Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Będę przenosił hydro do nowego baniaka a zarazem do innego pomieszczenia gdzie jest o wiele więcej światła słonecznego a nastepnie pomysle o jakis diodach , jakie najlepiej beda doswietlac ?

  • 1 rok później...
Opublikowano
Zbudowaliśmy ostatnio trzy filtry hydroponiczne (na zamówienie) do akwariów o różnych długościach. Kilka fotek:


Wygrawerowane logo


nmi3yg.jpg



Maluch, do akwarium długości 100 cm


15n8xo0.jpg



Filtr 150 cm długości do Malawi


b8nwo1.jpg



Filtr 200 cm dla płaszczek


qye62x.jpg



I na koniec cała rodzina w komplecie


28kluvn.jpg



Kolory, sposób doprowadzenia i odprowadzenia wody z filtra wybrany przez zamawiających. W komplecie gąbki, złączki i roślinki, które na fotkach nie zostały jeszcze wyjęte z doniczek




Tego właśnie szukałem :) dziękuję.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Musisz pytać AlexB47 - z tego co mi powiedział, jak wynika z jego kilkuletniego doświadczenia z akwaponiką, można uniknąć podmian. Można też je znacznie ograniczyć, jeśli już chcesz podmieniać. Ja będę starał się nie podmieniać, albo podmieniać baaaaardzo rzadko (raz na kilka miesięcy). Chyba, że będzie potrzeba. Podmiany robi się głównie z powodu narastającego stężenia azotanów(IV). Jak wiadomo, rośliny wykorzystują azotany(IV), więc akurat z tego powodu podmian można uniknąć, albo drastycznie je ograniczyć.

Opublikowano

Czytam wątki i widzę że alexb47 ma o tym pojęcie więc pytam:-) bo w sieci mało konkretów. Planuję stałą podmiany wody, ale w akwarium o pojemności około 1500litrow, wymiana taka jest dosyć kosztowna patrząc na ceny wody i kanalizacji. Szukam rozsądnych oszczędności. Planuję koło domu wykopać zbiornik 2000litrow który będzie zapelniany wodą z akwarium. Jednak stała podmiana zapelnilaby go natychmiast, nadmiar pójdzie do kanalizacji, jednak gdyby ograniczyć podmiany to zbiornik wkopany na zewnatrz zdawałoby egzamin. Przepraszam Ot. Alexb47 proszę o opinię jeśli się pojawisz :-). Pozdrawiam


wysłane przy użyciu tapatalk

Opublikowano

Przy filtrze hydroponicznym nie ma potrzeby podmian wody w ogóle !!! Cykl w akwa wygląda w dużym skrócie tak: NH (amoniak) - bakterie - NO2 (azotyny) - bakterie - NO3 (azotany), a te już są pożywką dla roślin.

Przydomowy zbiornik na deszczówkę jest najlepszym rozwiązaniem. Stosujemy ją od samego początku. Jest to praktycznie miękka woda destylowana, która dolewana do akwa złapie parametry wody panującej w zbiorniku. Nasza deszczówka ma zanieczyszczenia na poziomie 15-17 ppm, kranówka 47 -50, a w akwa ok. 450-550. Przed dolaniem wody przez pół godziny ją ozonujemy, ponieważ z czasem w deszczówce zalęgają się różne paskudztwa.

Nie zapomnij o systemie pompowania, zwłaszcza zimą, bo noszenie wiadrami jest uciążliwe, a przy akwaponice sporo wody paruje z filtra hydroponicznego. Ciągła podmiana nie ma sensu, bo nie pozwala na stabilizację wody. Dolewanie w miarę potrzeb przypomina działanie deszczu w przyrodzie, a do takich zmian parametrów ryby są przystosowane.

Polecam dział Hydroponika na akwariumonline.pl.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Oczywiście dział przestudiuje :-) ile złoża powinienem mieć (jak duży powinien być filtr) aby zaspokoić potrzeby filtracyjne mojego akwarium? Czy jest potrzebna dodatkowa filtracja mechaniczna?biologiczna? Myślałem o sumpie aby ukryć w nim cały osprzęt, między innymi system ogrzewania wody pociagniety z CO . Wiem że na to wpływa wiele czynników i pewnie trudno jednoznacznie stwierdzić, nie mniej jednak będę dążył do zastosowania hydroponicznego filtra. Taki o to filtr pelni również role dekoracyjną dlatego trzeba to dobrze zaprojektować. Czy mógłbym prosić o dokladniejszą recenzję poboru deszczowki ? Sprawy Techniczne itp.


wysłane przy użyciu tapatalk

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.