Maingano chyba pobity

[mbostr]

witam.

Słuchajcie, dziwna sytuacja nie wiem o co chodzi. Przy walkach o rewiry jeden z maingano dostał ciężkie K.O. Szczerze spisałem go na straty bo i tak mam przerybienie, dostał ostatnie namaszczenie i takie tam, nie odławiałem go bo schował się między skałki i tam sobie dogorywał. Zachowanie po pobiciu- pływanie brzuchem do góry i kolor- całkowicie sczerniał i teraz nie wiem czy to tak naprawdę było pobicie czy jakaś choroba. Sytuacja jest o tyle dziwna, że było to prawie 2 tygodnie temu i on tak między skałkami pływa do dzisiaj brzuchem do góry i dziwnymi nieskoordynowanymi ruchami, nie zauważyłem żeby przyjmował pokarm, reszta załogi ok. Co to może być? Co robić z tym tematem?

[greghor]

Wyłowić rybę i oszczędzić jej cierpień. Z opisu (pływanie do góry brzuchem nieskoordynowane ruchy) wynika, że ma uszkodzony pęcherz pławny, a to raczej jest "niewyleczalne".