Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mój samiec rdzawy ma połowe jednego oka jakby z mgłą, dzisiaj to zauważyłem, wczoraj na 100% tego nie było. Prócz tego ma trochę wyszarpanych łusek cm od ogona, więc podejrzewam, że oko to też z powodu walki. Macie jakieś sugestie?

Opublikowano

najprawdopodobniej sie bil i mu rozerwal oko taki sam przypadek mialem z p. milomo z tym ze widzialem jak mu rozrywa oko :!: i pozniej plywal z takim przez ok.3dni :!:

Opublikowano

Kisiorze nie przejmuj sie.. co prawda ja mialem "zamglone " oczy nie po bojce, ale moje rybcie owszem...


Byly to pielegnice ktore bez przerwy sie laly, oczy mialy zamglone 3 dni pozniej zdrowe po miesiacu znowu wlaka i znowu mgla..


Zadna rybka z tego powodu bardziej nie ucierpiala...


jak dla mnie DON'T WORRY...

Opublikowano
niewiem kisiorze czy zaowarzyles ale rybom szybko sie goja rany...

Lepiej nie uogólniać. Rany ze znacznym uszkodzeniem tkanek mogą się nigdy nie zagoić. Już widziałem fusco bez pokrywy skrzelowej, aulonke bez płetwy ogonowej, nie mówiąc już o rybach bez oka.


Co do zamglenia- jeśli to jest tylko zamglenie, to tak jak napisał sabot, kilka dni i będzie w porzadku. U mnie zamglenia występują dość często i nie trwają dłużej niż 2 dni.

Gorzej, jeśli zamglenie nie jest spowodowane uszkodzeniem mechanicznym, ale to trudno ocenić po opisie. Jeśli za kilka dni wszystko nie wróci do normy, wtedy dopiero zaczął bym się martwić.

Opublikowano

u mnie auratusowi zamglilo sie oko gdy no3 skoczylo do 60 jednostek

prawdopodobnie nie to bylo przyczyna, ale tak, czy inaczej zrobilem duza podmiane wody i po paru dniach bylo juz ok

Opublikowano

NO3 mam na poziomie max 10mg/l, wiecej sie nie zdaza. Tak wlasnie mysle, ze niedlugo to ustapi, ale chcialem sie upewnic. Na infekcje wirusowo-bakteryjna to nie wyglada w kazdym razie, jezeli mozna to okreslic patrzac po rpostu na rybe ;) Jak przejdzie to napisze..

dzieki za odp

Opublikowano

Muszę Cię trochę zmartwić ale technika walki iodków "pysk w pysk" która uprawiały te rybcie sprzyjała takim uszkodzeniom. Najczęściej po kilku dniach było OKI. Mój iodek największy i najpiękniejszy dostał jednak w oko i bielmo nigdy mu nie zeszło. Lekka błękitno- biała mgiełka została mu na zawsze. Także u aulonek bardzo często mgiełki nikną po kilku dniach. Zależy więc jak ciężkie jest to uszkodzenie. Oczywiście życzę Wam żeby nie było to nic poważnego.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.