Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Tylko że węgle aktywowane i zeolity aDsorbują (nie absorbują) i ciekawe czy/i/lub kiedy oddają to co z adsorbowały?


To oddawanie przez węgiel tego co pochłonął to bardziej mit bezmyślnie powielany. Mit, bo jest w nim część prawdy, ale dziwnym trafem pomijamy charakterystykę warunków jakie muszą zaistnieć. Owszem w pewnych warunkach węgiel oddaje to co wcześniej pochłonął, jednak nie jest to tak niebezpieczne jak opisują na forach dyskusyjnych i nie jest to takie proste.


Polecam obszerny artykuł opisujący szereg właściwości węgla, a na potrzeby naszej dyskusji zacytuję jego fragment bezpośrednio odnoszący się do tematu:


Zużyty węgiel praktycznie nadaje się do wyrzucenia – jest to niewątpliwie również wada. Istnieje kilka metod regeneracji zużytego materiału, ale wszystkie są praktycznie nie do zrealizowania w domowych warunkach. Często wymagają wysokiej temperatury rzędu 800°C. Uzyskiwana np. w piekarnikach temperatura około 250°C pozwala jedynie na desorpcję tych najsłabiej związanych, lotnych substancji. Innym sposobem regeneracji jest wymywanie rozpuszczalnikiem. Oddanie wcześniej pochłoniętych zanieczyszczeń może nastąpić również w wyniku gwałtownego skoku pH. Czy takie zjawisko nie grozi nam w akwarium?


Występujące normalnie wahania pH (np. dobowe) są zbyt małe, aby móc spowodować istotną desorpcję. Większy skok z pewnością spowodowałby bezpośrednio tragiczne skutki w akwarium – w tej sytuacji ewentualne uwolnienie zgromadzonych zanieczyszczeń raczej nie ma znaczenia. Zjawisko „odwrotnego zadziałania” węgla może się zdarzyć również wtedy, gdy w akwarium z wyczerpanym sorbentem pojawi się w większej ilości substancja chętniej pochłaniana niż związki zgromadzone do tej pory na jego powierzchni. Takimi substancjami mogą być np. związki humusowe. Jest to więc kolejny powód, dla którego należy pamiętać o wyjęciu z filtra węgla, gdy decydujemy się na zastosowanie torfu czy innych materiałów lub preparatów o podobnym działaniu.


Podobna sytuacja, choć na niewielką skalę, może się przytrafić, gdy zużyty węgiel znajdzie się w wodzie czystszej niż do tej pory. Czystą wodę możemy w tym wypadku potraktować jak rozpuszczalnik używany do wymywania zanieczyszczeń w procesie regeneracji. Sytuacja gwałtownych skoków stężeń substancji w akwarium nie jest codzienna. W pewnym stopniu jednak zdarza się np. przy okresowej podmianie wody. Wlewając świeżą wodę do akwarium, powodujemy rozcieńczenie niektórych zanieczyszczeń obecnych w wodzie, a tym samym może wystąpić niewielka desorpcja zanieczyszczeń ze zużytego węgla aktywnego. Ilość uwolnionych substancji może być jednak jedynie tak duża, że stężenie zanieczyszczeń powróci do stanu sprzed podmiany. Nie jest to oczywiście zjawisko korzystne, ale też nie spowoduje tragedii w akwarium. W pewnym sensie węgiel zadziała tu jak bufor, przeciwdziałając wahaniom jakości wody związanym z podmianami



Z powyższego cytatu wynika, że tylko związki humusowe mogą realnie przyczynić się do większego „odwrotnego zadziałania” węgla, ale te w naszych akwariach Malawi praktycznie w ogóle nie występują.


Zeolity działają bardzo podobnie. Przykładem są markowe substraty do akwariów roślinnych. Podłoża te w dużej części produkowane są z nasączanych wcześniej zeolitów. Rośliniarzom dobrze znany jest efekt oddawania nawozów do wody w pierwszych tygodniach po zalaniu baniaka - podłoże dąży do wyrównania substancji w nim zawartych z tymi w wodzie.


Wydaje mi się, że omawiany tutaj wkład po pewnym czasie zwyczajnie straci właściwości chemiczne i zostaną jedynie biologiczne. Jak to będzie z zatwardzaniem wody to sam jestem ciekaw. Dostałem już próbki, niebawem zabieram się za badania.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Nasz klubowy kolega Timi klei dobre akwaria -Akwaria.pro Przy tym wymiarze, co Ty zamierzasz kupić, to od kogo byś nie kupił, to będzie dobrze. Oczywiście o ile ktoś ma doświadczenie w klejeniu akwari
    • Cześć. Od jakiegoś czasu myślę nad nowym akwarium - 120x40x50, z tym że tutaj (dla mnie) już zaczynają się schody - ciężko jest mi znaleźć jakąś zaufaną firmę, do tej pory patrzyłem i najbardziej zaufany wydaje mi się Myciok, z tym że szukając po internecie byłem w stanie znaleźć różne opinie - na tym forum głównie pozytywne i wystawione nie aż tak dawno temu, więc możliwe że jest u tej firmy lepiej niż było, ale byłem w stanie też znaleźć opinie nie aż tak przychylne więc na dwoje babka wróżyła (jak dla mnie). Dodatkowym pytaniem dla mnie jest tutaj czy szyba 8mm będzie wystarczająca, ale to nie jest tutaj aż tak ważne. Do tej pory byłem w miarę przychylny akwaplastowi (ze względu na cenę), ale przemyślałem i w razie nieszczelności mógłbym mieć małą powódź w pokoju, czego wolałbym oczywiście uniknąć. Z góry dzięki za jakieś nakierowanie, bo rzeczywiście ciężko mi jest spośród firm na naszym rynku wybrać, a co do Mycioka już kiedyś słyszałem pozytywne opinie więc może rzeczywiście zamówienie akwarium u niego wyszłoby najlepiej.
    • Moja a502ps coś nie działa. A502e usuwała żółtawą barwę wody. Ta nie. Może sprzedawca się pomylił ?  Jak u Was ? EDIT: Sprzedawca wyklucza pomyłkę ze względu na kolor. Być może słaby przepływ przez żywicę, jak pływa w ruchomym złożu. Wrzuciłem do solanki. Zobaczymy co z tego wyjdzie...
    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.