Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wystarczy ci na taki baniak falownik wp-25 ,jest razem z sterownikiem ,mam w baniaku(150x50x50) polecam działa ustawiony na pół gwizdka ,jest cichy wiele możliwości ustawień,polecam

Opublikowano

Jebao to też chińczyk, jeśli myślisz o falownikach (nie cyrkulatorach) to określ swój budżet przede wszystkim. Jebao/Blau to najtańsza opcja i nie zawsze opłacalna. Blau Aquaristic żeby nie było to hiszpański producent ale ich produkty Blau Wave Motion 4k, 8k, itd. to nic innego jak Jebao WP10/WP25... itd. Odkupili od Chińczyków (Jebao) pełno tzw. OEMów i nakleili swój brand + swoje pudełko z instrukcją, aha no i cena ciut wyższa :) Tak dla niepoznaki :)


Jeśli chcesz coś ze średniej/wyższej półki to Tunze 6055 + single controller 7092 ale to wydatek już wysoki. Pompa to jakieś 700zł + sterownik ok 300zł jak znajdziesz.


Jak jeszcze wyższa półka cenowa to VorTech Eco Marine ale to już ceny kosmos :) Bez 2k nie podchodź :)


Istotnym jest, że większość producentów zaniża parametry pomp, zwróć na to uwagę.


JVP, Sunsun i parę innych typowych chonoli daruj sobie.


Zostają zestawy Hydor'a Koralii ze sterownikami lub Newa Wave ciut tańsze ale spoko :)


Obaj to producenci włoscy. Tunze to Niemcy podobnie jak VorTech nie mylić z Vertex' em niemieckim ale to już inny producent w akwarystyce morskiej.


Jak masz pytania wal. Siedziałem i nadal siedzę troszkę w akwarystyce morskiej więc coś tam może podpowiem :)


Pozdrawiam.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Szczerze powiedziawszy to myślałem o JVP lub o sunsun. Kwota jaką bym miał oscylowała by w granicach 100 zł więc raczej będzie coś ciężko dobrać. Wiedza, którą przekazałeś na pewno się przyda. Dzięki.

Opublikowano

Kolego ale po co?


Nie zawsze mniej oznacza, lepiej czy skuteczniej :)


Czasami lepiej postawić na kilka pomp. 100zł to nie wiele. Jednak kupisz JVP za 60zł i po miesiącu stanie Ci ośka albo pęknie, owszem nie jest to wydatek ale mimo wszystko szkoda floty.


Najtańsza Tunze 6015 to koszt w okolicach 110-120zł, 1800L/H.


Ewentualnie szukaj na allegro lub po forach akwarystyki morskiej używanych pomp Tunze, ew. Hydor Koralia ale na Twoim miejscu pomyślałbym nad nówką Jebao WP25/WP40 znacznie przekracza zaplanowany budżet ale może warto?


To nie zawody, zastanów się. Pieniądze łatwo wydać i żałować później.


Jednak moja rada nie wchodź w 100% chińczyki właśnie JVP czy Sunsun.

  • Dziękuję 1
Opublikowano
Jednak kupisz JVP za 60zł i po miesiącu stanie Ci ośka


Nie to żebym chwalił pod niebiosa to ,,cudo" ale pisanie dyrdymałów o popsuciu się po miesiącu to już przesada. Mam lub miałem 4 różne JVP-eki przez okres prawie 3 lat i w żądnym żadna ośka lub podobna rzecz się nie stała. Jedynie JVP102 porządnie dmucha, reszta JVP-eków jest chyba do baniaków 80cm długości ;-) I SZCZERZE ICH NIE POLECAM pomimo tego że po tych kilku latach nie nawaliły mi.

W tej chwili mam WP-25(4 miesiące) i powiem, że wykonanie jak i dmuchanie jak za te pieniądze są bajeczne. Do malawki w zupełności wystarczy, w akwarium 120x60x60 na 6000l/h robi małą wiróweczkę ;-), a 8000l wogóle nie załączam bo bym cały piach przerzucił na drugą stronę akwarium. No bardzo ważna rzecz to jego wielkość , bardzo ale to bardzo jest to malutki sprzęcik. No i niski pobór mocy na 4000L 7W, 6000L 12W, 8000L 20W.

Opublikowano
Nie to żebym chwalił pod niebiosa to ,,cudo" ale pisanie dyrdymałów o popsuciu się po miesiącu to już przesada. Mam lub miałem 4 różne JVP-eki przez okres prawie 3 lat i w żądnym żadna ośka lub podobna rzecz się nie stała. Jedynie JVP102 porządnie dmucha, reszta JVP-eków jest chyba do baniaków 80cm długości ;-) I SZCZERZE ICH NIE POLECAM pomimo tego że po tych kilku latach nie nawaliły mi.

