Skocz do zawartości

Woda biotopu Malawi z wody RO/DI do walki z okrzemkami


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Henryk Ci odpisze, że u niego nie ciurka bo gdzieś pisał, że ma membranę 400 gpd co daje już niezły przepływ choć i tak na 120 litrów trzeba trochę tego czasu liczyć (btw. czemu podmieniasz aż tyle wody w niecałym 600 litrowym zbiorniku jeśli dobrze czytam :) ). Ponadto argument o zimnej wodzie jest nietrafiony bo z tego co czytam taka membrana może pracować z wodą o temp. do 40 st C. Dajesz zawór termostatyczny przed filtrem i do akwa leci woda o takiej temp. jak sobie życzysz.

To tak na chłopski rozum Ci odpisuję, bo dopiero zgłębiam temat. ;)

A props lipy z Azoo... Na tej samej zasadzie nie polecamy już produktów JBL bo ich test na NH4 z serii 010 mierzy wielkie nic? ;)


Wysłane z telefonu

Opublikowano

Arit w zasadzie na trzy pytania ci odpowiedział młody adept Malawi który ma rybki chyba dopiero kilka dni:D

Ponieważ tak jak ty uważam że nie ma co się poklepywać po ramieniu na forum, a przed chwilą jeden z was też mnie sugerował takie formy wypowiedzi - to będzie bez poklepywania.

Nie mam tak dużego baniaka jak ty ani nie znam się na morskich . Mam tylko trzy baniaczki 112l, 200l z Malawką i Tanga 300l w żadnym nie wymieniam więcej jak 10% wody i tylko raz w miesiącu nawet w tej 112l. bo nie ma takiej potrzeby.

Też sobie nie wyobrażam jak można wymieniać po 150l wody i to co tydzień, to jakaś kara Boska. Jak napiszesz że to jeszcze kubełkujesz w dwie strony - no to już kamieniołom bym wybrał.

Żaden z moich tematów nie był publikowany bez uprzedniego dokładnego sprawdzenia, zbudowania jednego lub kilku urządzeń. Tak było z filtrem kasetowym, z blokiem absorbera, światełkiem na RGB COB i tak jest z tym tematem.

Od 2 miesięcy funkcjonuje w tej 300l Tanga i były już dwie podmianki bezpośrednio z kranu przez RO/DI.

Tylko nie przewidziane wypadki odwlekły 3 cześć tego tematu na forum. Bo wszystko po trzykroć sprawdzone.

Będzie to niemal dokładnie o co pytasz ale obszernie i z uzasadnieniem dlaczego te preparaty i dlaczego tak a nie inaczej.

Natomiast to czego ty sobie nie wyobrażasz jak doczytałem kolega aarset robi od 5 lat - podmienia ok 400l na tydzień wody RO albo RO/DI nawet podał jakie membrany osmotyczne się przy tym sprawdzają. Kolega DonPempollo bez specjalnego trudu wymienił cała wodę w swoim baniaczku na RO/DI i nie narzekał że trwało to 3 dni bo z góry o tym go uprzedziłem.

Wszak w gotową już 3 część wplotę odpowiedzi na twoje pytania bo są rzeczowe, konkretne, i na temat.

nie mam żadnej urazy do ciebie o co także sam proszę.


koledzy jak wpisać post po poście by nie połaczyło mi ich razem?

Opublikowano

To teraz ja się będę tłumaczył:) 120 litrów to 25% więc nie jest to jakaś szokująca ilość a podmieniam tyle bo mam wysokie NO3 i PO4, w kranie jest NO3=1 (uprzedzam pytanie). Nie mam nic przeciwko laniu wody RO/DI, tylko zaciekawiło mnie jak to zrobić bez beczki. Bo najfajniej jest mieć beczkę i zaworek pływakowy taki jak w spłucze, żeby się samo uzupełniało i wtedy pompka, wężyk itp. itd. Już nie wiaderkuje mam węże, idzie sprawnie ale na początku wiaderkowałem. Dajcie mi namiary na filtr RO/DI o wydajności 120l. na 20 min. oczywiście TDS ma być 0. Chętnie poczytam. Membrana osmotyczna TFC400 GPD za 450 zl ma wydajność 1l. na min. czyli w moim przypadku dwie godziny pilnowania zbiornika. O ile żywica też nie zmniejsza przepływu, bo tego nie wiem. Po prostu trzeba mieć denitryfikator żeby nie robić takich dużych podmian jak ja.


