Skocz do zawartości

Dwa zgony w ciągu doby.


Rekomendowane odpowiedzi

Metronidazol warto podać, gdyż częstym zjawiskiem towarzyszącym chorobie pyszczaka jest to że będąc osłabiona ma bloat. Lek pomaga na główną chorobę a bloat i tak zabija. To że wszystkie ryby są ok a jedna kuleje sugerować może takie zjawisko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro tabletki przyjadą to zrobię jak piszecie (nie wiem tylko czy pół dawki czy cała?).Rozumiem, że od jutra znów 3 dni i dopiero podmiana i węgiel?

Mała podmiana 20% natępnie połowa dawki prze kolejne trzy dni. Później podmiana i węgiel i ewentualnie Probidio

Co z karmieniem? Ryby od soboty nie jadły

Nic im nie będzie a nawet wyjdzie na zdrowie.


Metronidazol warto podać, gdyż częstym zjawiskiem towarzyszącym chorobie pyszczaka jest to że będąc osłabiona ma bloat

Osobiście bym tego nie robił z metr.., gdyż ryby nie mają żadnych oznak bloatu.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro tabletki przyjadą to zrobię jak piszecie (nie wiem tylko czy pół dawki czy cała?).

Rozumiem, że od jutra znów 3 dni i dopiero podmiana i węgiel? Co z karmieniem? Ryby od soboty nie jadły zgodnie z tym co pisał Wojtek ale czy kolejne dni 3 dni to już nie za długo?



Ryb nie karm przynajmniej w dniu podania leku. Izolowanej w ogóle. Gdybyś zdecydował się podkarmic rybki dzień po podaniu 2 dawki to daj im dosłownie szczypte iobserwuj czy jedzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Osobiście bym tego nie robił z metr.., gdyż ryby nie mają żadnych oznak bloatu.



Wydaje mi się że jednak objawy bloat są bardzo zróżnicowane a ryby Sebastiana mają objawy, które mogą wskazywać na bloat, pozwolę sobie zacytować artykuł na temat tej choroby:


Objawy


Mają charakter niespecyficzny, podobne mogą wystąpić w całym szeregu innych schorzeń. Należy więc traktować je kompleksowo i łączyć z zaistniałymi wcześniej niekorzystnymi czynnikami wymienionymi wcześniej przy okazji wyjaśniania etiologii choroby. W fazie prodromalnej (wczesnej) można niekiedy zaobserwować „osowienie”, odstawanie chorej ryby od stadka, przebywanie w jakimś ustronnym miejscu zbiornika. Zdarza się też odwrotnie, ryba jest silnie pobudzona, szybko pływa, często wzdłuż szyby, sprawia wrażenie jakby chciała uciec z akwarium. W dalszej fazie może wystąpić pojaśnianie lub odwrotnie przyciemnienie barw, mogą pojawić się charakterystyczne dla zaburzeń przewodu pokarmowego ciągnące odchody, zaburzenia równowagi, chwiejne, kołyszące ruchy. Występuje też oczywiście brak apetytu i niekiedy ocieranie o przedmioty Ryba często przebywa wtedy w kącie akwarium tuż pod powierzchnią wody. W zaawansowanej chorobie można zwykle zaobserwować silne wzdęcie (znaczące rozszerzenie) powłok brzusznych, utrudnia to m.in. oddychanie stąd obserwuje się wyraźnie przyspieszony oddech. Ten objaw (wzdęcie) jest uważany za najbardziej charakterystyczny (od niego pochodzi też nazwa choroby), trzeba jednak pamiętać, że nie ma on charakteru patognomonicznego, co oznacza, że może też pojawić się w przebiegu innych chorób często o zupełnie odmiennej etiologii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że jednak objawy bloat są bardzo zróżnicowane a ryby Sebastiana mają objawy, które mogą wskazywać na bloat

Mogą wskazywać ale nie wskazują, więc moje zdanie jest takie a nie inne. A jeżeli chodzi o ścisłość, jeżeli ryby już padają to nie jest faza początkowa tylko końcowa, zaawansowana. W tym artykule jest jest jasno napisane

W zaawansowanej chorobie można zwykle zaobserwować silne wzdęcie (znaczące rozszerzenie) powłok brzusznych, utrudnia to m.in. oddychanie stąd obserwuje się wyraźnie przyspieszony oddech. Ten objaw (wzdęcie) jest uważany za najbardziej charakterystyczny (od niego pochodzi też nazwa choroby)

Tak więc, nic nie wskazuje na bloat. A po za tym takie leczenie na raty też mija się z celem. Na początku leczenie BaktoforteS a później metro...

