Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam chciałem zasięgnąć porady gdyż chciałbym się zabrać za zrobienie filtra narurowego opartego na kuble ehime 2260 oraz pompie Grundfos ALPHA2 25-60 180.


Obecnie jest


Obecnie posiadam jako biologa eheim 2260 oraz jako mechanika eheim 2226 lecz denerwujące jest byczenie jakie wydobywa się z 2260 i problemy z odpowietrzaniem 2226 po czyszczeniu. Baniak to 450l 150/40/60 postawiony na szafce 90cm, węże zasysające mają po 150cm długości a wylotowe po 250cm, dlatego też przepływ w filtrach jest sporo niższy niż deklarowany przez producenta ( niestety nie mam jak zmierzyć). Rury wlotowe w akwarium posiadam 16mm i 20mm na zasysające to 16mm i 32mm, są to pex-y zamocowane za tłem styropianowym wiec muszą zostać.


Co ma być


Tak wstępnie myślę by połączyć rury zasysające trójnikiem 16/32/32 dać to do korpusu rurą 1 cal, następnie z korpusu do pompy a z pompy do kubła tez 1cal, na wyjściu z kubła dać trójnik i połączyć wloty 32/20/16. Tak miało by to funkcjonować lecz miło będzie jak koś by potwierdził mój tok myślenia bądź dał jakieś sugestie odnośnie przerobienia instalacji.

Opublikowano

Witam ponownie widzę ze temat cieszy się ogromnym zainteresowaniem wiec dopiszę trochę rzeczy i dam schemat jak ma to wyglądać. Niestety jest dość ciasno bo miejsca w szafce mam mało(w80 g80 s60 ) a dodatkowo chce by wszystko było na rurach 32mm. Zmuszony jestem też całą instalację zrobić na boku szafki wiec mam do dyspozycji 80cm wysokości i 60 szerokości.


Od góry będzie szło zasilanie z akwarium (jak już wcześniej pisałem jest to rura 34mm oraz 16mm) połączone będzie to trójnikiem, następnie będzie zrobiony kran z szybkozłączem do podmianek i odpowietrzania. Tylko cały czas zastanawiam się jak połączyć węże z rurą pp by było to demontowane i w miarę tanie.


Następnie będzie dany trójnik by woda przez prefiltry szła równolegle, oczywiście na filtrach zawory zamykające z półśrubunkiem, kolejno zejście w dół połączenie i wprowadzenie do pompy a później z pompy rozdzielenie na trójniku i jeden koniec wraca na rurce 16mm do akwarium a drógi na rurce 32 do korpusu.


Zarówno na zasilaniu jak i na powrocie dam prawdopodobnie po zaworze zamykającym by móc w razie W bez problemu zdemontować jak i modernizować instalację.


Czekam na uwagi i podpowiedzi czy dobrze kombinuje puki nic nie sklejałem:P

post-11339-14695718101111_thumb.jpg

Opublikowano

Strasznie kombinujesz kolego. Po co ten trójnik na boki? Woda powracająca do akwarium musi wychodzić bezpośrednio z pompy żeby podnieść słup wody. Troszkę niejasny jest dla mnie ten rysunek...


Zrób tak jak ja, a mianowicie... Woda z akwarium wchodzi do pierwszego korpusu (mam ich 3 w sumie) gumowym wężykiem (nie pamiętam średnicy) podłączonym cybantem do zaworu kulowego z końcówką od węża. Poszczególne korpusy są ze sobą połączone szeregowo na sztywno śrubunkami 1/2 cala potem jest kolanko żeby "zagiąć" filtr na kolejną ściankę i na końcu pompa z założonym zaworem kulowym żeby, w razie czego jak będę spuszczał wodę, można było zostawić zalany filtr lub żeby wyczyścić czy rozebrać filtr bez spuszczania połowy wody z akwa. Ja dałem trójnik przed pompą jeszcze bo chciałem mieć spust wody wygodny ale nie używam tego wcale bo nie bardzo chce to działać :P poza tym że odkręcenie "tego" konkretnego zaworu powoduje zasysanie powietrza do pompy. Gdybym teraz to poprawiał to dałbym trójnik za pompą na zasadzie że zakręcam wylot do akwarium a odkręcam do kubełka/łazienki i spuszczam wodę.


