Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Buduję instalacje przemysłowe od 20 lat i nie widziałem pompy tłoczącej przed którą wbudowane by były elementy ograniczające przepływ.

Bardzo wątpię w to aby pompa łopatkowa z wirnikiem magnetycznym mogła się zatrzeć. Sam podłączyłem pompę przed filtrami i nic się złego nie dzieje.



W domach woda z wodociągów płynie "czysta". Bez piachu, gówien lub małych rybek. W akwarium woda już tak czysta nie jest i również obstawiam szybkie uszkodzenie pompy.

Opublikowano
Buduję instalacje przemysłowe od 20 lat i nie widziałem pompy tłoczącej przed którą wbudowane by były elementy ograniczające przepływ.

Bardzo wątpię w to aby pompa łopatkowa z wirnikiem magnetycznym mogła się zatrzeć. Sam podłączyłem pompę przed filtrami i nic się złego nie dzieje.



I słusznie kolega radzi ,

Osobom którym nie wystarcza słowo osoby która ma z tym do czynienia na co dzień powinny same poeksperymentować .

Z czasem dojdą do tych samych wniosków .


Również mam pompę przed korpusami od ponad pół roku jakoś wirnik nie nosi śladów uszkodzeń .

Za pompą jest 10szt korpusów równolegle na wkładach 10 mikronów , przy wkładach gąbkowych 45ppi wystarczy ich 5szt by nie trzeba było ich co dwa dni „szorować” .

Przefiltr z siateczki nierdzewnej 2/4mm zapobiega przedostaniu się podłoża które by mogło co najwyżej zapychać wirnik pompy .

Ponadto założyłem parę tygodni temu 2szt równolegle korpusów pustych w środku raz w miesiącu z obu wyjmuję co najwyżej po dwie łyżeczki piasku .

post-15155-14695721822243_thumb.jpg

Opublikowano
W domach woda z wodociągów płynie "czysta". Bez piachu, gówien lub małych rybek. W akwarium woda już tak czysta nie jest i również obstawiam szybkie uszkodzenie pompy.


A co mają wspólnego wodociągi z instalacjami centralnego ogrzewania ? Których pompy adaptujemy w obiegach filtracyjnych .

Nawet po latrach pracy w układach centralnego pompy są sprawne a przecież mają do czynienia z kamieniem , rdzą i cieczą która w niczym nie przypomina tego co dostarczają wodociągi .

Nie wiem do jakich refleksji ma skłaniać Twoja wypowiedź

Opublikowano

Oczywiście nie mówimy tu o dorosłych rybach a narybku lub małych sztukach. Miałem korpus kilka miesięcy i regularnie wyjmowałem z niego narybek. Nie wiem na ile zaszkodziłby on pompie ale wiem, że piach zasysany przez pompę na pewno jej nie pomaga. Z resztą to jest Twoja pompa i Twoja sprawa. Pół roku to nieco za krótko abyś mógł z całą pewnością stwierdzić, że Twojej pompie nic nie grozi.

Opublikowano
Oczywiście nie mówimy tu o dorosłych rybach a narybku lub małych sztukach. Miałem korpus kilka miesięcy i regularnie wyjmowałem z niego narybek. Nie wiem na ile zaszkodziłby on pompie ale wiem, że piach zasysany przez pompę na pewno jej nie pomaga. Z resztą to jest Twoja pompa i Twoja sprawa. Pół roku to nieco za krótko abyś mógł z całą pewnością stwierdzić, że Twojej pompie nic nie grozi.


Ratunku !!!

Piszesz o eksploatowanym od 6 miesięcy rozwiązaniu które się sprawdza i nie jest kłopotliwe ,ale i tak znajdzie się ktoś na tyle uparty by „przeinaczyć” wypowiedź na swoje .

Brawo!!!

Opublikowano

Coś Ty taki spięty jest?

Piszesz o rozwiązaniu, które mało kto testował bo większość ma obawy a na jakiekolwiek argumenty lub pytania reagujesz jak jakiś dzieciak. Wyluzuj bo nikt Cię nie atakuje ani nie "przeinacza". Wpadłeś tutaj z nową teorią to licz się, że ktoś może mieć jakieś wątpliwości.

