Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
A ja polecam Hw302. Mam go już ponad 2 lata.

Potwierdzam, bardzo dobry filtr. Jakość=cena=zadowolenie. U mnie działał 4 lata bez zarzutu, teraz odpoczywa w piwnicy na rzecz narurowca. Do tego zurzycie prądu mniejsze niż w karcie produktu, potwierdzone przez wielu użytkowników !

Do tego jakiś mały cyrkulator i heja !

Opublikowano
Jeśli chodzi o świetlówke to czy wystarczy jako jedyne zródło swiatła ta polecana przez Was Power Glo? Oraz bede miał możliwiość odkupienia od kolegi kubełka 3 letniego do akwarium 300 litrowego i mam pytacie czy jeśli odkupiłbym to czy może być filtr o wieszej mocy czy bedzie to powodowało cośw rodzaju mocnego prądu. Oraz jeśli kupił bym ten kubełek to co musiałbym do niego dokupić, prosiłbym o podanie jak krowie na rowie dokładnych nazw i produktów


Power Glo w zupełności wystarczy. Napisał to Andrzej kilka postów wyżej. Ma jedną świetlówkę i pięknie wybarwione ryby co możesz zobaczyć w jego podpisie.

Jeżeli prosisz o rady to najpierw sie dowiedz, co to za kubeł i co w nim siedzi, bo nikt z nas nie jest wróżką:?

Jeżeli ten kubełek od kolegi jest sprawny, to nie musisz nic dokupywać. Wkłady włożysz wg uznania, tak jak ci podali koledzy wcześniej. Wylot wody z kubła zawsze możesz wyregulować, aby pralki w akwarium nie było.

Opublikowano

Ok jak dostane info na temat filtra t napisze. Więc oświetlenie mamy juz ustalone bo faktycznie patrząc na akwarium Andrzeja to wyglada super.


edit: filtr to JBL E1501

Opublikowano

Mój JBL E901 po paru miesiącach użytkowania zaczął przeciekać gdy ograniczałem przepływ podczas podmian wody. Wysłali mi nową uszczelkę ale to nie załatwiło sprawy także z mojej strony nie polecam tej firmy.

Opublikowano
Kolego, jeśli chodzi o świetlówki to kwestia gustu ;) power glo jest naprawdę fajne, na pewno fajnie Ci wybarwi rybki, jeśli zdecydujesz się na "firmową"


Koledzy czytam sobie temacik bo równiez jestem na etapie kompletowania i zostalo mi w zasadzie oświetlenie. Mozecie rozwinąc wypowiedź Matik co znaczy zdecydujesz się na firmowa czyli jaką?

A z mojej strony zastanawiam sie jeszcze nad daniem zamiast świetlówki naswietlacza na srodku i z przodu, co wy na to, jak myslicie co da fajniejszy efekt. Jezeli mozecie polecic jakie naswietlacze zakładacie to będe wdzięczny. Chodzi mi przede wszystkim o intensywność K ponieważ nie widzialem nigdy takiego jak power glo czyli 18000K

Pozdrawiam J.

Opublikowano

Przeglądając forum i czytając raczej pozytywne opinie, oraz z racji iż jest to filter kolegi który miał go 3 lata i działał bez zarzutu ztedycuje sie na tego JBL'a. I teraz niewiem czy jeśli bede miał filtr o wiekszej mocy czy opłaca sie kupować do niego mechanika, jeśli tak to dajcie jakieś propozycje. Oświetleniem będzie power glo tylko mam dylemat bo w pokrywie akwarium aktualnie mam 2 świetlówki i jesli odepne jedną to druga samotnie nie świeci i niewiem jak to zmodyfikować.

Dzięki!

Opublikowano

Cześć. Kolego ja myślę że możesz spróbować narazie na samym kubełku być może wystarczy, lecz musisz się liczyć z tym że wiąże się to z częstrzym otwieraniem filtra co jest nie wskazane. Mechanika zawsze możesz dokupić jeżeli uznasz że kubeł to za mało lub wystruj nie pozwala na wydajną filtrację i przepływ nie zbiera Ci wszystkich przysłowiowych kupek. Mam znajomego który ma filtr o wydajności 1500l/h w akwa 300L i tylko na nim smiga i sobie chwali, ale czyści go raz na 2-3 tyg. a i wystruj ma raczej prosty, w sęsie że przeplyw wody ładnie omiata dno i wszystkie partie zbiornika. Co do mechanika to moja wiedza jest zbyt mała żeby radzic co kolwiek więc musisz liczyć na pomoc bardziej doświadczonych adeptów.

Pozdrawiam.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.