Jeżeli już się podpierasz tym artykułem to tam też jest jasno napisane, że leczymy dwoma lekami w jednym czasie. A nie na raty. Chyba, że ktoś tak chce, co oznacza długotrwałe męczenie ryb. Cóż mamy wolność czynów nikt nikomu nic nie zabroni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ryba chorowała na coś innego a zapadła na bloat to może być w stadium początkowym a nie końcowym bloat. Jednym z rozwiązań jest to, że bactopur direct wyleczył chorobę, która zabijała a osłabiona ryba zapadła na bloat, który ma w fazie początkowej. Nadal wiec będę się upierał, że metronidazol warto podać. Drugim rozwiązaniem może być to, że od początku był to bloat, który wykazywał mniej standardowe objawy jak zacytowałeś:


W zaawansowanej chorobie można zwykle zaobserwować silne wzdęcie (znaczące rozszerzenie) powłok brzusznych, utrudnia to m.in. oddychanie stąd obserwuje się wyraźnie pJrzyspieszony oddech. Ten objaw (wzdęcie) jest uważany za najbardziej charakterystyczny (od niego pochodzi też nazwa choroby)


Można zwykle nie oznacza zawsze. Sam osobiście spotykałem się z bloat, który przebiegał inaczej ryby snęły a jedynym objawem było cięższe oddychanie, wypluwanie pokarmu lub zupełny brak apetytu i nitkowate odchody. Tracąc pierwsze z ryb reagowałem i po zastosowaniu skojarzonego leczenia bactopur direct z metronidazolem pozostałe cześć obsady została uratowana. Bloat nieraz udaje się też wyleczyć samym bactopur direct ale rzadziej. Dlatego też, jeśłi ryby miały po prostu bloat to ta ostatnia być moze została już tak glęboko zainfekowana, że sam bactopur direct nie pomógł a skojarzone leczenie ma szanse pomóc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie obecnie już tylko jedna młoda ryba wykazuje objawy choroby. Dziś w sumie miała chwile gdy pływała po całym zbiorniku no ale radość nie trwała długo. Obecnie osobnik siedzi pod kamieniem i ledwo się porusza. Fakt, że ostatnio obserwowałem dość szybki oddech u tej ryby. Niestety nie mam Metronidazol`u więc nie rozpocznę leczenia. Poczekam co będzie po Baktopur Direct. W ostateczności pożegnam jeszcze jednego małego przyjaciela :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Metronidazol dostaniesz w każdej aptece za kilkanaście złotych. Potrzebna jest recepta ale moja recepta na receptę jest taka, że idę do aptekarki z uśmiechem na ustach i opisuje problem, 9 na 10 sprzedało mi to lekarstwo. Na jedną nie działał mój uśmiech :D. Ja bym zawalczył o ta rybkę choćby w celu edukacyjnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam osobiście spotykałem się z bloat, który przebiegał inaczej ryby snęły a jedynym objawem było cięższe oddychanie, wypluwanie pokarmu lub zupełny brak apetytu i nitkowate odchody. Tracąc pierwsze z ryb reagowałem i po zastosowaniu skojarzonego leczenia bactopur direct z metronidazolem pozostałe cześć obsady została uratowana

Nie masz pewności, że to był bloat. Równie dobrze można byłoby podać sam BaktoforteS i efekt byłby ten sam.

Wypluwanie pokarmów i nitkowate odchody występuję też przy zatruciu układu pokarmowego. Dlatego autor napisał w arykule o opuchliźnie i tak naprawdę to jest wyznacznikiem bloatu. Ach zapomniałbym jeszcze o wytrzeszczu oczu.

Masz swoje zdanie, ja mam inne.

Bloat nieraz udaje się też wyleczyć samym bactopur direct ale rzadziej.