W tej chwili mam WP-25(4 miesiące) i powiem, że wykonanie jak i dmuchanie jak za te pieniądze są bajeczne. Do malawki w zupełności wystarczy, w akwarium 120x60x60 na 6000l/h robi małą wiróweczkę ;-), a 8000l wogóle nie załączam bo bym cały piach przerzucił na drugą stronę akwarium. No bardzo ważna rzecz to jego wielkość , bardzo ale to bardzo jest to malutki sprzęcik. No i niski pobór mocy na 4000L 7W, 6000L 12W, 8000L 20W.



Owszem może i przesada ale zwróć uwagę, że firma nie mająca QC nie może wykluczyć takich awarii. Dlatego morszczaki kupują po kilka szt. Znajomemu przy podmianie świeżej solanki całe wiadro zrobiło się szare po tym jak JVP puściła farbę :) Owszem czynnikiem warunkującym mogła być sól ale nie demonizujmy niezwykłej trwałości tych pomp bo parsknę śmiechem.


Kolejna sprawa JVP ma strasznej jakości kable, często się łamią co może powodować różne nieprzyjemności dla właścicieli zbiorników.


Jebao i owszem wykonanie ujdzie i jak na cenę w kilku sklepach to warto ale tylko nówkę.


Poza tym poszperaj troszkę po forach akwarystyki morskiej i doszukasz się problemów po krótszym bądź późniejszym czasie użytkowania pomp JVP.


Pękanie osiek, stawanie wirników, kręcenie w przeciwnym kierunku, łamanie kabli, puszczanie farby, etc.


PO CO narażać się na różne przykrości? Wtedy pretensje można mieć TYLKO do siebie.


Pamiętajmy JVP to totalny low-end, którego nigdy nie będę popularyzował, to są znakomitej części produkty kilku razowe. Oczywiście są sztuki działające długo, a wymiana nie jest jakąś dotkliwą stratą finansową. Jednak autor określił swój budżet na 100zł to nie wiele stąd lepiej mu poradzić coś lepszego, a przede wszystkim lepszej jakości z gwarancją i serwisem. Jak kupi JVP i przyjdzie do sklepu aby mu wymienili to wyśmieją go, to samo z wysyłką do sklepu w ramach gwarancji. Po co? Jeśli dochodzą koszty wysyłki?


Dalej mam dywagować?


PS: dyrdymały to jakiś Twój domowy/podwórkowy slang? Przystopuj troszkę.

Gość pemergency
Opublikowano

to może i ja coś skrobnę w temacie... Miałem tunze 6065, fajny sprzęcik, świetnie wykonany, ale Panowie burzy w akwarium to on nie robił i to przy 12W, nie wiem czy jest to kwestia dyszy wylotowej, czy samego wirnika, ale tak czy inaczej wp-25 miażdży tunze pod tym względem i jest co najmniej o połowę tańszy, o kontrolerze nie wspomnę. Co do JVP to jak już kiedyś wspominałem, sprzęt nie warty swojej ceny, wolałbym dopłacić 50zł i kupić koralię

Opublikowano

Z JVP jest jak z większością chińskich rzeczy. Zależy jak sie trafi. Ja mialem model który bardzo głośno pracował i os pękła dwa razy. Ale importer wymienił mi gwarancyjne na nowa sztukę i ta, odpukać, chodzi bajecznie od pół roku przez 24/7.



Wysłane z mojego iPad przez Tapatalk

Opublikowano
ak kupi JVP i przyjdzie do sklepu aby mu wymienili to wyśmieją go, to samo z wysyłką do sklepu w ramach gwarancji. Po co? Jeśli dochodzą koszty wysyłki?

Myślę, że siejesz herezje i pisze bzdury. Miałem do czynienia z reklamowaniem tego falownika po pracy ośmiomiesięcznej. Falownik zaczął głośno chodzić. Dostałem nowy falowniki który pracuje u mnie już trzy lata.


Z Twojej wypowiedzi wynika, że nigdy nie maiłeś tegoż falownika bo podpierasz się "marczakami". Wygląda mi na to, że gdzieś coś zasłyszałeś i powtarzasz. Dokładnie sparawa się ma podobnie w motoryzacji w opiniach o autach , że ford g...no wort, że laguna królową lawet a ludzie jeżdżą tymi autami i sobie chwalą. Większość opinii negatywnych wychodzi od ludzi którzy nie mieli do czynienia z daną rzeczą.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Chindongo socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.