Skocz do zawartości

inny niz Acei "toniowiec" mbuna?


Rekomendowane odpowiedzi



1. czy oprócz demasoni sa jakies pionowo-paskowe gatunki, których samice sa porównywalnie ladne do samcow? (zakładam demasoni odpada ze względu na poziom agresji w malej grupie i diete stricte roslinna?)



Nie piszę co ma mieć w akwarium tylko odpowiadam na pytanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



1. czy oprócz demasoni sa jakies pionowo-paskowe gatunki, których samice sa porównywalnie ladne do samcow? (zakładam demasoni odpada ze względu na poziom agresji w malej grupie i diete stricte roslinna?)



Wydaje mi się, że możesz mieć w swojej obsadzie nawet demasoni ale wtedy musiałbyś iśc na kompromisowa dietę roślinną. Masz w planach komplecik 3 x peryfitonożerca uzupełniający dietę planktonem i 1x peryfitonożerca. Roślinożerca spowodował by, że dieta musiała by iść wyraźnie w kierunku diety roślinnej a składniki mięsne nie powinny przekraczać 1/3 składników zwierzecych. jednak przy takiej ilości gatunków masz na demasoni po prostu zbyt mało miejsca. Odpowiednim gatunkiem wydają się być 2 gatunki elongatusów: najlepszy bo tożsamy dietetycznie jest Pseudotropheus sp. elongatus ornatus a mniej roślinożerny Pseudotrophreus sp. elongatus ornatus Tanzania ( zwany też ornatus Likoma czy Luhuchi ), przy tym drugim te same uwagi co przy demasoni z tym, ze możesz spokojnie sformować harem 1+3-4.



2. pulpicana odrzuciles, bo jest za terytorialny do tej obsady? czy gdyby wymienić socolofi na acei, to pulpican już moglby być?



Odrzuciłem go bo jest typowym terytorialistą a o brzydkich samicach nie wspomnę ;). Jeśli miałbyś acei to mógłbyś mieć pulpican.



3. e. mphanga vs. e. chewere - roznice glownie wizualne, czy również inne (np. dieta / terytorializm)


Chewere jest wyraźnie mocniejszy, troszkę bardziej terytorialny no i bardziej mięsożerny.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 gatunków - będzie ciekawie.

W grupie tak mocnych ryb jakimi są P. maingano, P. socolofi, M.e.red-red i M. msobo, taki P. e. mpanga może mieć problem z wybarwieniem ( będzie zdominowany ).

M. e. chewere - powinna dać sobie lepiej radę w takim towarzystwie.

Z msobo również możesz mieć szaraka jeżeli trafisz na słabszego samca, więc jeżeli będziesz się decydował na jego zakup - proponuję Ci - kup ich więcej, to będziesz miał z czego wybrać.

Szkoda, że w Polsce nie ma Metriaclimy sp. "dolphin" Manda - byłaby to niezła alternatywa dla demasoni.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Anglii były w ofercie i sądzę że ta ryba sporadycznie pojawia się w Aqua-Treff. Można popytać w Aquaafrika

-- dołączony post:

P. e. mpanga może mieć problem z wybarwieniem ( będzie zdominowany ).

M. e. chewere - powinna dać sobie lepiej radę w takim towarzystwie.



Proponuję mphanga, gdyż trzecia silna i bardziej terytorialna ryba plus red, który bywa różny mógłby uniemożliwić obranie Rewiru. Maingano terytorialny nie jest, red red jest oderwany od substratu ale samiec czasem bywa terytorialny. Msobo i socolofi to ściśle terytorialiści. Obawiam się więc, że chewere majacy terytorialnym na podobnym poziomie co red będzie jeszcze jednym silnym samcem do podziału tortu zwanego dnem.phanga jest delikatniejszy o słabszy ale generalnie nawet w silniejszych obsadach potrafił prezentować odpowiednie ubarwienie. Istnieje oczywiście ryzyko ale one przy puszczając zawsze istnieje ☺

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieki wielkie wszystkim za sugestie i rady, musze na spokojnie wybrac teraz, jak juz to zrobie, to pozwole sobie jeszcze dopytac Was o ilosc przy zakupie i docelowa. mam nadzieje byc w piatek w hodowli na Slowacji i moze na zywo obejrzec niektore z tych gatunkow (nie wszystkie juz widzialem).