Musisz wziąć pod uwagę że trzeba wymusić obieg wody w dół takiego korpusu bo jak go zasypiesz ceramiką to woda będzie przepływać tylko po górze (dajesz rurkę przez 3/4 korpusu podłączoną z grubsza do czapy korpusu). Nie bardzo rozumiem po co ci ten kran na początku i potem trójnik? Zajrzyj tu: http://fawa.pl/viewtopic.php?f=2&t=24366 starałem się dojść jak zbudować filtr z beczki ale stanęło właśnie na pompie cyrkulacyjnej i korpusach i dzięki pomocy kolegów z fawy udało się. Zrezygnowałem z pomysłu posiadania możliwości odłączenia korpusów od pompy i połączyłem wszystko na sztywno. Pamiętaj dobrze wszystko skręcić żeby nie zasysało nigdzie powietrza lewego bo będzie głośno pracować a pompa będzie się niepotrzebnie grzać. Jak coś to pisz może uda mi się jakoś podjechać i pomóc w budowie... Chętnie też pomogę ci przez forum :D

-- dołączony post:

Poza tym jak dasz korpusy i pompę to wystarczy nie musisz dawać już kubełka (chyba że jako dodatkowy biologiczny ale oddzielnie poza układem pompy). Sama pompa ma 3,07 m3/h na najwyższym biegu to pewnie na 1-szym ma ze 2-2,5 m3/h

Opublikowano

Pewnie ze mozna wstawic jeszcze jeden korpus, nawet powinno sie.

Moze byc nawet pusty (lub odrobina waty owinieta na rurke po starym korpusie) zamontowany przed pompa.

Opublikowano

ja to widzę tak : pierwsze 2 jakieś tam mechaniczne , ten jeden za pompą też mechaniczny, a te dwa kolejne to fbf20 i grys koralowy wymieszany z matrixem też 20

-- dołączony post:

ale dlaczego powinien być jeszcze jeden korpus skoro są 2 prefiltry?

Opublikowano
Zarówno na zasilaniu jak i na powrocie dam prawdopodobnie po zaworze zamykającym by móc w razie W bez problemu zdemontować jak i modernizować instalację.



Zupełnie nie potrzebne dodatkowe zawory które tylko zawężają przepływ w układzie. W zupełności starczą zawory które już masz zamkną wsio na co masz ochotę. Jeżeli chodzi o kubełek z ceramiką to fajny pomysł ale dałbym go jako pierwszego za mechanikami. Oczywiście z równolegle zamontowanym bypassie. I pytanie gdzie jest pompa ? Bo jak przed mechanikami to strasznie zły pomysł , ponieważ wcześniej czy później wpadnie do niej piach i kwestia czasu jak ja szlak trafi.

Opublikowano

Czy to co jest oznaczone czerwoną kropką to pompa?

Jeżeli tak to zdecydowanie dałbym ją z jednym prefiltrem i przed trójnikiem bo jak wiadomo nie od dziś pompy bardziej tłoczą niż ssają więc nawet przy niewielkim zabrudzeniu prefiltrów będzie jej dużo trudnie zasysać wodę.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dokładnie tak jest jak mówisz. Ale to wynika z niewiedzy a nie z jakiejś technicznej nieudolności .
    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
    • Dzięki @Andrzej Głuszyca, @Bartek_De, @SlavekG, @Gonera1992 za takie rzeczowe i obszerne spostrzeżenia dotyczące Chindongo Demasoni  Czy zgodzicie się z moją teorią, że wobec tego każda ryba nada się dla początkującego, o ile, i to jest najważniejsze, O ILE akwarysta zapozna się z jej wymaganiami siedliskowymi oraz żywieniowymi i spełni je w znakomitej większości? Wg mnie tak właśnie jest. Później dochodzi już kwestia charakteru konkretnych osobników. Chyba, że za początkującego akwarystę uznamy po prostu leniwego akwarystę, który dysponując jakimś akwarium i jakimś pokarmem wpuści do niego nieprzemyślaną wcześniej obsadę i zastanawia się dlaczego zbiornik "nie gra". 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.