Nie zgodzę się z tym w ogóle. Jeżeli wystąpiło coś takiego to nie był bloat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zobacz na tym forum https://klub-tanganika.pl/forum/
    • Wertykalny by zrobił, ale będę na niego patrzył tylko jak będę wchodził do akwa 😁 Mam tam jakiś metr wysokości.
    • A jak wysoko będziesz tam miał. W wyobraźni zobaczylem na pozostałych 3 ścianach, ogród wertykalny zasilany oczywiście wodą z baniaka. Poza fajnym efektem uzyskasz w ten sposób dodatkową filtrację. Jedyny minus to to, że tylko Ty będziesz to oglądał😉
    • Tutaj jest trochę inna sytuacja, bo zbiornik jest z betonu i nad zbiornikiem mam przestrzeń, którą będę się do niego dostawał (wyłączona zamknięta przestrzeń do której będzie dostęp tylko z jednej strony). Jak będę robił izolację w zbiorniku, to zrobię też całą górę więc samo skraplanie nie jest mi straszne, ale chętnie odzyskałbym to gorące, wilgotne powietrze, które będzie się nad wodą gromadziło.
    • Cześć. Na sam początek chciałbym zaznaczyć, że mam już jakieś doświadczenie w hodowli ryb w akwarium - od plus minus 6-7 lat interesuję się tym mniej lub bardziej, jednak nigdy nie miałem akwarium z rybami z Malawi lub Tanganiki - co zresztą powinno przykuć moją uwagę dużo wcześniej ze względu na to, jak twardą wodę mam w kranie - nie jestem teraz w stanie przytoczyć z pamięci parametrów, a zrobić testu nie jestem w stanie ponieważ mam najprawdopodobniej przeterminowane testy, ale wiem, że generalnie pH, kH i gH jest bardzo wysoko. Po napisaniu wstępu przejdę do problemu z którym się spotykam - mam akwarium 80cm x 40 cm x 40 cm - (długość x szerokość x wysokość) i chciałbym zagospodarować je głównie dla muszlowców - nie chciałbym doprowadzić do "przepełnienia" akwarium rybami, a samemu nie byłem w stanie znaleźć innych współtowarzyszy muszlowców (w postaci innej niż ryby) w naturze. Akwarium chciałbym urządzić jak najbardziej zgodnie z naturą, filtracja będzie kubełkowa - kubełek całkiem sporej pojemności i przeznaczony do akwarium dużo większego - na stronie producenta jest napisane że do +- 300-400l akwarium. Nie jestem w stanie zdecydować się na to, jaki gatunek z grupy muszlowców chciałbym hodować w akwarium - jest ich dosyć sporo a samemu nie umiem znaleźć źródła, gdzie mógłbym w prosty i czytelny sposób porównać to, jakie warunki potrzebują do życia. Akwarium z tego, co zdążyłem się dowiedzieć, powinno być w miarę wystarczające pod względem litrażu, a dokładniej rzecz biorąc pod względem wielkości dna, bo głównie o to tutaj się wszystko rozbija - tak jak w przypadku pyszczaków czy pielęgnic. W każdym bądź razie, z góry dziękuję za jakiekolwiek nakierowanie na to, co mógłbym zrobić, jak urządzić akwarium czy jakie muszlowce mógłbym w swoim akwarium hodować, a także przepraszam, jeżeli gdzieś na tym forum taki temat się już przewijał.
    • Kiedyś policzyłem parowanie i przy 25 stopniach (temp. powietrza i zbiornika - akwarium nieogrzewane; odkryte 20 cm pokrywy; efekt podobny jak przy zdjętej) i wilgotności 37% (zima) - było to ok. 180 g/h. Przy 4,5x większej powierzchni u ciebie nie przekroczy 0,8 kg /h. Przy zamkniętej pokrywie wewnątrz zintegrowanej pokrywy pleśniało - wolę wymianę tego powietrza. U mnie to podniesienie wilgotności wewnątrz domu  ok. 10 %. Parowanie tej wody to moc ok 120W !
    • A nie myślałeś nad przykryciem zbiornika? Płyta Gutta Płyta Hobbyglas gładka przezroczysta 2 mm świetnie się sprawdza. Minus trzeba z niej usuwać kurz. łatwo w niej wyciąć miejsce na węże itp.
    • Na pewno to zrobię, nie wiem jeszcze jaką metodą, ale na bank nie będę tracił tego ciepła. Mam przygotowane dwa odpływy, jeden do kanalizacji, drugi bezpośrednio do zbiornika 10k L zakopanego na podwórku. Do tego same zbiornika będzie odpływ deszczówki z dachu i podwórka. Z wielu względów przydomowa oczyszczalnia zamiast włączenia do sieci kanalizacyjnej. Długo nad tym myślałem i rozmawiałem z wieloma osobami, które mają przydomowe oczyszczalnie i według mnie, nie ma lepszej opcji. Dodatkowo w moim przypadku wybudowanie przyłącza i jego późniejsza obsługa to kosmos. Rozprawiam o tym z człowiekiem od rekuperacji. Chętnie bym odebrał powietrze z nad zbiornika, poza ciepłem z parowania jest jeszcze oświetlenie wiec sporo energii, ale wilgotność nad akwarium będzie >90% i nie wiem co na to rekuperator i przewody wentylacyjne. Trwa narada w tej sprawie  
    • @bojack Co do hajsu/ekologii pomyśl, kiedy dom nie gotowy o... 1/ wymienniku ciepła do podmiany - 10 l/h to może być zimą jakieś kolejne 125 kwh/mc jeśli nie więcej....  A rozwiązanie proste... u mnie rura w rurze -wężyk od osmozy w rurce igielitowej. Tylko do 10l/h już większa długość się przyda no i dobrze to zaizolować trzeba..... 2/ wykorzystaniu wody ściekowej Oczko wodne ? Zbiornik do podlewania ogrodu ? Regeneracja dolnego źródła PC ? 3./ Oddzielny punkt poboru jeśli jest kanalizacja... ? 4/ Jak z wentylacją ? Nowe domy żeby spełnić normy raczej muszą mieć rekuperację.  Plan z odzyskiem wilgoci czy bez ? Wyciąg nad akwa? Straty energii przez parowanie mogą być spore.
    • To skąd bierzesz hajs na prąd i żarcie też mają w DDD   Konkluzja jest taka, że na dole robię maksymalnie niską wylewkę zachowując parametry cieplne, tak, aby w przypadku chęci zrobienie sumpa były jakieś opcje co do wysokości. Reszta później, ale filtracja wewnątrz zbiornika jest kusząca z wielu względów.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.