Skocz do zawartości

Ryba po Augustowsku


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Jeżeli kolega napisał, że nie powie tzn nie powie a Ty jak przedszkolak czy zerówkowicz "no powiedz no powiedz bo nie będę Ciebie traktował poważnie"
Nikogo za język nie ciągnę. To nie ja, ale sam RAI3 postawił się w takiej sytuacji. Nie wierzę żeby kłamał, sam osłabia sile swych argumentów.


Jednakże gratuluję odwagi założeniu dziewiczego pierwszego niepochlebnego tematu dotyczącego tego Pana - bez ironii. Pragnę również złożyć wyrazy współczucia naszemu anonimowemu użytkownikowi forum który za pośrednictwem kolegi RAI3 wyraził również swoje doświadczenia. Więcej odwagi może RAI3 by się wy strzegł błędu po przeczytaniu Twojego tematu. Po to jest forum. Właśnie dzięki takim opinią odpuściłem sobie Malawi Śląsk - czy dobrze nie wiem. Ale wiem na kogo korzyść :)


Chciałbym przy okazji sprostować: To że zamówiłem rybki kurierem, nie znaczy że jestem fanem takiego sposobu transportu. Drugi raz już bym tak nie postąpił. Dzięki waszym doświadczeniom wiem jakie nieszczęścia mogły mnie spotkać.


Ale żeby nie było widzę tutaj stanowcze braki obiektywizmu. Widzimy tylko jedną stronę medalu po której każdy z nas na pewno stał. Dlatego zapewne każdy z nas utożsamia się z kolegą i czuje rozgoryczenie nie mniejsze niż kolega RAI3 do którego ma prawo. Nikt by się nie cieszył z widoku 350 złotych pływającymi do góry brzuchem. Proszę tylko o to by nie przeszkodziło to w byciu obiektywnym.


Na sam koniec pozwolę sobie przetoczyć chyba sedno wszystkich podobnych tematów

Czas powiedzieć STOP w ROBIENIU Z NAS IDIOTÓW I WMAWIANIU NAM DZIECKA W BRZUCH !!!!!!
W sumie niestety sami na to pracujemy.


Trzeba pamiętać że nas więcej łączy niż dzieli mimo różnych poglądów.


Dobranoc.

  • 4 miesiące temu...
Opublikowano

Witam.Chciałbym się odnieść do zarzutów autora tego postu. RAI3 zamówił u mnie 48 ryb 6x8 auloncara z rozmowy z nim wywnioskowałem że jest zaawansowanym akwarystą więc nie wypytywałem go o podstawy.Wysłałem 48 ryb w tym 4 gratis bo do każdego boksu dodaję 2 ryby a były dwa boksy o czym nie raczył wspomnieć.Zawsze do wysyłki wybieram najładniejsze osobniki jakie na dany moment mam.I tak zrobiłem tym razem.Po otrzymaniu przesyłki zadzwonił i poinformował że 4 ryby są martwe a reszta w słabej kondycji stoją przy dnie i nie pływają .Zapytałem czy odpowiednio aklimatyzował ryby (ludzie jak zobaczą martwą lub osłabioną rybę to panikują i momentalnie wpuszczają je do akwarium) i czy zbiornik był dojrzały.Powiedział że wszystko było zrobione wzorowo.Co do aklimatyzacji to nie wiem czy skłamał ale o dojrzałym zbiorniku tak.Dowiedziałem się o tym z postu który wskazał SPIOCHU nie umiem pokazać odnośnika do tego postu.Chwalił się tam że wpuszcza ryby do niedojrzałych zbiorników i że mniej więc w tym czasie miał świeży zbiornik (sprawdzałem daty).Nie wiedząc jeszcze o tym dostałem od niego telefon i meila że wszystkie ryby padły i wystawi mi negatyw na allegro.Nie chcąc dostać negatywa a przeczuwając jego kłamstwo zaproponowałem wysłanie 24 ryb na co zgodził się.Wybrałem tak jak zawsze najładniejsze jakie były nie były tak ładnie wybarwione jak poprzednie bo nie zdążyły się wybarwić od czasu wyłowieniu wcześniejszych.Były to trzy odmiany z tych które wcześniej wysyłałem o czym go poinformowałem tylko nie podałem nazw bo jak mnie pytał byłem bardzo zajęty i nie mogłem sobie przypomnieć.Mógł jeszcze raz spytać to bym poszedł do hodowli i przypomniał.Potem wystawił mi neutralny komentarz i na tym się skończyło.Jakiś czas temu czytając posty natrafiłem na post ryby po augustowsku i zamurowało mnie.Pisze że paczka szła 28 godzin ale nie wspomina że na aukcji pisze o dopłacie i przesyłka przychodzi do 9 lub 12.Następnie informuje on że druga przesyłka szła 34 godziny-przesyłki wysyłam o 14 na drugi dzień o 14 mija 24 godziny dodając 10 godzi to jest 24 w nocy .Czy ktoś dostał przesyłkę od kuriera o 24 w nocy.A powaliła mnie wiadomość którą dostał na PW .Nigdy nie wysyłałem ryb pkp i nie przewidział że z Augustowa jest tylko połączenie z Białymstokiem 100 km i chyba Warszawą 250 km a pisze że ryby jechały 18 godzin.Ryby przed wysyłką nie karmię minimum 24 godziny,ryby pakowane są w podwójne worki i niema możliwości aby ulotnił się tlen.Nie wiem sam wymyślił tą wiadomość czy napisał mu ją inny życzliwy.Nie rozumiem motywów jego postępowania.Chciałbym dodać że tu na forum jak tylko pojawi się mój wpis lub o mnie zaraz pojawia się jego ironia lub krytyka.

