Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jednak trzeba pamiętać, że jeden lubi blondynki, drugi brunetki a trzeci rude :). Jurgen chce małe ryby i poniekąd jest to ciekawe rozwiązanie ... troszkę to idzie w kierunku naturalizmu. Ciekawy jestem jak będzie wyglądała taka 10-12 cm ryba w takim basenie :). Czy czasem ten skalniak nie będzie z daleka wyglądał jak kawałek rafy koralowej, gdzie dynamizm i wielość mniejszych ryb zrekompensuje wyraźniejszy widok większych ale mniej licznych ryb. Dajmy szanse autorowi tego przedsiewziecia zwłaszcza, że fotki zapowiadają sie przednie :).

Opublikowano
Czy czasem ten skalniak nie będzie z daleka wyglądał jak kawałek rafy koralowej, gdzie dynamizm i wielość mniejszych ryb zrekompensuje wyraźniejszy widok większych ale mniej licznych ryb.


Zgadzam się z tobą, ale kolega wybrał tylko 3 gatunki mbuny. Żeby taki efekt osiągnąć musiałoby być przynajmniej 5 gatunków i to z dwoma samcami z każdego. Gdy wrócę do mbuny to też widzę u siebie tą mniejszą mbunę i chociaż mam tylko ok. 500l. to będą przynajmniej 4 gatunki. Dla mnie to jest w ogóle jakaś abstrakcja, szerokość tego akwarium to ponad 2/3 długości mojego...nie ogarniam tego :(

Opublikowano

Nie oceniam, nie ogarniam i też jestem bardzo ciekaw doświadczeń kolegi. Na pewno ma baaardzo duże pole manewru i zawsze lepiej jest coś dorzucić niż redukować.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

obsada sie krystalizuje:


1. Otopharynx lithobates Zimbawe Rock

lub Sciaenochromis fryeri (bardziej stawiam na Otopharynxa, podobno bardziej "śmiały")

2. Stigmatochromis spec. „Modestus eastern”

3. Nimbochromis polystigma - trzeci gatunek drapola???


4. Copadichromis borlei „Mbenji"

5. Aulonocara sp. stuartgranti Maleri

6. Lethrinops sp.”Red Cap” - zastanawiam się bardzo mocno

7. Placidochromis phenochilus „Mdoka”



8. Cynotilapia afra Hara

9. Pseudotropheus flavus

10. Metraclima msobo Magunga - zdaje sobie sprawę z ewentualnych trudności w diecie, szukam jednak czegoś w skały, agresywnego, z ładnymi samicami ;)



Jeszcze raz dzięki za podpowiedzi w całym wątku, jesteście WIELCY.

Opublikowano
3. Nimbochromis polystigma

Wybrałbym Nimbochromis livingstonii może w tak dużej bańce dałoby się zaobserwować jego polowanie na śpiocha ;).

Opublikowano

mimo że

obsada sie krystalizuje

i pomimo tego, że już pisałem na samym początku wątku

3/ Taeniolethrinops praeorbitalis - duże wyczynowe kopacze

4/ Placidochromis phenochilus Mdoka white lips - liczne stado wyjadaczy


to z uporem maniaka wołam:

Taeniolethrinops praeorbitalis !!!

Bo jak nie Ty to kto ?

ostatnią linijkę zpapugowałem z reklamy:D

Opublikowano

Jeżeli chodzi o drapole to dałbym Exochromisa, stigmatochromisa tego co podałeś i z nimbochromis to dałbym w te kamienie koniecznie Linni. Kurcze że sam go nie zapodałem, ehhh.



Jeżeli chodzi o modestusa easterna to ta ryba tez jest idealna w te kabmbole. Bo nie wiem czy wiesz jest to ryba żyjąca w grotach skalnych więc w twoje gruzowisko ideał ;-).

  • Dziękuję 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
    • Ale po co? W kranach mamy wodę idealną dla pyszczaków. Wystarczy ją puścić przez węgiel🤷‍♂️
    • Sprawdza się w zupełności ale do podmian, a mnie teraz chodzi o wodę do dolewki czyli jak najbardziej zbliżona do chemicznie czystej. Chcę założyć trójnik za elektozaworem i jedną drogą pójdzie woda do podmian, a drugą przez DEMI lub RO do dolewki.
    • @marcin73m zawsze jak patrzę na tę aranżację robi mi się ciepło na sercu  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.