Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Odczekałbym z jeden dzień aby bakterie osiadły tam gdzie im pasuje i zrobił podmianę.

Ten pomiar pewnie był z lekkim błędem, zapewne robiłeś pierwszy przy świetle sztucznym (jak się domyślam wieczorem).

Opublikowano

Aż taka zapewne nie ale wiem, że jest.

Spadek na pewno był bo:

- akwa. nie jest świeże i bakterie się w nim namnażają

- dolanie microbe lift także pomogło.

Opublikowano

Witaj najpierw bardzo Cię proszę byś nie potraktował mojej wypowiedzi jako obelgi czy coś w tym stylu”

Zaznaczam również że czytałem początek i końcówkę (wnioski) z twojej wypowiedzi .

„Bjecie pianę" z tak błachego powodu przecież wystarczy poświęcić zagadnieniu dwa , trzy dni choćby tydzień

ale masz sprawdzone i pewne wnioski no ale zawsze można się udać do „wróżki”.

Chcesz powiedzieć że rozdzieliłeś do jednego kubła 2xIN i raz OUT ? .

Twoja radość jest chyba przedwczesna a wyniki „lekko naciągane” ale jeśli Ci to poprawia samopoczucie to git to też jest ważne .

Możesz mi wierzyć lub nie (na forum są foty) łączyłem już 2xEX1200 w szereg , równolegle + pompę Wilo z 4/6/8-osmioma a nawet 12 korpusami ¾ „ .

Ale zawsze lepiej się sprawdzało w praktyce jedno wejście oczywiście 1” lub większe i pompa bezpośrednio ze zbiornika na jak najkrótszym odcinku , bez kolanek „wygibasów” a zawór pod przelotem celowo o większym przelocie 50-tka 1 ½ „ .

Prefiltr to czepień po korpusie z wkładką wewnątrz wokół z siateczki nierdzewnej 4/2 mm .

Początkowo parę paręnaście dni zasysa na tyle zadowalająco że starczyło 60/70 cm „peszla” na chwile założyć na wylot , by „przedmuchać” zakamarki dna z rozkładających się odchodów .

To chyba one są główną przyczyną przyrostu NO2 w akwarium .

Początkowo zakłada prefiltr z całej długości czepienia wkładu sznurkowego , większa powierzchnia siateczki odpowiednio rozkłada spore podcienienie .

Po około 3 tygodniach zmieniam na wer skrócona o 1/3 oryginału .

Mniejsza ilość otworków potrafi skutecznie unieruchomić ślimaka , przydławienie wlotu jest równomierne do

stopniowego zapychania się wkładów 10-sięciu (obecnie) połączonych równolegle korpusów ¾ cala .


Oczywiście z obu końców „tej bateri” są po dwa przyłącza – Nie łączone w wyloty „biologów” .

W przeciwieństwie do ciebie wolałem rozdzielić na 2/4 wyjścia oczywiście z redukowane i odpowiednio

rozmieszczone , zastępują SZPECĄCE „purchawy” ha ha ha pożądane i uwielbiane na forum

(cyrkulatory – falowniki ) te konkretne czyli też sporawe pasują w wystrój zbiornika jak „dziw..e majtki” no ale za to może są skuteczne .

Jako rozdrabniarki lub miksery bo jak są kiepsko ustawione to nic z nich więcej ha ha ha.

Dobrze poprowadzone 2 rurki ½ cala i 3/4” w podłożu są praktycznie nie widoczne , dodatkowo

zamontowanie na nich elektrozaworów (nawet z pralek automatycznych montowane za przyłączem wody) daje możliwość skierowania „falą lub kierunkowo” chwilowego bardzo mocnego strumienia który po chwili ładnie nam zamiesza osadem ale tu jest potrzebny konkretny zasys ze zbiornika , bo inaczej będziemy obserwować dłuższy czas „fruwające farfocle” :-) .


Obecnie zbieram się do zrobienia imitacji skały , kamienia , otoczaka wiecie co mam na myśli pustego w środku .

Takiej atrapy z odciętą górą by powstała ala pokrywka , którą podnosiłby strumień wody .

