Skocz do zawartości

Niskie pH


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,


wczoraj uruchomiłem 240 litrowe akwarium, w zewnętrznym kuble tetra ex 800 plus mam zasypane 2 wkłady grysem koralowym, miał podnieść pH. W kranie mam pH = 7,6.

Zmierzyłem rano pH po około 14 godzinach, pH wynosi nadal 7,6. Czy ktoś wie po ilu wzrośnie? Przed umieszczeniem tego grysu kilka razy przepłukałem go wodą.


pozdrawiam

Opublikowano

Cześć.

Jeśli wczoraj uruchomiłeś akwarium to masz czas na obserwacje pH. Zmierz KH.

Jak dałeś grys to być może pH wzrośnie choć wielkich zmian bym nie oczekiwał. Od tego jakie masz KH zależeć będzie jak bardzo grys wpłynie na zasadowość wody. Na razie zrób tak, że ustaw wylot filtra na taflę, tak aby ta poruszając się natleniała wodę i wytrącała z niej CO2. Moim zdaniem pH ustabilizuje się na poziomie 7.8-8.

Nie podnoś na siłę powyżej 8 bo nie jest to aż tak konieczne.


BTW. pH 7.6 to nie jest jakieś tam niskie. Ja mam w kranie 7.4 a w akwa kręci się koło 8, tak więc nie ma co teraz przeżywać a sumie kontrolować NH3, NO2 i NO3. Te parametry wody są teraz dla ciebie najważniejsze. Oczywiście ryby wpuszczasz jak całkowicie NH3 i NO2 znikną a pojawi się NO3. Wtedy zaczynamy zarybianie. To tak wyprzedzając kolejne pytania ;)

Opublikowano

Dzięki, kiedy zarybiać to akurat wiem i kontroluję te parametry na razie NH3 i NO2 wynoszą zero, pewnie podniosą się za jakieś 2-3 dni i wtedy będę czekał na ich rzeczywista wyzerowanie.


Wracając do wpływu na pH, to twardość ogólną mam na poziomie 16 +/- 1, natomiast węglanową 11+/-1, są to wyniki dla kranówki.


Jak myślisz, za ile dni powinienem zauważyć wzrost ph i jego ustabilizowanie?

Opublikowano
Dzięki, kiedy zarybiać to akurat wiem i kontroluję te parametry na razie NH3 i NO2 wynoszą zero, pewnie podniosą się za jakieś 2-3 dni i wtedy będę czekał na ich rzeczywista wyzerowanie.


Wracając do wpływu na pH, to twardość ogólną mam na poziomie 16 +/- 1, natomiast węglanową 11+/-1, są to wyniki dla kranówki.


Jak myślisz, za ile dni powinienem zauważyć wzrost ph i jego ustabilizowanie?



Moim zdaniem w ogóle nie licz na podniesienie tego pH bo dałeś trochę grysu wapiennego, a jak ruszy biologia to ci raczej pH spadnie a nie wzrośnie.

Wodę masz bardzo twardą silnie zmineralizowaną i oba parametry GH i KH są już zawyżone, natomiast pH jak napisał już kolega lufa masz dostateczne i nie wiem po co chcesz je podnosić.

Kolega ma typowe książkowe parametry wody kranowej w większości kranów w Polsce.

pH na minimalnym ale dostatecznym poziomie a Twardości o odwróconej proporcji i obie za wysokie jak dla bardzo miękkiej wody Malawi. Nie znaczy to jednak że pyszczaki Malawi będą się żle hodowały tylko nie optymalnie.

Jak się to ma do wody biotopu Malawi to jest w odpowiednim temacie do poczytania.

Jak ci pH będzie spadać poniżej tego 7,6 dodaj - no co:D


Jedną płaską łyżeczkę od herbaty na 100l wody czyli u ciebie zapewne ok 200l więc dwie łyżeczki

Seachem Malawi/Victoria Buffer - pomiar pH ,KH możesz zrobić dopiero po 24 godzinach nie wcześniej i wtedy się zdziwisz jak się zmieniło wszystko.

Opublikowano

Wodę masz bardzo twardą silnie zmineralizowaną i oba parametry GH i KH są już zawyżone, .



Taka woda o jakiej piszę autor postu to akurat średnio twarda a nie bardzo twarda. Bardzo twarda to ta powyżej 25 stopni GH.


Nic nie dodawaj do niej i czekaj do zarybienia.

Opublikowano

Grys wapienny to to samo co grys koralowy?


Dodałem 2kg grysu koralowego do filtra, wszędzie ludzie piszę, że to zwiększa pH wody. Ale Wy piszecie, że wcale nie zwiększy, to jak jest w końcu?


2kg grysu koralowego, przepływa przez niego intensywnie woda, mam około 220 litrów wody, zero roślin czy korzeni, napowietrzam poprzez łamanie lustra wody

Opublikowano

Kolego, grys zwiększa pH wody ale wody kwaśnej. Działa to tak, że jak masz pH rzędu 6 to taka woda lepiej rozpuszcza grys i podnosi pH. Natomiast jeżeli masz KH 11 to co najwyżej grys ustabilizuje odczyn na tym poziomie i tyle w temacie.

PH 7.6 jest ok. Czekaj cierpliwie na lokatorów.

Opublikowano

Czekaj cierpliwie. Jak pisałem, u mnie w kranie jest 7,4 a w akwarium 8. Parametry kranówki mamy takie same ponieważ u mnie GH=16, KH=11 tyle, że pH masz wyższe. U mnie być może na pH ma jeszcze pływ piasek, może kamienie. Obserwuj ale na razie nic nie dodawaj.

Opublikowano
I ani drgnie, nawet do 7,8?


obaj z lufą próbujemy ci wytłumaczyć że te pH 7,6 jest wystarczające dla Malawi, a ty nie wiedzieć czemu uparłeś się na te 8 a teraz już 7,8.

proszę cię byś więc odpuścił na te 7,6 i uznał jak my że to jest właściwe pH dla twojego baniaka który nie wiem czy w ogóle wystartowałeś biologicznie.

Wodę jak pisałem masz i tak bardzo twardą ( nie w nomenklaturze wodociągowej ale jeziora Malawi) bo o tym piszemy.

Bardzo łatwo podnieść te pH - czym pisałem ale podniesie to i tak już wysokie KH.

Nic nie rusz z wodą - skup się na starcie biologii bo ryby niecierpliwie czekają:D

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Pseudotropheus socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
    • Te zatrzaski wytrzymały u mnie kilka lat. Jedynie trzeba trochę więcej przestrzeni aby je odpiąć/zapiąć. Do tego bardzo mały pobór prądu.   🍻
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.