Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam !


W najbliższym czasie planuję zbiornik z pyszczakami z Malawi. Z tego co już się dowiedziałem to dla początkujących są dobre m.in. gatunki:


Iodotropheus sprengerae

Pseudotropheus saulosi

Pseudotropheus acei


Czy można połączyć te gatunki w jednym zbiorniku ? Jeśli tak to w jakim układzie (ile samców ile samic itd.) ? Przy czym nie chcę doprowadzić do tzw. kontrolowanego przerybienia czyli chaotycznie pływającej chmary ryb.

Opublikowano

Jestem dość świeżym Malawistą ale jeżeli mówimy o zbiorniku o długości 150 cm to spokojnie te trzy gatunki możesz trzymać.


Acei musiałbyś mieć jakieś 6 szt.

Rdzawych bym dał jeden harem 1 + 3

Saulosi też jeden harem 1 + 4


Docelowo będziesz miał 15 ryb więc o żadnym przerybieniu w takim baniaku nie ma co mówić.

Powinno to wyglądać bardzo przyjemnie dla oka.


Można by się pokusić o zestaw wielosamcowy u Saulosi ale pytanie jak długo taki układ by przetrwał.

Opublikowano

Witam co do układu wielosamcowego to myślę że Pseudotropheus saulosi w układzie 2+7/8 dałby radę w tym baniaku,oczywiście różnie bywa,ale jak się uda i samce obiorą rewiry np po bokach baniaka to nie powinno być z tym problemu ;)...a co do reszty planowanej obsady;Pseudotropheus Acei to ryba pływająca w toni,więc da radę z Pseudotropheusem saulosi i Iodotropheus sprengerae ;) ps.Możesz też się zamiast Acei spróbować z Pseudotropheus maingano

Opublikowano

Tak czy inaczej będziesz musiał kupić odpowiednio większą ilość młodzieży żeby była szansa na stworzenie haremów we właściwych proporcjach.

Dlatego sytuacja sama się ułoży i wtedy zobaczysz czy większa ilość samców Saulosi jest realna.

Fajnie by było gdyby się udało czego życzę ;)

Opublikowano

Aktualnie ja w swoim zbiorniku 200litrów mam Pseudotropheus saulosi (niestety ale odmiana coral) mam 3samce+6samic+parę szt maluchów,i powiem żadnych sporów nie widzę,jeden samiec ma z lewej strony rewir,drugi z prawej a 3 po środku baniaka ma,czasami małe walki sa ale to przy tarle bardziej,a tak o dziwo jest całkiem spokojne jak na te rybki :)

Opublikowano

Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Czy można stwierdzić na 100% (lub chociaż na 90%) jaka ilość pyszczaków może być trzymana w takim zbiorniku maksymalnie żeby nie doprowadzić do przerybienia tzn. żeby rybki miały swoje rewiry i po prostu miały szansę zachowywać się naturalnie. Myślę oczywiście o tych samych gatunkach:


Iodotropheus sprengerae

Pseudotropheus saulosi

Pseudotropheus acei

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

No nikt nie odpowiada więc zapytam czy po 7 z każdego gatunku to bezpieczna liczba na start ?

Druga rzecz: Jak z karmieniem takiej obsady ? Jaki powinien być procentowy udział pokarmów roślinnych w ich diecie ? Czy można (i czy w ogóle trzeba) podawać oczlika, artemię, dafnię i wodzienia ?


Jeszcze jedna rzecz mnie nurtuje: Wszystkie trzy gatunki są określone w opisach jako "mbuna" (czyli do tej pory myślałem, że oznacza to m.in. roślinożerne). Tymczasem carelueus jest określony jako mięsożerny a pozostałe dwa wszystkożerne. Zależy mi na prawidłowym karmieniu ryb więc proszę pomóżcie, jak mam do tego podejść ?

Opublikowano

Na start kup po 10 sztuk każdego gatunku (rozumiem, że będziesz kupować młode ryby) i zobaczysz jak się sytuacja będzie przedstawiała gdy ryby podrosną.

Każdy z tych gatunków, o których piszesz w poście powyżej to tzw. typowi wszystkożercy, więc dieta powinna być zróżnicowana, z delikatną przewagą pokarmów pochodzenia roślinnego. Na rynku jest bardzo dużo dobrej jakości karmy tzw. suchej, tak więc mrożonki możesz spokojnie odpuścić.

Tak na marginesie nigdzie powyżej nie pisałeś w propozycjach obsady o L. caeruleus, więc nie za bardzo rozumiem co masz na myśli w ostatnim poście. Natomiast nie wszystkie ryby z grupy mbuna to typowi roślinożercy, czego przykładem jest obsada, o której mowa w tym wątku.

Opublikowano

Tak, rybki na pewno kupię młode. Jeśli chodzi o obsadę to faktycznie trochę namieszałem :). Po prostu L. Carelueus jakoś bardziej mi się spodobał niż P. Saulosi więc podsumowując na razie jest plan na:


Iodotropheus sprengerae

Pseudotropheus acei

Labidochromis careuleus


Dzięki za pomoc

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To że kupska nie są zbierane nie koniecznie oznacza że filtracja nie daje rady. Jeśli nie masz NO2 w zbiorniku to filtracja daje radę tylko trzeba pokombinować z ustawieniem wlotów i wylotów 🙂 Może jakiś kamień przestawić żeby lepszą cyrkulację uzyskać. Jeśli chciałbyś zmieniać pompę to ja nie bawiłbym się w szukanie tylko od razu dowalił jakąś jebao dcp 5-8tys. czy innego producenta o takiej mocy. Istotna sprawa żeby pompa miała kontroler. Wtedy sobie ustawisz moc zgodnie z zapotrzebowaniem. Ja u siebie mam pompę Aqua Nova z kontrolerem i przepływem bodajże 8000 litrów na godzinę. U mnie pompa pracuje sobie na pierwszym biegu i w zupełności to wystarcza. Ale w razie czego mam jeszcze kilka biegów w zapasie 🙂
    • Cześć. Potrzebuję porady... akwa 160x40x50. Filtracja to kubeł + gąbki w module z pompą AC2000 + druga pompa AC2000 jako cyrkulator. Ryby podrosły, trochę ich też przybyło, doszło trochę kamieni, korzeń i widzę, że filtracja nie daje rady. Zacząłbym od wymiany pompy w module na jakąś mocniejszą, bo nie wszystkie kupska są zamiatane do modułu? Jaka pompa sprawdziłaby się w takim akwa o dość sporej ilosci ryb i gęstej zabudowie?
    • Poszukuję sprawdzonego sklepu z tubami led i cała resztą do zabawy z oświetleniem tj. moduły, sterowniki i co tam jeszcze potrzebne  Polecicie coś? A może jakiś forumowy rzemieślnik
    • Wydaje się mi, że nie masz się czym martwić. Są to dość młode osobniki, pewnie cały czas stresują się. Wiele razy czytałem o takich zachowaniach, u mnie podobnie było z Acei, które może nie regularnie, ale jak były młode to często zbierały się w grupę i tak robiły. Spróbuj z zakryciem boków np. kartonem.
    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.