Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Witam mam pytanie czy macie doświadczenia z takimi skałkami ? - Nazwa handlowa to Spaghetti Rock ? Wyczytałem tylko o nich że pochodzą one prawdopodobnie z oklolic Australii i tyle. Mało o nich ogólnie wiadomo.


http://www.peyzajtaslari.com/images/index/slider-rock-spaghetti-001.jpg

Jak widać znajdują miejsce w zbiornikach z malawi

Olympuspics003-6.jpg

Dostępne są w różnych składach

spaghetti-stone-1.jpg


Mam takie skałki od kilku miesięcy i chciałbym podzielić się swoją opinią. Nie chce też nikogo sugerować więc chciałbym poznać wpierw opinie innych dotyczącą:


-Czy nadaje się do malawi ?

-Wygląd

-Wpływ na wodę

-inne aspekty itp

Opublikowano

Spaghetti rock się nadaje widziałem nie raz, to są prawdopodobnie wapienie po koralowcach ale wykopywane z piachu. Jak ktoś lubi taki wygląd i strukturę to czemu nie? Jedyne co to narybek będzie nie do złowienia z tego. to pewne. :P


Zdrowy... chyba coś pomieszałeś ;)

Opublikowano

Sam miałem te kamienie i nic złego się nie działo. Obecnie dwóch moich znajomych je posiada i nie żalą się aby coś było nie tak. Jedno co mi przy nich zapadło w pamięć to taki czerwony pyłek, który osadzał się na piasku. Możliwe jednak, że je słabo wypłukałem przed włożeniem do wody. Kolega mówił, że mył Karcher`em i nie ma tego problemu. Mimo to obaj potwierdzamy, że płukania jest dość sporo.


Nawet fotkę znalazłem :)

post-10842-14695720403115_thumb.jpg

Opublikowano

Ja dodam od siebie że przed włożeniem płukać płukać płukać! i jeszcze raz dla pewności - sporo tam tego pyłku. Jakąś dużą szczotką nie zaszkodzi poszorować. Jak ma się myjkę to wydaje mi się że to zbędne.


Dekoracja fajna i dla mnie jest niezłą alternatywą dla wapienia filipińskiego, i w moich okolicach jest od niego 5cio krotnie tańszy za porządną dużą bryłkę płaciłem 16zł za jakiś czas po testach dokupiłem drobnicy za 15zł i uzyskałem dla mnie zadowalający efekt.


Wbrew pozorom moje kamienie wcale nie mają tylu kryjówek dla narybku. Chociaż zapewne zależy to od skały.


Ale mają jedną dużą wadę - strasznie się pod nimi syfi idealne kryjówki dla kupek:twisted:


Nie jestem pewien co do ich wpływu na wodę bo odkąd przesiadłem się na RO/DI (5miesięcy temu w porównaniu z dniem dzisiejszym) Parametry skoczyły mi o KH +10PPM a GH o +8PPM bez sypania soli (tylko korekty ph bufferem) ALE nie przypisywał to tylko tym skałom bo mam 40kg wapieni i do niedawna miałem 2 kosze grysu koralowego. Które miały niedawno wylot.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Wody mniej ponieważ tło swoje zajmuje ale powiem tylko jedno słowo - Pięknie 🤩
    • Żółte cały wieczór siedzą w ławicy w jednym rogu. Ciekawe, czy boją się jakiegoś tarłowca, czy coś im innego przeszkadza.
    • Nowa odsłona akwarium 260x55x70h (~1001 litrów) Wody weszło około 670 litrów, czyli około 100 litrów mniej niż w poprzedniej wersji. Tym razem za filtrację odpowiada komin o wymiarach 15x40 cm wypełniony gąbkami 10-30 PPI oraz kształtkami K1. W środku pompa Jebao DCP-2500. Oświetlenie bez zmian, dwie belki LED po 260 cm z modułami RGB i 11.000 k.  Więcej osprzętu nie ma. Całość w szczycie doby to pobór około 30 W. Grzałki nie mam, bo zimą temperatura rzadko spada poniżej 22 stopni. Zrezygnowałem z pokrywy. Akwarium jest przykryte sekcjami szyb nakrywowych, na których w tylnej części położyłem doniczki z roślinami. W przyszłości planuję w rogu hydroponikę. Płótno nad akwarium kupiłem w tym roku nad brzegiem jeziora. Mam szczerą nadzieję, że wykonał go lokalny artysta. Nałożyłem go na ramkę z listewek. Obsada to dalej niewiadoma.
    • Dlatego zastanów się czy faktyczne musisz  zmieniać. Teoretycznie im filtr ma większą wydajność , większy pobór mocy itp. tym będzie bardziej głośny. Ale to tylko teoria  bo może się zdarzyć , że ten o mniejszej mocy itp. może okazać się głośniejszy bo np. wirnik jest źle dopasowany i bije na ośce. Spójrz na to jeszcze z innej strony a mianowicie czy planujesz zmieniać akwa na większe?  Jeżeli tak to bym śmiało brał ten który będzie dedykowany do ewentualnego nowego litrażu.  Nikt Ci nie da 100% gwarancji , że konkretny filtr będzie cichy.  Zasugeruj się opiniami na ich temat ale ryzyko zawsze będzie. Ostatecznie zawsze można wyciszyć szafkę i znajdziesz tutaj kilka tematów o tym jak to zrobić.
    • Witam. W moim akwarium 214 litrów mam JBL-a e901 i ten filtr pracuje już 10 lat. Filtr jest sprawny i nigdy z nim nic złego się nie działo. Chcę go zmienić i pytanie czy przejść na nowszy model JBL e902 czy może zastosować większy JBL e1502 zleży mi też na poziomie głośności aby był cichy bo akwarium stoi w sypialni. 
    • Dla mnie non-mbuna to jest zagadka. Niby parametry wody w kranie idealne, w akwarium również, ale może jednak coś jest w wodzie co testy nie wykrywają? U mnie każde podejście do non-mbuny kończyło się fiaskiem.
    • Ja mam najtańsze kształtki z polecenia @triamond. Używam ich statycznie i teraz przy restarcie akwarium fajnie zaszły brudem. Na samym K1 i różnej gradacji gąbkach, bez waty woda kryształ na długości 260 cm.
    • Przerabiałem te media. Ten produkt był skuteczny, dość mocno podbijał PH - u mnie o ok. 0,5. Pomyśl o Seachem Malawi/Victoria Buffer - podnosi silnie pH oraz KH nie podnosząc GH.
    • Przy tej wielkości szkła najdroższy jest transport. Ja bym popytał po miejscowych lepszych sklepach - może któryś współpracuje z myciokiem, erybką lub podobnymi. Brałbym z 10. Kiedyś była akcja, że 240 pękały przy wzmocnieniach. Były właśnie robione z 8
    • Te ryby są nieprzewidywalne, ale u mnie nigdy jeden samiec się nie sprawdzał. Nie ważne w jakim litrażu. Dla przykładu teraz mam auratusa 4+4 (dwa potężne samce plus dwa to tacy chłopcy do bicia), samice spokojnie noszą młode do tego stopnia, że mam inwazję młodych. Na pewno agresję u nich rozkładają inne samce i temperatura, bo nie używam grzałki (w akwarium zimą mam ok 22 'C, a latem 26 'C).
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.