Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Rybki pyszczaki red redy mają odstające nienaturalnie skrzela zaczerwienione, czasem się ocieraja o dno. Dzisiaj zauważyłem chyba pasożyta a mianowicie pływały dwa kawałki takiej jakby grubej przezroczystej kupy.

To akwarium mam jakieś półtora miesiąca. Kilka lat temu miałem to samo akwarium i ten sam żwirek kamienie filtr. Przypomina mi się, że wtedy też rybki chorowały na podobne coś, a ja teraz zakładając je nie zdezynfekowałem żwirku filtra itd.


co robić ?

Opublikowano

wodę podmieniam jakieś 30l co tydzień, filtr gąbkowy i cały czas strzela bąbelkami 24h, parametry wody sprawdzę

-- dołączony post:

Ph wody 8.0, test GH wykazuje wartośc 8 KH, teraz nie posiadam więcej testów teraz, czy możecie coś polecić jakis tani test jeśli to nie wystarczy.

Glony troszkę mi sie pojawiły ale pewnie oświetlenie, świetlówki kompaktowe i dzienne też nie jest idealne. zbiornik mam 1,5 miesiąca i karmię je płatkami dla pyszczaków malawi z TRopicala... help !

Opublikowano
wodę podmieniam jakieś 30l co tydzień, filtr gąbkowy


..przy Twoich 170l. brutto) teoretycznie może być podmiana 30 l. Ale z tego co napisałeś to nie masz filtra biologicznego. Filtr gąbkowy..nie wiem co masz namyśli .Ale i tak musisz zmierzyć NO2 i NO3.. Bo to może być przyczyną najprawdopodobniej ( ale nie musi) .Ja Ci tanich lipnych testów nie polecę..Jak już to JBL kropelkowe .Bez tych testów możemy tylko teoretyzować.

Opublikowano

Ja w 112 mam 12letniego aquaela 4.5W 600l/h i czyszcząc gąbkę w wodzie z akwarium no2 mam napoziomie 0.015/0.025 (bardzo dobre) a no3 przy podmianach 1/3 na tydzień 20mg/l przy obsadzie 8 bastardów.


Zauważyłem na forum często popadanie w skrajności. Nie ma co przesadzać. Jak widać u mnie w akwarium spokojnie można działać tylko na biologo/mechaniku.


Co do samej choroby by pomóc zdalnie co i tak jest trudne. Jak już koledzy wspomnieli mamy za mało informacji. Pozdrawiam i powodzenia w leczeniu !

Opublikowano
Ja w 112 mam 12letniego aquaela 4.5W 600l/h i czyszcząc gąbkę w wodzie z akwarium no2 mam napoziomie 0.015/0.025 (bardzo dobre) a no3 przy podmianach 1/3 na tydzień 20mg/l przy obsadzie 8 bastardów.


Zauważyłem na forum często popadanie w skrajności. Nie ma co przesadzać. Jak widać u mnie w akwarium spokojnie można działać tylko na biologo/mechaniku.


Co do samej choroby by pomóc zdalnie co i tak jest trudne. Jak już koledzy wspomnieli mamy za mało informacji. Pozdrawiam i powodzenia w leczeniu !


A jak często płukasz gąbkę bo ja jeszcze nie czyściłem przez te 1,5 miesiąca, jaki konkretnie test polecasz ?

Opublikowano
Zauważyłem na forum często popadanie w skrajności. Nie ma co przesadzać. Jak widać u mnie w akwarium spokojnie można działać tylko na biologo/mechaniku.


...widzisz. Przy 80 cm długości Twojego akwarium i aranżacji Twoja filtracja zdaje egzamin .U kolegi coś nie pykło;) Nie wiemy czy to jest wina filtracji czy jakiś wirus ( bo kolega sam nie zna parametrów które by wiele nam powiedziały) .Ale nie zgodzę się z Tobą ,że dołożenie filtra mechanicznego jest skrajnością. Dla mnie filtr mechaniczny czasami jest potrzebą( kiedy wspomaga mało wydolną filtracje np. kubełka) ,czasami jest tylko czymś dodatkowym, czasami czymś co wpływa na polepszenie czystości wody ale najlepiej jak parametry wody wymuszają na nas decyzje czy go umieszczamy czy nie;) Wiem..często na wyrost takie rozwiązanie polecamy ale one i tak generalnie służą na poprawę warunków bytu naszych ryb w naszych akwariach. I często mimo to umieszczamy tego mechanika w naszym akwa..Ale nie odbieram tego jako skrajność;)

Opublikowano
A jak często płukasz gąbkę bo ja jeszcze nie czyściłem przez te 1,5 miesiąca, jaki konkretnie test polecasz ?


Płuczę raz na tydzień/dwa w wodzie z akwarium bo to najważniejsze. Podstawowe testy to wg mnie to: PH NO2 oraz NO3 takie absolutne minium. Nie kupuj żadnych paskowych 6w1 bo szkoda kasy. Tylko i wyłącznie kropelkowe. Wszyscy chwalą sobie testy JBL nie bez przyczyny. Zależy wszystko od portfela wybór pozostawiam Tobie. Zoolek czy inna firma też jest ok. Tylko testu na NO3 nie kupuj sery albo zooleka. Pierwszy ma duże różnice w skali a drugi koledzy udowodnili że źle mierzy ten parametr.


Ale nie zgodzę się z Tobą ,że dołożenie filtra mechanicznego jest skrajnością.
Też się z tym nie zgadzam:) Chodziło mi bardziej o to że czasami chcemy aż za dobrze dla naszych, a nawet obcych ryb i wiele rzeczy robimy na forum na wyrost. Z doradzaniem jest podobnie :) Andrzej może poszedł dobrym tropem. Bo może ale nie musi być to zatrucie amoniakiem. Zrób pozostałe testy bo bez tego nic więcej nie doradzimy.


PS Moje drugie akwarium traktuje jako zło konieczne. I jak napisałem to co mam w moim przypadku wystarcza. Ale myślę że odbiegamy od tematu i nie ma sensu dalej ciągnąć tego wątku. W razie gdyby możemy popisać na PW :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.