Opublikowano

Prawie wszystko kolega FM opisał zapomniał niestety wspomnieć o kilku faktach i z kilkoma faktami się rozminął- ale od początku. Na początek może mało istotny fakt , że nie były to tylko aulonokary jak pan napisał. Zbiornik był w pełni dojrzały przynajmniej od tygodnia pływały w nim auratusy(są świadkowie nawet z tego forum), ale pomijając ten fakt jak już ustaliliśmy w tym wątku nie ma możliwości aby ewentualna dojrzałość zbiornika miała wpływ na tak szybką śmierć ryb a już z pewnością nie miało to wpływu na kondycję w jakiej przyjechały. daty wspomnianego wątku nie mają nic wspólnego z czasem w jakim akwarium było "odpalone". Owszem zaproponował kolega wysyłkę 24ryb po postraszeniu wystawieniem negatywnego komentarza , ale już nie wspomniał o wcześniejszej rozmowie w której stwierdził , że no cóż zdarza się 1-2 razy w roku , że to na pewno cytuję "wina kuriera bo oni rzucaja paczkami" i nie dbaja o przesyłkę i tyle . I w zasadzie na tym sprawa by się zakończyła gdyby nie namowa kolegi forumowego zeby tak tego nie zostwiać więc 1 czy 2 dni później dalsza rozmowa potoczyła sie jak opisano Co nie zmienia faktu że powinna być wysyłka 48 a nie 24 ryb choć na taką propozycje przystałem więc jak moge mieć pretensje to tylko do siebie. Swoją drogą ciekawe podejście do klienta którego traktuje sie jako kłamcę od samego początku, bo od razu sie go podejrzewa . pierwsze ryby były rzeczywiście dośc ładne choć w stanie takim że trudno było ocenić aletutaj nie miałem zarzutu. druga partia 24 sztu była albo wielkości 1,5-2 cm albo pokrzywiona albo nie przypominała aulonokary. Co do paczek i ich dostarczenia nie pisałem o dopłacie opisałem sytuacje która miała miejsce . Jeżeli uważa kolega, że paczka powinna dotrzeć do 9 czy 12 następnego dnia bo np dłuższy transport będzie miał niekorzystny wpływ na zdrowie i jak sie okazuje zycie ryb to w ogóle nie powinno byc takiej opcji dopłaty tylko od razu droższa przesyłka nie było by nieporozumień . Nie prosze kolegi kurierzy nie jeżdżą do godziny 24 a paczek nie wysyła sie tylko o godzinie 14 . z tego co mi wiadomo paczka została nadana między godziną 9 a 10 rano! nie wiem czy przypomina sobie kolega rozmowe telefoniczną bo zadzzwoniłem około godziny 18 że nadal nie otrzymałem przesyłki i kilka minut potem że właśnie dotarły. więc te 33-34 h....no cóż.

Wiadomość była od kolegi leszek150 o ile pamiętam sprawdze może mam jeszcze w wiadomościach ..więc w razie pytań prosze do niego.

I w końcu ostatnia sprawa która jest moim zdaniem oszczerstwem i potwarzą wymierzoną prosto we mnie. Proszę mi pokazać (przytoczyć) moje krytyki czy ironie !!!

W kolegi wątku w przywitaniu ładnie sie przywitałem i zaznaczyłem , że dalszej wspólpracy naszej nie widzę wyjaśniłem też to i owo ale Gorliwy eljot Moderator pozwolił sobie usunąć to co trzeba i to co nie trzeba bo nie było OT. tyle w kwestii.

PS. Auratusy pływały jeszcze długo Ci który czasem bywali na giełdzie forumowej widzeli ogłoszenie. ryby z drugiiego sortu mimo, że jechały dłużej a przy dobrych checiach prxynajmniej tak samo długo nie miały też problemu z "niedojrzałą wodą" choć co prawda było to tydzień później. A może auratusy lubią niedojrzałą wodę ?