Porównanie Azoo do JBL. To mniej więcej jak porównanie SsangYong do Audi. Ja podałem kilka przykładów kiedy Azoo mi nie podpasowało a nie jedną wpadkę. Azoo to raczej krótką ma historię swoją bo od 1996 i szczycą się tym: "Korporacja pod marką AZOO produkuje wysokiej jakości produkty do akwarystyki profesjonalnej, a także prowadząc badania biogeniczne odkryła i wprowadziła do handlu na całym świecie fluorescencyjne ryby. Od czasu wprowadzenia pierwszego fluorescencyjnego, transgenicznego gatunku ryby nazwanego GloFish w roku 2001, powstało jeszcze około 15 nowych gatunków fluorescencyjnych ryb. 5 z nich jest już obecnie na rynku. Gatunki fluorescencyjnych ryb stały się przedstawicielami korporacji na polu osiągnięć biotechnologii morskiej. Aby pokazać piękno fluorescencyjnych ryb AZOO zaprojektowała wiele profesjonalnych akcesoriów." Nie popieram takiej polityki, żadnych papuzich, świecących i malowanych ryb!


I jeszcze kwestia sody oczyszczonej. Oto link do jednego z wielu wątków: http://aqua-reef.pl/topic/4351-wodorow%C4%99glan-sodu-a-soda-oczyszczona/

Ta dyskusja trwa już od dłuższego czasu i pewnie szybko się nie skończy.

Opublikowano

No niestety, większe przepływy to bardziej profesjonalne systemy i koszt odpowiednio duży. Poszukaj pod hasłem "industrial RO/DI" :D

Co do pilnowania zbiornika - myślę, że dałoby radę zastosować jakiś wyłącznik. Np. zawór elektrycznie sterowany przed filtrem i jakiś pływak w akwa. Wszystko jest do ogarnięcia, kwestia ceny i chęci ;)

Co do sody. Nie wiem, nie znam się, dlatego pytanie - ile trzeba jej sypać aby podnieść pH o te powiedzmy 0,2 na 100 litrów.

A co do wysokiego NO3 - nie lepiej zastosować absorber azotanów czy purolite a do PO4 też jakiś absorber? Pytam tylko :)

Wysłane z telefonu

Gość pemergency
Opublikowano
To teraz ja się będę tłumaczył:) 120 litrów to 25% więc nie jest to jakaś szokująca ilość a podmieniam tyle bo mam wysokie NO3 i PO4, w kranie jest NO3=1 (uprzedzam pytanie).


Kolego przy takim NO3 w kranie, aż się prosi o stałą podmianę po sznurku i filtrze węglowym :D

Opublikowano

część 3


Przesłanki do mineralizacji wody RO/DI



Tak jak wszystkie procesy enegochłonne również system funkcjonowania akwarium powinien być dostosowany do technologii RO/DI.

Ja traktuję akwarium jak ludzie stację ISS. Tam też funkcjonowanie nie polega na rozrzutnym szafowaniu energią i mediami ale na ich oszczędzaniu i odzyskiwaniu cennych elementów utrzymania życia a wydalania tylko odpadów z tego zamkniętego i samowystarczalnego systemu. Nie wyobrażam więc sobie tego tematu bez absorbera na Purigenie lub Purolite A520E. Brak tego to ogromna rozrzutność wody, ogromne nakłady pracy i duże koszty instalacji, dlatego nawet w 112l chodzi absorber. Wtedy podmiany stają się rzadkie i kilkukrotnie mniejsze więc instalacje RO mniejsze i tańsze. Kwestie szczegółów jak utrzymanie temperatury, czas pracy i sygnalizacja zakończenia łatwe do rozwiązania.

Przez 5 lat miałem taką instalację

http://sklep.osmoza.pl/najprostszy-filtr-osmotyczny-do-kuchni-ro4-p-655.html

a w ubiegłym roku zamieniłem na taką

http://sklep.osmoza.pl/ro-400-basic-osmoza-bezzbiornikowa-400gpd-p-817.html

załatwia i sprawy domu i akwarystyki.