Podobnie jak zraszacze trawnikowe które się chowają w ziemię gdy nie pracują .

Podłączone pod programator – ry elektrozawory sterowały b y całym cyklem okresowo działającego „Setlersa” ;-) .

Ma ktoś z Was taki chowany spryskiwacz chętnie bym zobaczył foto tego mechanizmu napędzanego wodą .

Pozostaje jeszcze zakup gotowca i drobna modyfikacja do wymaganego zadania .

Dużo tego naraz do czytania – ale wszystko co opisałem jest sprawdzone i działa bez problemowo .

W zbiorniku 300 litrów – „poligon” doświadczalny , szkoda by było błędnie lub w złych miejscach podziurawić dno 1500-set litrowego zbiorniczka który sobie czeka na sprawdzone rozwązania czyli kolejny etap prac .

Pozdr.

-- dołączony post:

Fakt robiłem wieczorem testy NO2 a pożniej przy oknie na drugi dzień z rana. Spada i to jest ważne. Jeśli jutro spadnie do 0 (mam nadzieje) a NO3 będzie powyżej 40 to robię podmianę.

Ile % podmienić?



W medycynie ludowej ma to nawet pewną nazwę leczenie autosugestią ha ha ha

Wymaga to pewnej duchowej energii i dojrzałości bez mała ślepej wiary !!! :D

Mam na dzieję że przyjmiesz to z godnością ha ha ha i nie dostanę zaraz parę „tłustych”

Pamiętaj im więcej sam zrobisz tym sprawniej to będzie pracować a i satysfakcja spora .

post-15155-14695721071414_thumb.jpg

Opublikowano

Miła, fachowa wypowiedź oderwana od tematu. Ale dziękuje za odzielenie sie miłym doświadczeniem. Trochę z innym problemem tu sie borykam.

-- dołączony post:

Aż taka zapewne nie ale wiem, że jest.

Spadek na pewno był bo:

- akwa. nie jest świeże i bakterie się w nim namnażają

- dolanie microbe lift także pomogło.




Dzisiaj z rana

NO2 - 0,030 bo raczej nie 0,025

NO3 - 50 a może i troche więcej. skala jest 40, 80 i wyżej. Mi i mojej żonie wydaję się, że jest 50 a może i nawet 55.


Ile robić podmiankę?


PS. A może jest to wynik tak dużego NO3 (oprócz przerybienia) ,syfu i słabego obiegu za tłem strukturalnym?

Opublikowano

Z praktyki.Podstawowym błędem przy zakładaniu zbiorników Malawi jest usypywanie grubej warstwy piachu.Jest to nagminnie stosowane.Pod grubą warstwę piachu nie dociera tlen .Powstają tak zwane beztlenowe miejsca.Piasek przysypuje resztki pokarmu i odchody rybie co powoduje gnicie tego wszystkiego i odbija się na parametrach wody może być śmiertelne.Morze ktoś to bardziej naukowo opisze.Aby to sprawdzić wbij palce w piach i ciągaj wzdłuż i w poprzek dna.Jak wydobędą się pęcherze to miałem rację.Na zdjęciu twego akwarium widać grubą warstwę piachu.Sam kiedyś tak miałem.Pozdrawiam.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dokładnie tak jest jak mówisz. Ale to wynika z niewiedzy a nie z jakiejś technicznej nieudolności .
    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
    • Dzięki @Andrzej Głuszyca, @Bartek_De, @SlavekG, @Gonera1992 za takie rzeczowe i obszerne spostrzeżenia dotyczące Chindongo Demasoni  Czy zgodzicie się z moją teorią, że wobec tego każda ryba nada się dla początkującego, o ile, i to jest najważniejsze, O ILE akwarysta zapozna się z jej wymaganiami siedliskowymi oraz żywieniowymi i spełni je w znakomitej większości? Wg mnie tak właśnie jest. Później dochodzi już kwestia charakteru konkretnych osobników. Chyba, że za początkującego akwarystę uznamy po prostu leniwego akwarystę, który dysponując jakimś akwarium i jakimś pokarmem wpuści do niego nieprzemyślaną wcześniej obsadę i zastanawia się dlaczego zbiornik "nie gra". 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.