadła mi w oko co sądzicie ?

Opublikowano
- Iodotropheus sprengerae, rdzawy mógłby pasować do saulosi,

- maingano, podobne do saulosi,

demasoni - dziś skakałem trochę po necie i wpadła mi w oko co sądzicie ?



Rdzawy nawet na pewno pasuje do Saulosi, kilka osób ma tu takie zestawienie i są bardzo zadowoleni ;) Maingano nie jest taki podobny... Pamiętaj, że tylko samce Saulosi są niebieskie, ponadto mają pionowe pasy, a Maingano poziome... Co do Demasoni to w takim baniaczku chyba tylko jednogatunkowo, to agresywna ryba, jest mniejszych rozmiarów, ale trochę miejsca dla siebie potrzebuje.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.