Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

To jest projekt Romka. Chcę zrobić coś podobnego, jak Romek i Marcin, tylko, że dać trochę więcej pianki, i zrobić odwrotnie niż jest u Romka. Jutro jadę do Praktikera, więc może polecicie jakąś piankę ? Co do zatonięcia to nie ma problemu - niedawno miałem tło z dużymi modułami (całe ze styropianu) i wsadzone było tylko pod belkę. Szkoda, że nie zrobiłem żadnych zdjęć jak było w akwa, bo pokazałbym jakie fajne było :?

Opublikowano

lenek moim zdaniem polewanie tlo nic nie daje,,,,jak schnie w tem 20stopni,to nic nie popeka,,,pianke kup sobie NIE ROSNACA,znaczy kup jedna rosnaca druga nie,,,,rosnaca pioanka zostawia wieksze szczeliny w sobie,,,,jak bedziesz chcial zrobic strukture to rosnaca za bardzo bedzie rosla,,,,,

Opublikowano

Bzdury piszesz Mariusz, oczywiście, że polewanie "coś" daje. Tło popęka, a ceresit będzie bardzo kruchy, kiedy nie będzie polewany.


Lenek, pianka przede wszystkim nie może zawierać środka grzybobójczego. Kup taką najtańszą, nie potrzebujesz jakiś oryginałów.


Co do tego zdjęcia, tam są też płyty styroduru i to one są takie płaskie. Ale jeśli chodzi o cięcie, to jeśli masz osty nóż do tapet, nie żaden z ząbkami do chleba :twisted: to pianka będzie się bardzo równo ciąć, bez łamania czy strzępienia.

Opublikowano

Już odpowiadam - nie widziałem tych postów wcześniej.

A więc tak - pianka była docinana nożem, a że był to nóż z ząbkami, do chleba, to po prostu dlatego, że był odpowiednio długi, by ciąć zdecydowanymi dużymi ruchami i uzyskiwać w ten sposób większe płaszczyzny. W trudniejszych zakamarkach używałem ostrego nożyka do tapet. Co do polewania wodą, to jw. - polewać i to obficie - ja swoje tło, kilka razy dziennie chyba przez 5 dni polewałem takim spryskiwaczem do kwiatów, ale potem przez następne 2 dni lałem po prostu prysznicem, bo już miałem odciski, a tło piło jak szalone.


Co do pianki, to ja polecam rosnącą - przycinasz ją potem nożem i masz fajne szczeliny i zakamarki.


Polecam jednak na koniec - dobrze wymierz wszystko by wcisnąć pod belkę, ale ja mimo wszystko przewidział bym jakieś środki by dociążyć tło. nie lekcewać tego.


Powodzenia!!!!

Opublikowano

jak na piance nie pisze ze jest grzybobojcza to nie jest,ja mialem pianke soudal i narazie welonki plywia.....

na opakowaniu cr pisze,,,,,kolejne warstwy nakladac na stwardniala warstwe,lekko wilgotna,ale nie sucha,,,,,,jak wyschnie to trzeba dodac jakiegos tam dodatku[nie pamietam nazwy],nie pisz enic o moczeniu warstw przez kilka dni????wiec jest podobnie jak ze zwykla zaprawa ,jak jest jej cienko i jest w tem.pokojowej,,,to nie trzeba polewac przez kilka dni[ale to troche inny przyklad],,oczywiscie nie zaszkodzi polewanie az do zalania w akwarium,jak warstwa schnie rowno na calej grubosci to nic nie popeka,,,ps,ja polewalem tlo przez kilka dni dla pewnosci,,,troche to zle napisalem w poprzednim poscie,,,,

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.