Wybór zależy od możliwości finansowych i potrzeb wody RO i tu dyskusji nie ma.


Wybór preparatów do mineralizacji wody.



Jest ich mnóstwo od złożonych drogich które jednocześnie podnoszą pH KH i GH ale nie dla Malawi po takie robione w Polsce taniutkie dla krewetek np.

http://www.akwanawozy.com.pl/towar/27/mineral-ro-zielony-2000-litrow.html


DO REGULACJI PH I KH

Wybrałem Seachem Malawi/Victoria Buffer bo składniki dokładnie dla naszego biotopu, niezwykle wydajny, natychmiast się rozpuszcza w lodowatej wodzie, nie zostawia osadów.

Są oczywiście buffery innych producentów ale droższe i mniej wydajne.

DO MINERALIZACJI I REGULACJI GH

Wybrałem Azoo African Cichlids Mineral Salt bo znowu składniki dobrane dla afrykańskich pyszczaków, najtańszy, także doskonale rozpuszcza się w lodowatej wodzie i sprawdzony już bo to moje drugie opakowanie 600g.

Najpierw wziąłem reklamowany i renomowanej firmy JBL Aquadur Malawi/Tanganika ale srodze się zawiodłem, nie dlatego że jest zły ale stosowanie bardzo niewygodne. Po wsypaniu do słoika musuje jak 10 tabletek musujących witamin wylewając zawartość a po skończeniu jest jak 0,5kg mąki rozprowadzone w wodzie. Po wlaniu do baniaka przez 36 godz wszystko pokryte białym pyłem, rośliny, kamienie, woda-mleko. Tyle trwa rozpuszczanie minerałów. Azoo jest inny rozpuszcza się natychmiast a po rozpuszczeniu w słoiku robi się woda natychmiast żółta lekko mętna i po 12 godzinach zółty kolor wody znika. Wygrał więc Azoo jako lepszy.

Nie mam uprzedzeń do firm i uważam że każda robi jakiś choć jeden super produkt a inne takie sobie. Zawsze może trafić się bubel co nie dyskredytuje firmy a jedynie wymaga bacznego śledzenia opinii. Mercedes Zbudował serię A która przewracała się w "teście łosia" czym wywołał śmiech w całej Europie bo najmniejszy Fiat się nie przewracał, co nie znaczy że nie mamy kupować żadnych innych Merców.

Azoo tą sól robi super i to jest sprawdzona opinia.


Robimy wodę do Malawi



Trzeba zawsze pamiętać że minerały odpowiadające za GH wody czyli Azoo po rozpuszczeniu natychmiast i bez już większych zmian od razu dają OSTATECZNY POZIOM GH który możemy zmierzyć testem kropelkpowym.

Z bufferem jest inaczej, po wsypaniu i rozpuszczeniu osiągamy od razu NIEWIELKI POZIOM PH I KH ALE DOPIERO W CZASIE 24 GODZIN OSIĄGA WŁAŚCIWY O WIELE WIĘKSZY POZIOM TYCH PARAMETRÓW. Dlatego możemy te parametry wody mierzyć dopiero po 24 godzinach.

Jest jednak metoda obejścia tego.

Wymaga to przygotowania koncentratu w słoiku o stężeniu dobranym do ilości podmienianej wody na 24 godziny przed podmianką.!! Taki koncentrat po wlaniu do wody RO/DI natychmiast daje wynik jak po 24 godz. co umożliwia podmianę wody bez beczek bezpośrednio z instalacji.

Robiłem to w baniaku 300l już dwukrotnie i nawet w czasie trwania nie odnotowałem mierzalnych testami kropelkowymi zmian pH i KH oraz GH. To już wiemy że jeśli podmieniamy 10% wody to w najgorszym przypadku zmiany parametrów też mogą być tylko 10-cio procentowe, testy tego nie wykazują.

