Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Daniel komin słabo spisuje się jako mechanik, przerabiałem to już. Komin nie będzie zasysał kupek z dna. Dziś komin robi mi za prefiltr biologa.

Opublikowano
Daniel komin słabo spisuje się jako mechanik, przerabiałem to już. Komin nie będzie zasysał kupek z dna. Dziś komin robi mi za prefiltr biologa.

Ja mam ciekawą sytuację, bo komin ma w środku komorę, która służy jako vawe box. Wejście do niej jest na wysokości mniej więcej połowy baniaka. Wydaje mi się, że kwestia dobrego ustawienia cyrkulatora.

Opublikowano
Daniel komin słabo spisuje się jako mechanik, przerabiałem to już. Komin nie będzie zasysał kupek z dna. Dziś komin robi mi za prefiltr biologa.

Będzie Jarku jeśli wymusisz cyrkulację na dnie . Np po przez falownik.

Opublikowano
Jakieś sugestie co do mojego sumpa ?


Tak:D i nie chciałbym by zaraz znależli się komentatorzy bo to ja mogę się od ciebie uczyć a ty sam masz na tyle doświadczenia by sememu bez komentatorów to ocenić co napiszę.

Jestem ekonomistą i moją ocenę tak też potraktuj.

Nie jestem też przeciwny sumpom i rozumiem kogoś kto po latach powraca z morszczyzny do tak prostego biotopu jak Malawi i nie widzi innej drogi jak sump co sam na początku tego wątku stwierdzasz..

Ale rozważ to w apsekcie :

1/ ekononicznym - baniak 220x65x60 taki prosty do Malawi czyli bez komina i tych przelewów, sumpa, 60l Siporaxa i m3 gąbek i waty to taniej o kilka tysięcy zł. - za tą kasę ryby ekstra kupisz:D jakich tu nie mają.:D


2/ biologicznym - Wiemy także że biologia dla 850l baniaka będzie tak samo zerowa w NH4 i NO2 na 3l lawy wulkanicznej jak tak samo zerowa na tych 60l drogiego złoża, sumpa i gąbek.


3/ Nie wykorzystasz także istoty sumpa w filtracji słodkowodnej bo nie masz odpieniacza który tam stał i usuwał cała organikę poza system wody już na etapie jej powstawania tu i tak wszystko będzie się kisiło w tej wacie i gąbkach a jedynie ich płukanie czy podmiana na nowe będzie usuwała syf. Tracisz więc podstawową zaletę sumpa z odpieniaczem.


Wiemy już także że blok adsorbera na 1l Purolite za 38zł + motorek za 10zł zrobi ci tak klarowną wodę jak żadne kłęby waty i gąbek - spytaj stana o opinię w tej kwestii klarowania wody. Tak tylko przy okazji usunie także NO3 :D


To może warto rozważyć inne alternatywne rozwiązanie filtracji mniej kosztownej a równie skutecznej?

Masz już pompę NJ6000 więc może faktyczny wytrysk z niej jakieś 5800l/h plus po przeciwnej stronie tych 220cm wystarczy mocny falownik który zapewne po morskim też masz.

To tylko tak pod rozwagę autora tematu.

Opublikowano

Właściwie( o zgrozo :P ) to co napisał deccorativo mi się podoba. Z jednym zastrzeżeniem. Komin zewnętrzny lub panel boczny i tam grzałka, dolewka itp. cała technika. Choć sump można potem wykorzystać jako kotnik.

Opublikowano

Dzięki za odpowiedź,na tym etapie mogę jeszcze wszystko zmienić.Co do falowników to mam jeszcze po morskim Kilka sztuk Tunze sterowalnych.Co do sumpa to najfajniejsze,że mogę grzałkę i filtry przenieść poza akwarium a estetyka u mnie gra dużą rolę.Grzałkę i falowniki można schować za skałami,co do filtrów to gdzie je umieścić ?


Ps.O co chodzi z filtracją i lawą wulkaniczną ?

Opublikowano
Zastanawiam się czy przy ciągłej podmianie nie zlikwidować całkowicie sumpa. Wylot do kanalizacji zrobiłbym jak to kiedyś widziałem,przez otwór na bocznej ścianie akwarium na poziomie lustra wody,oczywiście jakoś zabezpieczona koszyczkiem.Wlot wody wężykiem i ile się wleje tyle wyleci do kanalizacji.Dla zabezpieczenia na pewno będzie taki drugi otwór.

Może ktoś doradzić czy dobrze kombinuję ? Może są lepsze pomysły ?

Wymyśliłem jeszcze by w zimie wodę ogrzać,przepuszczę wężyk RO przez żeberka kaloryfera dla ogrzania.



Jest to idealne rozwiązanie bez jakichkolwiek elektrozaworów. Miałem tak i się sprawdzało idealnie . Woda wpadała do zbiornika wężykiem Ro z zaworkiem bardzo łatwo to wysterować.

