Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam Wszystkich:)

Od jakiegoś czasu czytam forum i postanowiłem się przywitać wreszcie.

Mój baniak 150x50x50 szyba 11mm, jest on wiekowy który kupiłem za grosze od znajomego, chodź ma liczne ryski to i tak się skusiłem dla dobra pysi żeby się nie gniotły w 112l, baniak przystosowany do sumpa lecz kiedyś zdemontuje komin. Pólke pod akwarium sam robiłem z kantówek 10x5cm z castoramy (stelaż na około z 7 podporami na wszelki wypadek) + płyty meblowe.

Pokrywa też własnej roboty z paneli ściennych+ oświetlenie 3 metry taśmy led zasilanej zasilaczem atx:).


W baniaku pływa: 2 yellow, 5 johanni, 1 maingano, 2 prawdopodobnie rdzawe i 8 metriaclima red, + 1 zbrojnik, 2 military helmet i gietkoząb cętkowany.

Podłoże jak na razie to teraso które leżało w domu ale raczej wymienię, kamienie piaskowce.

Fitry: mechanik NBF-1200, biolog hw303-b (na razie 1.5kg ceramiki i 1kg zeolit)


Dodaje jedno starsze zdjęcie na którym nie widać połowy:/


To chyba wszystko jak na razie, jeśli macie jakieś uwagi to z miła chęcią wysłucham:)

Pozdrawiam:)

post-16281-14695723227283_thumb.jpg

Opublikowano

Witam pierwsze co mi się rzuca w oczy to te kable,grzałki itd nie wygląda to estetycznie(daj je w rogi),proponuje tło czarne z spienionego pcv,Druga sprawa to piasek zamiast żwirku,pyszczki go potrzebują do czyszczenia skrzeli,przesiewają też go w poszukiwaniu pokarmu.Trzecia sprawa to proponuje dać kamienie serpentynit(kamienie moga byc inne,kwestia gustu)przy czarnym tle dają uroku temu baniakowi,co do obsady to lepiej wybrać 3/4 gatunki w haremach ale to juz niech się inni wypowiedzą ;)

Opublikowano

Witaj, napisałeś, że jakiś już czas czytasz forum, a z tego co zrobiłeś wynika, że chyba nie bardzo zagłębiłeś się w tą lekturę.... Zbrojnik, Giętkoząb? To chyba nie Malawi... Podłoże wymień koniecznie, egon44 już Ci to zresztą napisał. Na tło może być czarne pcv, ale może być też coś, co imituje skałę, kamienie daj jakie Ci się podobają, ale niech to będą bryły, tak żeby razem stworzyły coś na obraz gruzowiska bo to co zrobiłeś wygląda bardzo sztucznie. Ciekaw też jestem, ile wytrzyma Twoja pokrywa w zetknięciu z nieustającą wilgocią. Mam nadzieję, że nie uraziłem ;)

Opublikowano

Nie uraziłeś:) jestem otwarty na każde komentarze nawet te mniej przyjemne:)

No akurat te rybki zostały ze zwykłego akwarium a Pysie jakoś nie są nimi zainteresowane i dają im spokój, tło chcę zrobić sam z pianki i pomalować, podłoże będzie wymienione ale dopiero za miesiąc. O pokrywę się nie boję bo woda raczej plastiku nie ruszy:)

Opublikowano

Prędzej czy później pyski z giętkozęba zrobią sobie posiłek :D zbrojnik jeszcze ujdzie .Kable jak pisali inni pochować i koniecznie tło jakieś;)

Opublikowano
Prędzej czy później pyski z giętkozęba zrobią sobie posiłek zbrojnik jeszcze ujdzie

chyba nie, raczej on z pyszczaków zrobi sobie pokarm, to nie synodontisy z malawi czy tangi

Dobrze sie składa ze znajoma ma normalne akwa to jej oddam rybke, aby będzie bezpieczna przy gupikach

jw lepiej nie, oddaj go do dużego akwa, a dopiero pokaże swoje piękno. Tak w ogóle pokaż jego zdjęcie, domniemam, że to giętkoząb wielkopłetwy

Opublikowano

No no galerie może odwiedź bo faktycznie twój zbiornik nie wygląda zbyt atrakcyjnie termometr o ile mnie oczy nie mylą masz przyklejony na przedniej szybie? Nie lepiej go gdzieś schować? Zdechła roślinka tez nie poprawia sytuacji :P


Wysłane przy użyciu Taptalk

Opublikowano

To jest foto jeszcze ze 112 gdzie miał ok 6cm, teraz ma ok 10:) wtedy jeszcze nie miałem w planach malawi,

jak wiadomo roślinka to sprawka pysi i muszę się jej pozbyć, no macie racje jeśli chodzi o wygląd wnętrza, ale w sumie dopiero się od was uczę:)

post-16281-14695723249654_thumb.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.