Opublikowano
Buduję instalacje przemysłowe od 20 lat i nie widziałem pompy tłoczącej przed którą wbudowane by były elementy ograniczające przepływ.

Bardzo wątpię w to aby pompa łopatkowa z wirnikiem magnetycznym mogła się zatrzeć. Sam podłączyłem pompę przed filtrami i nic się złego nie dzieje.


Śmiem twierdzić, że instalacje przemysłowe to nie to samo co instalacje akwarystyczne. Tam zdaje się używa się wody kotłowej aby zminimalizować powstawanie kamienia kotłowego. Oczywiście mogę się mylić...


Również mam pompę przed korpusami od ponad pół roku jakoś wirnik nie nosi śladów uszkodzeń .

[CIACH]

Przefiltr z siateczki nierdzewnej 2/4mm zapobiega przedostaniu się podłoża które by mogło co najwyżej zapychać wirnik pompy .

Ponadto założyłem parę tygodni temu 2szt równolegle korpusów pustych w środku raz w miesiącu z obu wyjmuję co najwyżej po dwie łyżeczki piasku .


Skoro wszystko jest w porządku to po co prefiltr z siatki? Po co dwa puste korpusy do zbierania piasku? Nie widzę tu jakoś konsekwencji... Albo nie chronimy pompy bo nic jej się nie stanie albo jednak coś stosujemy...

Przy okazji, jak siatka 2mm ma zatrzymać piach o gradacji 1mm?


Aby to nastąpiło trzeba by mieć jako zasys narurowca co najmniej ½ rurę bez żadnego przefiltra .

No to jak w końcu, chronimy jednak pompę prefiltrem czy nie bo nic jej się nie stanie i podłoże mogłoby "co najwyżej zapychać wirnik pompy"?


Ja rozumiem porady kolegów, ale niech będą pełne a nie takie na łapu capu.

Proszę jeszcze o odniesienie się do tego fragmentu który przewija się na internecie w różnych poradach dla laików. Skoro kamień może zatrzeć pompę to czemu nie może tego zrobić piasek?

"Trwałość pompy zależy od jakości pompowanej wody.

Pompy pracujące w zamkniętych układach grzewczych są znacznie mniej narażone na zniszczenie niż te pracujące w układach otwartych. Ubytki wody krążącej w instalacji są małe, rzadko się je uzupełnia, a więc mniejsze jest prawdopodobieństwo korozji oraz odkładania się kamienia kotłowego, który bywa przyczyną zatarcia pompy.

Woda dopływająca do pompy nie może być zanieczyszczona mechanicznie, gdyż może ją uszkodzić. Dlatego warto przed pompą zamontować filtr siatkowy, który zatrzyma na przykład produkty korozji wymywane z instalacji. Filtr należy okresowo czyścić."

Opublikowano
Kolego obawiam się że tu jest popełniony błąd, odwrócenie przepływu zupełnie nic tu nie daje. Woda nie będzie sama szła od dołu do góry, jeśli nie sprowadzimy jej do dołu np rurką. Domyślam się że u Ciebie tak nie jest. Założony w ten sposób korpus daje jedynie to, że woda zamiast od zewnątrz wkładu do wewnątrz przepływa odwrotnie od wewnątrz na zewnątrz.


Przepraszam i doprecyzowuję.... U mnie przy odwróconym przepływie wody w otwór korpusu który zwykle zasysa (u mnie tłoczy) wodę jest wstwiona rurka która idzie do 8/10 korpusu.


Co do reszty wypowiedzi... Mnie również nie przekonuje nie posiadanie prefiltra na zasysie gdyż niejednokrotnie wyciągam z korpusów bardzo zbity muł który moim zdaniem ograniczy ruchomość wirnika oraz np kawałki roślin zassane podczas podmian kiedy płuczę gąbkę wlotową (mam taki rzadki kawałek gąbeczki który tylko z nazwy jest prefiltrem gdyż zatrzymuje jedynie piach, ryby i ew. rośliny).


