Skocz do zawartości

Oświetlenie dla laika RGB COB od 10W - 200W Ciąg dalszy nie koniecznie dla laika


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dobrze, że temat został wydzielony bo odbiegłeś troszkę od niego :)

Mówisz o tych modułach po 230zł? To teoretycznie inny zasilacz musisz zastosować. I inny sterownik jeśli chcesz przykręcić któryś kolor.

Dla mnie masakra cenowa :)


Wysłane z telefonu

Opublikowano

Tylko zasilacz. Tam driver jest wbudowany w moduły. No to są cree. Wystarczy policzyć 11 ledów cree na moduł, 4 drivery na moduł i już masz prawie dwie stówy. A tu wszystko gotowe tylko wtyczki podłączyć.


Narazie się zastanawiam bo kupiłem ARM+ARX, ale jako że chińskie RGB to totalne DIY i trzeba dobrać podzespoły w oparciu o jakąś wiedzę to jednak łatwo nie jest.


Pamiętajcie że ja nie szukam marnych 40w tylko co najmniej 120W. Przy takiej ilości cena nigdy nie będzie mała.

Opublikowano

Dlatego pisałem o sterowniku PWM jeśli będziesz chciał przyciemnić diody bo okaże się, że te 4 moduły to dla Ciebie za dużo światła ;)


Wysłane z telefonu


Teraz doczytałem o arm i arx i widzę, że masz tam akurat 4 wyjścia pwm ttl :)

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

co myślicie o tych chiniolkach?

wydaje się, że na alledrogo to taki sam towar, przy czym na drugiej z podanych auckji 5 sztuk 10W wychodzi 16.50 $, tylko jakies glupoty w parametrach tam są wypisane


10W RGB LED Chip COB High Bright Lamp Bulb for Flood Light Spotlight DIY | eBay



1W 3W 10W 30W 50W RGB LED COB Light Chip DIY Changing Full Color Lamp | eBay

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Ok, więc poszedłem na łatwiznę, bo denerwowało mnie monochromatyczne, bezwyrazowe, bezbarwne światło pochodzące z fosforowego luminofora moich 8x10W białych zimnych, tanich chińskich, naświetlaczy led.

Poszedłem na te skróty ładując do lampy dodatkowo dwa naświetlacze 50W RGB, też tanie chińskie. Dosmarowałem pastą termoprzewodzacą, wywaliłem beznadziejne chińskie zielone szyby float i wsadziłem do lampy za szybę opti.

Różnica w oświetleniu powala, co widać po rybach.


Na białych zimnych:

- ryby szare, co szczególnie widać na nonmbunie młodej,

- dekoracje bez życia, nienaturalne,

- nie widać szkła opti,

- trawa nie rośnie.

Wynika to z zasady dotyczącej produkcji większości tanich ledów, gdzie led niebieski pokrywany jest fosforowym luminoforem absorbującym część fali, zmieniając światło na pozornie białe - pozornie gdyż tak to odbiera nasz oko. To jest ok do oświetlania ścian, ale nie żywych stworzeń.

Metoda ta ma jeszcze jedną wadę. Chińczycy bowiem wymyślili, że jak zmniekszą ilość fosforu, to będą mogli napisać że led ma np 14000K. Zmniejszenie jednak powoduje jego wcześniejsze wypalenie, więc należy przy takim ledzie parametr 50000h świecenia spokojnie wsadzić między bajki. Zauważcie że markowe cree rzadko kiedy przekraczają 7000K, w przypadku białych.


Na ledach RGB:

- mieszanie barw składowych rgb dla uzyskania barwy białej generuje szersze spectrum, co widać,

- ryba blada, szara staje się czerwona na łuskach, które powinny odbijać światło czerwone, niebieska na niebieskich itd,

- nawet wybranie koloru bladoniebieskiego na kontrolerze nie powoduje utraty czerwonych kolorów ryb czerwonych itd,

- znacznie lepsze warunki dla roślin,

- dekoracje w pełniejszych barwach,

- woda w akwarium wydaje się "czystrze/przejrzyste",

- widać opti white,

- COB w jednym ledzie moim zdaniem lepiej miesza kolor, niż 3 kolorowe ledy w odstępach 2-3cm.

To takie podstawowe różnice. Moim zdaniem z korzyścią.


Mankamentem tanich naświetlaczy RGB z pilotem jest tani chiński zielony float, do wywalenia oraz nie zapamiętywanie programu po wyłączeniu prądu, ale jak.ktoś ma jakikolwiek sterownik, da się ten problem obejść. Ogólnie jestem zadowolony. Mój zakup to zwyczajne rgb 50w z allegro za 139zł sztuka. Może w drożazych nie ma mankamentów tego rodzaju.


Kilka zdjęć zbiornika na fejsie, link w stopce. Niestety nie da się ich tu wkleić adresami jakie je fejs podaje. Próbowałem.

Opublikowano

na żywo podłoże też jest takie "łaciate"( w sensie widać plamy z 2 kolorów) czy to wina aparatu?


Pozatym miałem już dawno zapytać i zapominałem - nie boisz się o wyskakujące ryby?

Opublikowano

Jak ustawisz światło na białe to nie jest łaciate, to są bliki, które podkolorowała funkcja HDR, której przypadkowo nie wyłączyłem. Dopiero ustawienie na dwóch lampach skrajnie różnych kolorów powoduje efekt "dwukolorowości", który jest spowodowany kątem padania różnokolorowego światła z dwóch źródeł na jedno miejsce. Ale nikt nie kupuje tych lamp żeby na jednej ustawić niebieski a na drugiej czerwony. Już np ustawienie barw mieszanych zbliżonych, nie powoduje takich efektów. Np. jedna turkusowa, druga biała z niebieską poświatą.


W tym akwa już nie będę z tym nic robić, bo ryby młode, ale rozważam większe akwa, wtedy będzie ciut inaczej, być może z małą koroną, ponieważ akwa będzie wysokie, a ja nie znosze widoku wzmocnień, na których osiada kurz. Pokrywy u mnie odpadają.

Opublikowano

Pamiętajcie panowie że tego czego oko ludzkie nie widzi matryca fociaka raz dwa wyłapie ;-). Ja tak mam u siebie jak patrzę to fajne białe światełko jak tylko cyknę fotkę to wyłażą red i blue ;-)

Opublikowano
Pamiętajcie panowie że tego czego oko ludzkie nie widzi matryca fociaka raz dwa wyłapie ;-). Ja tak mam u siebie jak patrzę to fajne białe światełko jak tylko cyknę fotkę to wyłażą red i blue ;-)


Gyd cykasz fotkę i nie zgadza się barwa światła, to nic innego jak złe ustawienie balansu bieli w aparacie.

Jeśli używasz automatycznego balansu bieli, to bardzo często, przy mieszanym źródle światła, aparat nie radzi sobie z tym ustawieniem.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.