-- dołączony post:

Jak robiłes tak jak tutaj piszesz http://forum.klub-malawi.pl/wyjazd-sk-fuljer-t23982.html to nie dziwie sie że zdechły.


Ciekawi mnie skąd ten brak zdziwienia:) czy ktoś uważa że zdjęcie trzeba wrzucić od razu nie tracac ani chwili na forum to nie mam nic do dodania.

Opublikowano

W pierwszym poście piszesz


Rybki potarły do mnie po 28h



a w 56 poście że:


Nie prosze kolegi kurierzy nie jeżdżą do godziny 24 a paczek nie wysyła sie tylko o godzinie 14 . z tego co mi wiadomo paczka została nadana między godziną 9 a 10 rano! nie wiem czy przypomina sobie kolega rozmowe telefoniczną bo zadzzwoniłem około godziny 18 że nadal nie otrzymałem przesyłki i kilka minut potem że właśnie dotarły. więc te 33-34 h....no cóż.



chyba sam nie wiesz jak było :D:D

Opublikowano
W pierwszym poście piszesz





a w 56 poście że:





chyba sam nie wiesz jak było :D:D



A czytasz ze zrozumieniem czy jednak jak wiekszosc spoleczenstwa niekoniecznie ? Przeczytaj raz jeszcze staraj sie skupic jak nadal nie bedziesz wiedzial o czym czytasz daj znac -wytlumacze

Opublikowano

To co miałem do napisania już napisałem cała ta przygoda była dla mnie grubymi nićmi szyta- min tajemniczy kolega anonim:cool:. Zaczynasz sam się gubić w tym co piszesz. Z perspektywy czasu widząc jakie reprezentujesz podejście do akwarystyki, startu akwarium, łączenia gatunków czy ilości ryb w zbiorniku. Jestem pewien że miałem rację, teraz mamy okazję poznać drugą stronę medalu o której wspomniałem.


Szkoda że reszta tego nie zauważyła. Ale czas zazwyczaj wszystko rewiduje.


Jeżeli uważa kolega, że paczka powinna dotrzeć do 9 czy 12 następnego dnia bo np dłuższy transport będzie miał niekorzystny wpływ na zdrowie i jak sie okazuje zycie ryb to w ogóle nie powinno byc takiej opcji dopłaty tylko od razu droższa przesyłka nie było by nieporozumień .


Masz wolną wolę i swój rozum. Masz dwie opcje do wyboru zależy Tobie na bezpieczeństwie dopłacasz, liczysz na szczęście jesteś bogatszy o np:. 10PLN... Handel na allegro ma to do siebie że 50gr taniej i już klienci zamawiają od tańszego sprzedawcy. Ten akurat daje Ci wybór by nie zawyżać kosztów.


Właśnie od tego sprzedawcy dostałem rybki kurierem(nie dopłacałem) koło 10 rano - mój rejon jako jeden z pierwszych jest obsługiwany przez kuriera bo dobrze go znałem i wiedziałem że będzie z rana. Ja sam w tym temacie dowiedziałem się że lepiej kurierem ryb nie kupować, a jak już to minimalizować czas podróży do maximum. Drugi raz bym się chyba nie zdecydował- mimo rewelacyjnego pakowania (termos przydaje się do dziś) I dostosowałem się do rad doświadczonych kolegów. Teraz odbieram PKS czy PKP.


Mnie interesuje tylko jedno. Panie Jarosławie mimo wyłącznie pozytywnych opinii w przeciągu kilku miesięcy powstało mnóstwo nowych kont allegro z Pana aukcjami?, min grota augustów strasznie mnie to ciekawi. I szczerze mówiąc chciałbym trochę zwrócić uwagę na kontakt mailowy. Kilka moich pytań pozostało bez odpowiedzi. Co jako już sprawdzonego klienta trochę zdziwiło. Można by na tym trochę popracować. Poza tym chciałem podziękować za transakcję jeszcze raz ale tym razem za pośrednictwem FKM.


Myślę że kolega Jargos nie obrazi się cytując jego całą wypowiedz(żeby nie było że wyrywam z kontekstu) Wszystko przewidział przed założeniem tego wątku.

Przecież miliony akwarystów to same głąby i głupki, jakie dojrzewanie wody ?

Chciałbym bardzo zobaczyć twój płaczący post "rybki zdychają".

Zrozum, że przywieziesz ryby zestresowane, może osłabione i jeśli je wpuścisz do dojrzewającej wody, gdzie NO3 będziesz miał +100mg albo NO2 +1mg to rano wyłowisz padline.

Jeśli tego nie zrozumiesz proszę nie pisz takich bzdur i nie drażnij hobbystów i akwarystów.

Pozdrawiam



Od siebie życzę powodzenia i zrewidowania swoich poglądów.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Chindongo socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.