Skocz do zawartości

Zmiana parametrów kh i gh po soli cichlid lake salt.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam, mam takie pytanie odnośnie moich nowych parametrów po zastosowaniu soli "seachem cichlid lake salt". Moja kranówka jest miękka więc zawsze stosowałam sodę do podniesienia kh i gh ale zdecydowałam się ostatnio na zakup powyższej soli i zastosowałam ją według zaleceń.

Kh miałam zawsze około 12/13 a gh 6/7 a teraz po dodaniu soli zmieniło mi się na odwrót czyli kh 7 a gh 17 i zastanawiam się czy tak zostawić cz coś zmienić, jak myślicie?

Reszta parametrów to: no2=0 no3=5/10 (testy kropelkowe jbl) ph= 7,8 test zoolek.

Dodam, że pysiów nie ma teraz w głównym zbiorniku, bo ostanio zmieniłam obsadę i kupiłam dwa tygodnie temu nową obsadę, ale zauważyłam u niektórych, brak apetytu i ocieranie się, więc od trzech dni stosuję im terapię w leku omniforte i dodatkowo dodałam metronidazol w dawce 3g na 100 l wody w akwarium 250l.


Czterdzieści odsłon i nikt się nie wypowie :) ?

Opublikowano

Szczerze jeżeli miałaś kh około 12 a gh 7 to niepotrzebnie dawałaś sól. Najważniejszym parametrem który Ciebie interesuje to pH i tutaj minimum to 7.8.


Tak jeszcze nadmieniając kh i gh to czy na wejściu do domu jest jakiś zmiękczacz wody? Bo standardowe testy powinny pokazać zawsze gh wyższe od kh. Jeśli jednak jest jakaś żywica zmiękczająca wodę to testy oczywiście pokazywać takie dziwy jak gh<kh.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Nie nie mam nic takiego co by zmiękczało wodę.

Sól kupiłam bo wyczytałam, że dostarcza wodzie dodatkowe makroelementy oraz pierwiastki śladowe i jest przeznaczona dla pielęgnic z j. Malawi i Tanganiki, a nie wiem czy stosowanie sody na dłuższą metę nie będzie miało jakiegoś złego wpływu na pysie.

Jeszcze przez jakieś trzy dni będę je leczyła, więc na razie będę robić codziennie pomiary, może się będą zmieniać,a jak nie to co zrobić?

Opublikowano
a nie wiem czy stosowanie sody na dłuższą metę nie będzie miało jakiegoś złego wpływu na pysie.

Stosuje od jakiś 6-7lat i żadnych skutków ubocznych nie zauważyłem ;) ważne,aby ph stopniowo podnosić,a nie nawalić ile się da.Trzeba też pamiętać o kh bo rośnie.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Ja natomiast sól Seachem polecam. Zacząłem stosować od niedawna i zauważyłem zmianę zachowania moich pysi na plus. Zdecydowanie mniej się ocierają i pływają jakoś żwawiej. Pamiętajmy, że prócz stabilizowania PH, KH i GH sól ta dostarcza rybą wiele składników mineralnych, które nie koniecznie występują w naszej kranówie.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Czyli może zrobię tak, dopóki nie ma pysiów w akwarium, to podmienię wodę, tak aby spadło trochę gh i buferem albo sodą podniosę kh tak do 12.

Co o tym sądzicie?


Mierzyłam przed chwilą wodę , i parametry dzisiaj wyszły tak,

kranówka :

ph 7,3/7,5 no3 1 kh 10 gh 6


Akwarium dzisiaj trochę się zmieniło :

ph 7,8 no3 5 kh dźwignęło się do 9/10 gh spadło o dwa czyli 15.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.