Proponuję rozwiązywać jeden problem na raz...

1. Co z szybkim zapowietrzaniem się korpusów. Wygląda na to że ma to związek z zapychaniem się waty w miarę filtrowania...

2. Prefiltr czy bez prefiltra? Oto jest pytanie...

3. Czy to co stworzyłem obecnie (w takim kształcie) powinno działać dobrze czy też powinienem coś zmienić w kolejności aby zwiększyć przepływ?


Zaś odnosząc moją opinię do zagadnienia nr.2 to po to są 2 równoległe korpusy przed pompą żeby było jej lżej ssać bo więcej wody może pobrać na raz... przynajmniej w moim odczuciu laika. Zaznaczam że nie odrzucam niczyich opinii tylko wyrażam swoje zdanie w dyskusji.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Nadszedł w końcu ten dzień!!!  We wtorek wieczorem odebrałem i bezpiecznie przywiozłem obsadę zakupioną w Tanganika Konin u Sebastiana Januszkiewicza  W moim baniaku zamieszkali następujący lokatorzy: - Dimidiochromis Strigatus 3 szt. (prawdopodobnie 1+2) - Nimbochromis Polystigma 6 szt. - Stigmatochromis Tolae 4 szt. (prawdopodobnie 1+3) - Exochochromis Anagenys 3 szt. (prawdopodobnie 1+2) - Protomelas Mbenji Thick Lips 3 szt. Ryby po wpuszczeniu od razu zaczęły zwiedzać baniak. Nie widać żeby miały jakiekolwiek "stresy"  Na pewno będę chciał dołożyć jeszcze jedną sztukę Exo bo zaszła mała pomyłka i zamiast 4 dotarły do mnie 3. Być może, jeśli będzie jeszcze sposobność to dołożę 1 szt. P. Mbenji oraz 1 szt. D. Strigatus. Poniżej kilka fotek "podjaranego" malawisty  Jakość nie powala, to takie fotki na szybko. Jak będzie coś ładniejszego to wrzucę do naszej klubowej galerii. Specjalne podziękowanie dla @marcin73m za cierpliwość do licznych, naprawdę licznych konsultacji na każdym etapie tego projektu  🍻 1. Stigmatochromis Tolae: 2. Exochochromis Anagenys: 3. Dimidiochromis Strigatus: 4. Nimbochromis Polystigma: 5. Protomelas Mbenji Thick Lips: A tutaj jeszcze akwarium z szerszej perspektywy  Na razie etap okrzemków... Średnio to wygląda no ale czekam. Za radą @pulpet zakupiłem nawóz do roślin bez azotu i fosforu i liczę, że roślinka odżyje.  
    • Cześć. Jest wiele czynników, które składają się na powyższy efekt końcowy. Nikt nie pomnoży litrażu Twojego zbiornika przez współczynnik skuteczności JVP 132, nie piszesz nawet, jaka planowana obsada. 😉 Proponuję zaznajomić się z poniższym tematem - tak, wiem, że długi i nużący, ale sam przez niego przebrnąłem, więc da się.  
    • @Andrzej Głuszyca to raczej ignorancja i lenistwo oraz to o czym wspomniał @TomekT. Ale odbiegamy już od tematu.
    • Witam, zamierzam założyć drugi zbiornik mbuna. Postanowiłem że akwarium będzie 150x50x65, no i to co na temat czyli kaseta, chce zrobić swoją pierwszą kasetę na falowniku jvp 132, możecie mi podpowiedzieć jakie wymiary formatek zamówić aby woda była kryształ?
    • Po części pewnie jest tak, jak piszesz, ale ileż z drugiej strony przewija się wątków, gdzie ludzie oczekują podania rozwiązania na tacy, w różnych dziedzinach. Po swoich doświadczeniach mogę powiedzieć, że im więcej człowiek poczyta, tym mniej pytań zadaje; 5 razy spróbuje coś zrobić i w końcu wyjdzie. 😉
    • Dokładnie tak jest jak mówisz. Ale to wynika z niewiedzy a nie z jakiejś technicznej nieudolności .
    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.