Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Od trzech dni zauważyłam dziwne zachowanie yellow. Nie ma chorobowych objawów zewnętrznych poza tulącym się od czasu do czasu ogonem, chowa się pod kamień ale i czasami spod niego wypływa. Przy karmieniu jest w grupie, podpływa chyba z ciekawości bo nawet jak coś złapie to wypluje. Widziałam też że skubie glony. Chciałam ją złapać ale jak na chorą to jest niesamowicie zwinna. Mam już uruchomiony szpital ale jeszcze ją obserwuje.

Parametry wody:

pH=8, kh=9, gh=14, no2=między 0,01-0025 mg/l, no3=5mg/l, po4= 0,5 mg/l NH4=0,00.

Akwarium 180l filtr zewnętrzny Fluwal 306.

Może ktoś się spotkał już z takim zachowaniem?

Opublikowano

Ogon się zwija i robi się węższy. Nie tak ja u innych ryb pełny wachlarz. I to też nie przez cały czas tylko jak rybka chowa się pod kamień.Zauważyłam też że jak inny yellow się zbliży do jej kryjówki to go goni.

Opublikowano

Witaj

Twoja rybka albo jest pobita ale zaczyna się jakieś chorubsko. Rybka jest skulona, nie pobiera pokarmów, chowa się jest przeganiana a to są oznaki według mnie początku choroby. Odłowiłbym ją do "szpitla" A innm też musisz się bacznie przyjrzeć.

W "szpitalu" zastosowałbym kurację BaktoforteS.

Opublikowano

dzisiaj ją odłowiłam i podałam baktoforte s, zobaczymy po 3 dniach. Czy będzie jakaś poprawa. Takie leczenie w ciemno. Nadal zero zewnętrznych objawów, żadnej waty, białych nalotów, nastroszenia łusek i innych plamek

Opublikowano

Po trzech dniach kuracji Bactoforte S zero poprawy, nadal nic nie je ale pływa normalnie. Pluje każdym pokarmem. To trwa już koło tygodnia. Reszta obsady zdrowa. Spróbuje zamieścić jej zdjęcie.

Opublikowano
Po trzech dniach kuracji Bactoforte S zero poprawy, nadal nic nie je ale pływa normalnie. Pluje każdym pokarmem. To trwa już koło tygodnia.

To jest poprawa czy nie ma? Napisałeś że pływa normalnie czyli już się nie chowa, nie ma ogona "tuląceg" Według mnie jest jakaś poprawa.

Teraz powinnaś zrobić podmianę i zapodać połowę dawki leku.I dalej obserwuj.

Opublikowano

Nie ma poprawy w tym sensie że nadal nic nie je. Jest w osobnym akwarium 20l. Pływa nie chowa ogona. Wczoraj podmieniłam wodę. Dam jeszcze połowę dawki leku i zobaczymy.

-- dołączony post:

Po kolejnej dawce leku nastąpiło diametralne pogorszenie. Ryba siedzi za grzałką, skulona i się kiwa. Zewnętrznych objawów dalej brak. Zastanawiam się nad podaniem Metro. Nie wiem czy to dobry pomysł?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Wody mniej ponieważ tło swoje zajmuje ale powiem tylko jedno słowo - Pięknie 🤩
    • Żółte cały wieczór siedzą w ławicy w jednym rogu. Ciekawe, czy boją się jakiegoś tarłowca, czy coś im innego przeszkadza.
    • Nowa odsłona akwarium 260x55x70h (~1001 litrów) Wody weszło około 670 litrów, czyli około 100 litrów mniej niż w poprzedniej wersji. Tym razem za filtrację odpowiada komin o wymiarach 15x40 cm wypełniony gąbkami 10-30 PPI oraz kształtkami K1. W środku pompa Jebao DCP-2500. Oświetlenie bez zmian, dwie belki LED po 260 cm z modułami RGB i 11.000 k.  Więcej osprzętu nie ma. Całość w szczycie doby to pobór około 30 W. Grzałki nie mam, bo zimą temperatura rzadko spada poniżej 22 stopni. Zrezygnowałem z pokrywy. Akwarium jest przykryte sekcjami szyb nakrywowych, na których w tylnej części położyłem doniczki z roślinami. W przyszłości planuję w rogu hydroponikę. Płótno nad akwarium kupiłem w tym roku nad brzegiem jeziora. Mam szczerą nadzieję, że wykonał go lokalny artysta. Nałożyłem go na ramkę z listewek. Obsada to dalej niewiadoma.
    • Dlatego zastanów się czy faktyczne musisz  zmieniać. Teoretycznie im filtr ma większą wydajność , większy pobór mocy itp. tym będzie bardziej głośny. Ale to tylko teoria  bo może się zdarzyć , że ten o mniejszej mocy itp. może okazać się głośniejszy bo np. wirnik jest źle dopasowany i bije na ośce. Spójrz na to jeszcze z innej strony a mianowicie czy planujesz zmieniać akwa na większe?  Jeżeli tak to bym śmiało brał ten który będzie dedykowany do ewentualnego nowego litrażu.  Nikt Ci nie da 100% gwarancji , że konkretny filtr będzie cichy.  Zasugeruj się opiniami na ich temat ale ryzyko zawsze będzie. Ostatecznie zawsze można wyciszyć szafkę i znajdziesz tutaj kilka tematów o tym jak to zrobić.
    • Witam. W moim akwarium 214 litrów mam JBL-a e901 i ten filtr pracuje już 10 lat. Filtr jest sprawny i nigdy z nim nic złego się nie działo. Chcę go zmienić i pytanie czy przejść na nowszy model JBL e902 czy może zastosować większy JBL e1502 zleży mi też na poziomie głośności aby był cichy bo akwarium stoi w sypialni. 
    • Dla mnie non-mbuna to jest zagadka. Niby parametry wody w kranie idealne, w akwarium również, ale może jednak coś jest w wodzie co testy nie wykrywają? U mnie każde podejście do non-mbuny kończyło się fiaskiem.
    • Ja mam najtańsze kształtki z polecenia @triamond. Używam ich statycznie i teraz przy restarcie akwarium fajnie zaszły brudem. Na samym K1 i różnej gradacji gąbkach, bez waty woda kryształ na długości 260 cm.
    • Przerabiałem te media. Ten produkt był skuteczny, dość mocno podbijał PH - u mnie o ok. 0,5. Pomyśl o Seachem Malawi/Victoria Buffer - podnosi silnie pH oraz KH nie podnosząc GH.
    • Przy tej wielkości szkła najdroższy jest transport. Ja bym popytał po miejscowych lepszych sklepach - może któryś współpracuje z myciokiem, erybką lub podobnymi. Brałbym z 10. Kiedyś była akcja, że 240 pękały przy wzmocnieniach. Były właśnie robione z 8
    • Te ryby są nieprzewidywalne, ale u mnie nigdy jeden samiec się nie sprawdzał. Nie ważne w jakim litrażu. Dla przykładu teraz mam auratusa 4+4 (dwa potężne samce plus dwa to tacy chłopcy do bicia), samice spokojnie noszą młode do tego stopnia, że mam inwazję młodych. Na pewno agresję u nich rozkładają inne samce i temperatura, bo nie używam grzałki (w akwarium zimą mam ok 22 'C, a latem 26 'C).
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.