Jest tylko jedna ważna kwestia , odpływ musi być solidną rurką np. 3/4 lub od razu 32mm kanalizacyjna po to aby się nie zatkało ( ktoś kiedyś zrobił odpływ wężykiem i się zatkał) . I o ile nie wpada do zlewu to musi być jakiś syfon przed kanalizacją bo będzie waniać ;)

Opublikowano

Rozumiem więc że mój wywód ciebie zainteresował i chciałbyś poznać moją propozycję dla projektu inmar.:D

Co prawda ja jeszcze nic nie zaproponowałem a danielj już miał zastrzeżenia choć po raz pierwszy się ze mną zgodził.

Mamy nowy rok może to ja się zmieniłem :D


Propozycja jest bardzo prosta . Zamiast zamawiać kosztowny baniak z kominem bocznym czy wewnętrznym i do tego równie kosztowny sump z przegrodami zamawiasz zwykły baniak do Malawi oraz kotnik bez przegród ( jakbyś kotnika nie mógł zamówić póżnej;) ).

Do tego 220x65x60h zaprojektujemy kaseciak na NJ6000 narożny podwieszony nad dnem i piaskiem na 5cm zamaskowany jak sam zechcesz tak że estetyka tylko może zyskać a ryby nic nie stracą wprost przeciwnie zyskają piękną wielką grotę pod kasetą. Na 100% pewnikiem zajmie ją samiec alfa.

danielj nazywa to panelem bocznym jak kaseciakiem narożnym. Poza nazewnictwem różnimy się tylko tym co tam będzie w środku schowane w tym panelu-kaseciaku:D


Zapewniam cię że mimo kompletnej filtracji jakiej jeszcze nigdy w słodkim baniaku nie miałeś czyli skimmer/mechanicznej na gąbkach/biologicznej na czy zechcesz/grzałek nawet 3 szt/usuwania NO3 i PO4/ klarowania wody na Purolite i nic nie będzie widoczne a woda nie opuści akwarium więc max bezpiecznie.

Dla porównania wklejam fotkę mojego kotnika 54l z taką kompletną filtracją - więc oceń czy coś razi i wali po oczach? - bo estetyka tu jest moja - twoja może być inna:D ani jednego kabelka ani żadnej rurki


070f05088cf48e47gen.jpg



ważne jest jedno - to ty zadecydujesz o wszystkim nie ja.


Napisałem że do 800l baniaka wystarcza jako złoże biologii 2-3l lawy wulkanicznej i to da tak samo doskonałą biologię nitryfikacyjną jak 60l Siporaxu w sumpie a ani o jotę lepszej:D chyba że już się wykosztowałeś na ten Siporax :(

Jedynym argumentem za sumpem i baniakiem z kominem jest to że myślisz o powrocie do morszczyzny - wtedy rób jak dotąd kombinowałeś.

Opublikowano
Dzięki za odpowiedź,na tym etapie mogę jeszcze wszystko zmienić.Co do falowników to mam jeszcze po morskim Kilka sztuk Tunze sterowalnych.Co do sumpa to najfajniejsze,że mogę grzałkę i filtry przenieść poza akwarium a estetyka u mnie gra dużą rolę.Grzałkę i falowniki można schować za skałami,co do filtrów to gdzie je umieścić ?


Ps.O co chodzi z filtracją i lawą wulkaniczną ?



No filtracji nie schowasz w baniaku tak aby nie było widać . Poza akwarium to narurowce , sumpy i kubełki . Henryk zapewne będzie przekonywał Cię na filtr kasetowy który jest wewnątrz ale jeśli chodzi o estetykę to wiele osób ma je bardzo sprytnie pochowane i wtopione w aranżację i są "niewidoczne" a filtracja jest bardzo skuteczna. Jeśli chodzi o lawę to Henryk miał na myśli zastosowanie jej właśnie jako medium filtracyjne dla biologii. Taki sposób filtracji wychodzi bardzo korzystnie cenowo .


Się zdublowało z przedmówcą ;-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam, Przeglądając chiński portal zakupowy, natrafiłem na takie ustrojstwo: https://a.aliexpress.com/_EzdsOEk Filtr na bazie skrzynek PP na media filtracyjne z systemem przelewów i deszczownic.  Oraz drugie ustrojstwo, coś na podobieństwo kaskady/sumpa który jest nad zbiornikiem: https://a.aliexpress.com/_EzYagA8 Tu należałoby oczywiście wykonać to DIY w odpowiedniej wielkości i zastosować odpowiednią do wielkości zbiornika pompę. Co sądzicie o takich systemach filtracji, miało by to sens w Malawi?   Mam trochę miejsca nad akwarium i myślę czy by go w ten sposób nie wykorzystać.
    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.