Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przenosze się z posta zapoznawczego, który stał się przyczynkiem dyskusji o filtrach.


Ułozyłam sobie wszystkie Wasze wypowiedzi oraz zrobiłam małe zestawienie parametrów w excelu no i wyszedł mi dylemat, bo od czytania Waszych postów już siwieję.


AKWA 80x40


Jeden z ważnych aspektów, żeby niezbyt hałasował. Ale po czytaniu i wszystkich wpisach na forum zaczynam sie bać, czy nie zaleję którymś domu, bo wtedy mogłabym stać sie ofiarą przemocy w rodzinie.


Zrobiłam zestawienie-porównanie do wyboru: midikani 800, JBL e901, Tetra ex 800 plus, Unimax 250, chińczyka odpuszczam, bo cena aż tak nie gra roli, a eheim stanowczo za drogi i zbyt długo musiałabym czekać na realizację. Ważne: A. niegłośny B. zuzycie energii C. niezawodność (tzn. zebym czegoś/kogoś nie zalała), niekoniecznie w tej kolejności.


Można zrobić mechanika i biologa w jednym w tak małym zbiorniku?


Żeby robił za mechanika to rozumiem, że ma mieć gąbke? Czy wtedy gąbki wewnątrz nie musiałabym wkładać? Byłoby fajnie, bo ją co prawda już mam, ale wiadomo, że w takiej pojemności każde zagracenie niepotrzebne gra rolę.

Opublikowano

...tak jak pisałem wcześniej .Midikani 800 jako biolog by się sprawdził . Ale jako biolog i mechanik już nie. Wiem..ma bardzo mały pobór prądu..to jest niby argument . Owszem..ale w wypadku gdyby pracował tylko jako filtr biologiczny..Poza tym jego pompa umieszczona na zewnątrz jest trochę głośna ( przenosi drgania np na szybę) Plusem jest to ,że możesz umieścić ją albo wewnątrz albo zewnątrz no i sam filtr nie musi być pod akwa a może nawet pracować powyżej lustra wody. Jeszcze jednym minusem jest to ,że nie ma zaworu zasysającego i po każdym uruchomieniu musisz go zasysać sama .A jest to upierdliwe. Generalnie nie polecam go ( mimo ,że sam mam ale tylko jako rezerwę).

Tutaj koledzy bardzo chwalą HW302 303 304 . Są niewiele droższe , ponoć bardzo ciche i sprawdzi się jako biologiczno-mechaniczne do Twojego akwarium..Ale to już niech wypowie się ktoś kto takowy posiada:)

Opublikowano

Jeszcze podrążę temat, ponieważ to moje pierwsze doswiadczenie z filtrami zewnętrznymi. Czy będzie OK, jeżeli będzie on umieszczony w szafce obok akwarium? Na jakiej wysokości to może (musi?) być w stosunku do tafli wody? Pod akwarium mam niezbyt wysokie szuflady, a obok stoi szafka tak do wysokości akwarium i myślałam, że tam trafiłby filtr. Czy takie rozwiązanie jest OK?

Opublikowano

...obok szafki może być .Generalnie filtry powinny być umieszczanie poniżej lustra wody gdyż inaczej mają problemy z pracą nie mówię już o zasysaniu no i mogą po prostu uleć uszkodzeniu ( pompa) .Midikani 800 ma to do siebie, że może pracować wyżej lustra ale ma te wady o których wspomniałem.

Najlepszym rozwiązanie jest jak stoi jednak na podłodze poniżej akwarium . Stawiając obok weź też pod uwagę aby nie była zbyt duża odległość bo każdy filtr ma ograniczoną możliwość pompowania wody ( wysokość słupa) . Po prostu aby nie była to odległość większa jak producent podaje wysokość podnoszenia słupa wody.

Opublikowano

Jaki masz konkretnie litraż "AKWA 80x40" to trochę za mało informacji. Filtr może stać obok akwarium każda firma podaje w instrukcji ile poniżej lustra wody. U JBL-a to bodajże 20 cm.

Opublikowano

Witaj koleżanko. Od roku używam w litrażu takim jak Twój HW302 i jeśli chodzi o kulturę pracy to złego słowa nie powiem. Jest bardzo cichy, mimo,że zdążylem juz złamać oś wirnika :)

Jedna uwaga odnośnie bezpieczeństwa użytkowania to taka,że nie można kłaść do koszy za dużo wkładu,bo mimo,że filtr się zamknie to niestety nie uszczelnia się i potrafi ciec.

I nauczony już doświadczeniem, wziął bym teraz model o oczko mocniejszy, żeby wyrabiał jako jedyny filtr w akwa.

Opublikowano

Po przeczytaniu skruplatnie forum i "telefonie do przyjaciela" zamówiony JBL e901. Teraz pora na wybór rybek, wybór tak trudny, że chyba zapytam ile kosztuje lokalny aquapark.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.