ta m. manda jest fajna... gdybym ja jakos zdobyl - nadalaby sie? orientujecie sie czy ktos z klubowiczow ja hoduje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Co do ogromnego spadku popularności akwarystyki w ogóle, to się nie zgodzę. W Niemczech markety budowlane takie jak OBI mają potężne działy akwarystyczne, całe aleje zastawione sprzętem i zbiornikami z rybami i roślinami. U mnie w mieście są takie trzy. Markety budowlane to nie sklepy prowadzone przez pasjonatów z miłości do czegoś. Jak by było źle, to by to miejsce wykorzystali inaczej. A te działy funkcjonują i czasem widzę, że ciężko się dopchnąć do sprzedawcy, żeby ci gupika złowił. Natomiast przedstawicieli naszego biotopu tam jak na lekarstwo. Pływa parę sztuk czasami, często pod błędną nazwą, o jakości nie chce się pisać . Biotop Malawi jest jednak w skali akwarystyki niszowy, wymagający większych zbiorników, trochę wiedzy i specyficznych upodobań u akwarysty. Jako taki jest bardziej podatny na kryzysy wszelkiej maści i teraz obserwujemy tego skutki w postaci kłopotów u sprzedawców, którzy skoncentrowali się tylko na nim.
    • To ma być biologia? Czy mechanik ? Sump jest słabym mechanikiem, a biologia nie potrzebuje mocnego przepływu. U mnie przy 2500 l jest około 1000 l i spokojnie daje radę,  a rade daje nie przez przepływ tylko przez ilość i jakość mediów filtracyjnych.
    • Ciekawe spostrzeżenie, choć modę obstawiałbym bardziej w przypadku zbytu na skalary, o czym pisał @Bojar w kontekście planowanej przez p. Darka Gażę zmiany profilu hodowli - i zgodziłbym się raczej z @pulpet i @crav, że coraz większą rolę odgrywają ceny wszystkiego ... i, moim zdaniem, ludzka wygoda. Dużo mniej wiedzy, techniki, kosztów i czasu taki gekon pochłania, a można wyjąć, pogłaskać, długo żyje... Terrarium z płyty sklepie każdy, kto nie ma dwóch lewych rąk. Do chomika/świnki morskiej wstyd się teraz przyznać, a gekon lamparci / orzęsiony / chiński brzmi egzotycznie. 😉 Jak wzrosły ceny szkła, każdy wie. Ile kosztuje prąd - przy wymagającej w naszym biotopie filtracji - również. To są dwa główne czynniki, wydaje mi się. A jeśli ktoś już się wykosztuje na wszystko i np. nie dobierze w przemyślany sposób obsady, to stwierdzi, że lepiej spokojniejsze skalary, bo "pyszczaki się gryzą". 😐 Jeśli ludzie w obecnych czasach oglądają każdą złotówkę dwa razy i wydatki (początkowe i bieżące) związane z naszym hobby wpływają na jego mniejszą popularność, to mniej lub bardziej niszowe biotopy jak Malawi pierwsze dostaną po d***. Sad but true.
    • Nie 8k, tylko 32k A jaki przepływ przy 10000L wody?
    • Zaczynam się gubić? Po co Wam przepływ przez sump rzędu 8 tys. litrów ?
    • Zobacz na ceny wszystkiego w sklepach, posłuchaj muzyki w radio, zobacz gazety w kiosku... itp itd
    • @triamond no trochę przerażające są te przepływy i średnice rur. Według tabelki fi50 grawitacyjnie, to jakieś 8300L - mało. Mam po jednej stronie 3 rurki Fi50, a jedna musi iść na rewizję. Czyli będzie dodatkowe wiercenie. Komin i tak można zasypać K2, można się też pokusić o jego fluidyzację. Gruby temat
    • Ja myślę, że nie inflacja i nie covid, tylko moda. W niedzielę byliśmy w Hali EXPO w Łodzi na Egzotycznych Zwierzętach. Ludzie przy stoiskach co wchwilę wydawali setki złotych na kupno różnych gadów i zwierząt oraz akcesoriów. Akwarystyka cieszyła się słabym zainteresowaniem w porównaniu zresztą. Gekony sprzedawały się jak ciepłe bułeczki.
    • Na szybkie odbicie bym nie liczył. Jak się wykruszą mali i średni rzetelni  hodowcy, znikną stada zarodowe przyzwoite jakościowo i dostęp do tańszych ryb, to ciężko będzie o nowych zapaleńców. Starczy poczytać forum, raczej niewielu zaczyna od dużych zbiorników i z pełną świadomością inwestuje większą kasę w obsadę. To raczej metoda małych kroczków, niewielki zbiornik, poszukiwanie ryb "po taniości". Potem , ci poważnie zarażeni bakcylem idą dalej, ale ciężko się będzie zarazić, bo nie będzie czym. W Niemczech obserwuję identyczną sytuację. Kilka lat temu wyszukałem sobie parę hodowli w okolicy gdzie mieszkam, albo obok których przejeżdżam regularnie. Tak w promieniu 250 km. było ich +/-  10. Od dużych, cieszących się renomą, poprzez średniaków do garażowo piwnicznych, często nieoficjalnych, takich bez szyldu i kasy fiskalnej. Ale można było trafić ciekawe, fajne jakościowo ryby często naprawdę w rozsądnych cenach. Teraz zostały 3 z czego dwie wyraźnie straciły na polocie i jakość oraz asortyment poleciały na łeb.  Szczerze, to trupem wieje i obawiam się że długo nie pociągną. I jeden ostry gracz, który ma ogromny wybór i ryby naprawdę top, asortyment ciągle się rozwija, ale ceny zdecydowanie wysokie.  Czyli niebawem będzie tak, że albo drogo, albo wcale. Zakładam, że osoby zaczynające przygodę z Malawi raczej odpuszczą, niż jak pisał  @TomekT kupią obsadę na raty. Tak, że przynajmniej na razie wielkich szans na to, że popularność Malawi będzie rosła nie widzę. 
    • Jakoś śrubunki trzeba będzie włożyć ( i mieć do nich dostęp ? ) ... 32000l/h   ok.  4 sztuki po 2 cale (https://aquariumscience.org/index.php/14-5-piping/) lub więcej mniejszych, na to siatka o oczkach mniejszych niż K1  Gąbka 5ppi ? i zasypać K1. Wyjąć łatwo - pływa. Rewizje ? 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.