Jak to robię pokazuje film

Laboratorium Decco - YouTube



cdn

  • Dziękuję 3
Opublikowano

Witam,


A czy mając już zalany od 2 tygodni zbiornik wodą prosto z kranu, mogę użyć tych dwóch środków o których wspominał Deccorativo?? Generalnie chodzi mi o to jak na swoje możliwości mogę polepszyć jakości wody zanim dołożę rybki?

Opublikowano

I to nazywam rzetelnym i przekonywującym artykułem. Czuję, że moje doczepki miały wpływ na jakość Twojej pracy. Co mnie niezmiernie cieszy. Masz całkowitą rację co do oszczędzania mediów, zwłaszcza, że jako akwarystom oszczędzanie wody naszej planety nie powinno być obce. W tej chwili mam zamiar pochylić się nad swoim ekosystemem akwarium z Malawi. Mam w związku z tym jeszcze jedna uwagę do Ciebie ale o niej przeczytasz w wątku o usuwaniu NO3. :)

Opublikowano
Witam,


A czy mając już zalany od 2 tygodni zbiornik wodą prosto z kranu, mogę użyć tych dwóch środków o których wspominał Deccorativo?? Generalnie chodzi mi o to jak na swoje możliwości mogę polepszyć jakości wody zanim dołożę rybki?



Jeśli Twoja woda w zbiorników wymaga korekty parametrów (na plus) to nie widzę przeciwwskazań. Te produkty są dla każdej wody nie tylko RO/DI. Ja używam identycznych. Nie wypowiem się co do ich jakości bo nie mam pkt odniesienia. Jednak są proste w użyciu działają i starczają na długo. Wiec jestem zadowolony.

Opublikowano

część4


Do słoika 0,5l nabieramy 0,3l wody z akwarium lub wody RO i wsypujemy pamiętając o proporcji:


Na każde 30-33 l wody w akwarium ( nie objętości baniaka)



2x płaskie łyżeczki* z opakowania Azoo African Cichlid Mineral Salt ( AACMS)

1 x płaska łyżeczka -"- Seachem Malawi/Victoria Buffer



*w opakowaniu AACMS jest specjalna plastikowa łyżeczka do odmierzania preparatu.

płaska łyżeczka preparatów to taka z której po nabraniu proszku nadmiar zsunięto np. nożem

dawkowanie nie może być "na oko " ani "trochę" od precyzji oceny ile wody w baniaku i dokładności odmierzania preparatów zależy dokładność uzyskanych wyników.


Oba preparaty rozpuszczają się w zimnej wodzie niemal natychmiast dając zółtą mętną zawiesinę a pozostawione osady opadają na dno taki koncentrat odstawiamy na 24 godziny!!!. To jest normalny proces chemiczny gdy stężenie soli przekracza jej rozpuszczalność więc przechodzi w stan krystalizacji i to widzimy.

Po wlaniu do akwarium kryształy natychmiast się rozpuszczają więc znika i żółty kolor i mętność. Tak ma być.


Po 24 godzinach odstania wlewamy do wody RO/DI :

a/ do nowo napełnianego baniaka - od razu całość i dopełniamy wodą RO/DI do obliczonej wcześniej ilości wody w zbiorniku.


b/ przy podmiance w 3-4 porcjach w miarę dopełniania wodą RO/DI.

UWAGA. Odparowaną wodę uzupełniamy zawsze wodą RO/DI więc nie uwzględniamy jej w liczeniu preparatów.


Każdy uzyska identyczne parametry wody bez względu jaką ma w kranie:


pH - 7,8 - 7,9

KH - 8-9

GH - 4

przewodność ok 1100 -1150 uS/cm

woda nie będzie zawierała - chloru ani związków azotu NH3,NH4,NO2,NO3

woda nie będzie zawierała związków fosforu PO4,P2O5 ,i fosforu całkowitego co hamuje rozwój sinic

woda nie będzie zawierała krzemianów SiO2 więcej jak 0,1 mg/l co hamuje rozwój okrzemek a nie hamuje rozwoju glonów zielonych i krasnorostów (zielenic i brunatnic),

woda nie zawiera żadnych trucizn i metali ciężkich jak arsenki ,cyjanki, ołów, kadm, molibden.

