Skocz do zawartości

co to za glon?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

No chłopaki lipa to jednak sinice.Wczoraj wypieprzyłem kożuch 20 na 20 cm , strasznie to cuchneło.Ryby czasem to jadły ,widać były bardzo głodne.Zamówiłem Microbe Lift Phosphate Remove prawie 2 litry (mam nadzieję że termin przydatności jest bardzo długi i starczy mi na długi czas taka ilość)a także testy jbl na PO 4 i Sio2.Dostawa w piątek.Jak to dozować?

Opublikowano

Oświetlenie mam 4 t5 po 80W ale używam tylko jednej belki 2 po 80W,świeciłem 0d 8 raano do 21:30.Świetlówki mam OPTINATURAL.Nie karmię mrożonkami,ale o pokarmach to może założe kolejny wątek w odpowiednim dziale.Karmię około minuty i nic praktycznie nie spada na podłoże.Ryby zawsze są głodne,nic na dnie nie zalega.Zobaczymy jakie będą wyniki testów .MOże tego microbe lift kupiłem za dużo :)ale najtaniej w takiej dużej butli wychodziło 85 euro sklep wysyłkowy z Niemiec.Oby mi się to teraz przydało:)Chyba sie pośpieszyłem z zakupem,no ale mleko się wylało.

Opublikowano
Oświetlenie mam 4 t5 po 80W ale używam tylko jednej belki 2 po 80W,świeciłem 0d 8 raano do 21:30.Świetlówki mam OPTINATURAL.Nie karmię mrożonkami,ale o pokarmach to może założe kolejny wątek w odpowiednim dziale.Karmię około minuty i nic praktycznie nie spada na podłoże.Ryby zawsze są głodne,nic na dnie nie zalega.


Ja bym przyciemnił akwa owijając świetlówki folią aluminiową, uzyskasz efekt półmroku, będzie ciekawie, a i takich problemów na przyszłość na pewno mniej. Nie pytałem o karmę jaką karmisz, tylko o mrożonki nie bez powodu ;) karmisz prawidłowo więc nie ma sensu zakładać wątków, po prostu mrożonki trzeba podawać umiejętnie, jak się tego nie robi to może być taki problem jak u Ciebie, czyli sinice. Sam tak miałem na początku, baniak był pewnie jeszcze niestabilny, dawałem troszkę za często mrożonkę, w dodatku w zły sposób i za długo świeciłem. Jak zaczęły się u mnie sinice, skróciłem czas świecenia, przysłoniłem świetlówki tak jak Ci napisałem i odstawiłem mrożonki. Usuwałem mechanicznie dywan z sinic ze 3-4 razy podczas podmian i po miesiącu same odpuściły jak się wszystko ustabilizowało...

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Siema czekałem na testy dość długo ale w końcu się doczekałem.Wszystkie testy jbl .Test PO4 poza skalą i SIO2 też,w pierwszym dniu wlałem po 7ml na kazde 200 l wody Microbe Lift Phosphate Remove a następnie po 2 dniach powtórzyłem dawkę i teraz mam po4 niby test wskazuje 0 a test SIO2 dalej poza skalą ,.?Mam dodawać tego atramentu jeszcze żeby zbić SIO2 ?bo okrzemków mam dośc sporo .

Opublikowano

Usunąć ile się da,podmienić wodę,koc na akwa trzy doby(min)+brak oświetlenia(tylko podczas karmienia zapalaj),a potem kolejna podmiana.To tak doraźnie ;) bo trzeba wyczaić przyczynę :P tak jak pisano no3 i po4 z tym,że u mnie spoko jbl+zoolek dają radę :P stosunek 10:1 jest najlepszy.

Opublikowano

podmianki robiłem co tydzień z tym że nie było mnie w domu 2 tyg.i po poworcie 3 dni temu zrobiłem podmiankę 30% wody i wywaliłem wtedy wiekszośc sinic ,przed podmianką no2 było 0,025 a no3 pomiędzy 30 /50 w niedziele planuje podmienić kolejne 20 % wody.

Ryby dobrze się czują Maisony dogoniły rozmiarowo już samiczki Demasonów.JeZeli po4 jest zero to po jakim czasie sinice na tle powinny obumierać?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.