Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Szczerze mówiąc to o RO dawno myślałem, ale jednak rozwala mnie nie wypełnienie akwarium przy starcie , a podmiany co tygodniowe. Toć to koszmar gdzie mnie przechowywać po 200l ( a w przyszłości 500l) i to preparować.

Opublikowano
Szczerze mówiąc to o RO dawno myślałem, ale jednak rozwala mnie nie wypełnienie akwarium przy starcie , a podmiany co tygodniowe. Toć to koszmar gdzie mnie przechowywać po 200l ( a w przyszłości 500l) i to preparować.


Nie było miło wylewać wody z akwarium ale przy okazji zrobiło się poprawki których nie zrobiło się wcześniej. Jakoś przebolałem dobrze że mam zapasową setkę.


Inwestując w denitryfikator na A520E robisz podmiany raz w miesiącu i to symboliczne. Ja jestem przed budową, złoże już kupiłem przy okazji.


Ja czekam na informacje na ile wystarczy membrana i wkład demineralizujący. I na ile starcza tych wszystkich soli i buferów.

Bo jak wiadomo, wszystko rozbija się o koszty



Membranę wymienia się raz na trzy lata (ma zabezpieczenie przed wysychaniem)

wkłady co pół roku ale ja przeciągnę bo śladowe ilości do podmian będę robić.

sole starczają na 1600l a buffer chyba na 800. Patrząc na to z dłuższej perspektywy koszt jest duży na początku. Podejrzewam że prędzej się to przeterminuje niż zużyje.


Jeśli ktoś byłby zainteresowany tematem z okolic Poznania to mogę odstąpić trochę buffera oraz soli i trochę wody dać do testów. W sumie koledzy podsunęli mi całkiem niezły pomysł pozdrawiam.

Opublikowano

Nie bardzo rozumiem dlaczego membranę trzeba wymieniać co trzy lata? Wymienia się ją wtedy jak się zużyje. To zależy od kilku czynników: parametrów wody wodociągowej, ilości "produkowanej" wody, wydajności membrany, jej jakości (chodzi o producenta), ciśnienia w sieci itd. Do sprawdzania stanu membrany jak i stanu żywicy służy miernik TDS. Proste i powszechne rozwiązanie.

Swoją obecną membranę użytkuję już pięć lat i nie zauważyłem jeszcze spadku jej wydajności a tygodniowo filtruję ~ 400-450 litrów wody ( to jest ilość wody po RO/DI bez ścieku). Dlatego proponuję nie oszczędzać na kosztach zakupu i kupić membranę firmy Filmtec.

  • 4 miesiące temu...
Opublikowano

Aquarius MAXI - RO z demineralizacją wody odnośnie tego mam pytanie chciałbym założyć to do akwarium 250l mam filtr zewzewnętrzny i chciałbym dodać jeszcze ten filtr co o tym myślicie czy muszę mieć tylko ten filtr czy mogę mieć też zewnętrzny czy rybom to nie zaszkodzi

Opublikowano

Przez dwa lata miałem morskie i o osmozie nakręciłem dwa filmy:

http://tinyurl.com/n3pttl4 oraz http://tinyurl.com/mrdehoh

Są w krótkich linkach żebyście przelecieli do Youtuba, bo wolę jak się dorzucicie na nowe akwa, także bez adblocka plizzz. ;)

Z mojego doświadczenia to na wodzie po membranie o TDS=7 jeden korpus z DI wystarcza na 3 tygodnie, przy produkcji 100l wody tygodniowo. Przed membraną mam TDS=230. Woda RO/DI ma parametry ph7 kh0 gh0 mierzone elektrodami i nie jest prawdą o ph=5, tyle to mogła mieć odpowietrzona gdyż CO2 z instalacji w wodociągach zakwasza tak miękką wodę, z powrotem napowietrzona będzie miała ph 7.

W filtrze odwróconej osmozy znaczeni ma ciśnienie wody w wodociągach, które optymalnie powinno wynosić około 55psi, czyli niecałe 4 bary. Wtedy membrana daje najlepszy stosunek wody czystej do odpadowej blisko 1:2. Wydajniej jest dać dwie membrany równolegle i pompę utrzymującą to ciśnienie, wtedy filtr pracuje w trybie prawie 1:1. Co ma znaczenie bo przy 2,5 bara i jednej membranie dla wyprodukowania 100l wody czystej do ścieku wylewa się pół tony wody.

To tyle, może dla kogoś okaże się to pomocne.

Pozdrawiam

Opublikowano

Witam ponownie chodzi mi o to czy kupując ten konkretny model mogę go bezpośrednio używać w akwarium i jak to działa mam pyszczaki demasoni jak to ugryźć muszę zacząć od pustego akwarium czy mogę zamontowa do pelnego akwarium dla mnie to jeszcze magia teraz mam akwarium ok rybki pływają sobie i podłączyć mogę do tego ten sprzęt o to mi chodzi .pozdrawiam i dziękuję za pomoc

Opublikowano
Ale to jest filtr do oczyszczania wody wodociągowej do podmian (i to też po odpowiednim spreparowaniu tej wody), nie wody w akwarium...


Wysłane z telefonu



Rozumiem to znaczy że ta woda do akwarium się nie nadaje rozumiem czy można ją używać ale tylko do podmian

Opublikowano

Makok napisał wyraźnie, że ta woda po napowietrzeniu ma ph7 i gH i kH równe 0. Czyli trzeba jeszcze co nieco dodać do tej wody aby podnieść te 3 parametry. Inaczej nie będzie dobra dla rybek. Jest tu na forum temat o wodzie w Malawii i tam też jest trochę napisane o filtrze ro/di


Wysłane z telefonu

Opublikowano

Bucik, z powodzeniem można powiedzieć że 95% osób mających biotop malawi wogóle nie interesuje się osmozą bo nie musi. Woda w kranach ma zbliżone parametry, a pyski to odporne ryby, które są przyzwyczajane już w hodowlach do takich warunków. Te 5% to pasjonaci którzy preparują wodę specjalnie oraz osoby którym z kranu leci taki ściek, że nie mają innej opcji. Niemniej najpewniej nie będzie przesadą jeśli powiem że RO w Malawi nie jest dla początkujących. ;)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To próbuj już z tym frejkiem, zawsze to lepiej niż te sumy, a przy okazji frejek ma bajeczne ubarwienie.
    • Temat czytałem, dorosły livingstoni jest za duży do 450l, a podrośniętego nie mam jak oddać w dobre ręce. 
    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.