Za to woda zawiera minerały, węglany, siarczany, chlorki w proporcjach i ilościach zbliżonych do tych jakie występują w jeziorze Malawi ale skorygowanych i przystosowanych do hodowli akwariowej o składzie:Na+ Mg2+ K+ Ca2+ Sr2+ Cl- SO42- Br- B F- HCO3- Al I Fe Cu Zn, pierwiastki śladowe, minerały, kompleks witamin czyniąc ją nawet lepszą niż w jeziorze.


Dla przypomnienia:

WODA W JEZIORZE MALAWI JEST BARDZO MIĘKKA I ALKALICZNA, TRZYKROTNIE MNIEJ ZMINERALIZOWANA NIŻ W TANGANICE I MA:


pH -od 7,7 do 8,6

KH od 6,6 do 7,2 dH

GH od 3,5 do 5 dH


w kranach macie zazwyczaj wodę znacznie bardziej zmineralizowaną !!! o GH ok 10 ale z niższym KH - w jeziorze jest odwrotnie więc nie należy dodawać do niej AACMS a jedynie Seachem Buffer by podnieść tylko pH i KH nie podnosząc GH bo i tak jest o wiele za wysokie.

Nie może tu być zasady że jak kolega mineralizuje wodę to i ja także tak "na wszelki wypadek" jak on sypie pół torebki sody spożywczej na raz to i ja tak zrobię.


Jak ja to robię


Po miesiącu mimo pokrywy odparowuje mi 2cm wody - wyliczyłem że to 12-15l wody. Każdy ma inne doświadczenia szczególnie latem i jak nie ma pokrywy.

Wymieniam raz na miesiąc 10% wody czyli u mnie ok 30 litrów = 5cm spadku lustra wody - zaznaczam plastrem te 5cm.

Wężem ogrodowym przytykając go do wylotu z pompy kaseciaka w 2 min wylewam te 5cm wody do sedesu.

Uruchamiam nalewanie wody RO/DI . Ponieważ mam wlać 30l + 15l to wiem że będzie trwało ok 50 minut ( membrana gpd400 daje 1l w 1,1 min.) ustawiam w smartfonie alarm co 20min i zajmuję się swoimi sprawami, jak zadzwoni wlewam 1/3 słoika z koncentratem.

Mam spadek temperatury z 27 C na 24,7 C więc to olewam jak bym wymieniał nie 42-45l wody a 200l to bym kupił grzałkę u Trzmiela 300W za 24zł uciął górę z pet po coli wsadził grzałkę ustawił na 30C i zatopił w baniaku tam także aż do dna wężyk z wylewanej lodowatej zimą wody RO/DI - ale nie potrzebuję. Pomysł Piotra to komfortowe rozwiązanie także super gratuluję raz zrobione jest na lata.

Leję więc bez beczek prosto do baniaka i po zakończeniu od razu mam docelowe parametry wody które od razu mogę zmierzyć ale po co???


Ja to sprawdzałem po trzykroć więc jeśli darzycie mnie minimalnym zaufaniem możecie w ogóle nie używać i nie kupować testów kropelkowych na pH,KH,GH,SiO2 a jedynie NO2, NO3 i PO4 - spora oszczędność.


Ponieważ piaski z Castoramy zawierają i krzemionkę i fosforany mimo że woda RO/DI tego nie wprowadza to by nie nastąpił atak okrzemek lub sinic trzeba włożyć także pochłaniacz fosforanów i jednocześnie krzemianów choć okresowo i na początku zawsze. Ja stosuję Kordon PhosRid ale jest ich kilka najekonomiczniej wychodzi Seachem Phosguard. Ponieważ mają bardzo małe ilości do pochłonięcia u mnie po miesiącu wyjąłem zupełnie dobry dalej działający bo mi w testach PO4 i SiO2 wyszły kolory poniżej jak 0:D .

-- dołączony post:

W tej chwili mam zamiar pochylić się nad swoim ekosystemem akwarium z Malawi. Mam w związku z tym jeszcze jedna uwagę do Ciebie ale o niej przeczytasz w wątku o usuwaniu NO3. :)


nie widzę takiego wątku ani wpisu?? czy to ta korespondencja na PW? ale przecież nie od ciebie?

  • Dziękuję 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.