Skocz do zawartości

Samsung 5630


JemioloSeba

Rekomendowane odpowiedzi

Dlatego tez się dziwie że problem jest nadal mimo że zjeżdżam z natężeniem 4.5/3.5/1.5 [A] Wydaje mi się że skoro dioda przyjmie wdg producenta 300mA to 1.5A to jest o połowę za mało na moje 12szt. No ale może wcześniej dostały od zasilacza i odbija się echem na słabszym. Wydaje mi się że 3.5A byłby idealny. Zrobie jak kolega Decorativo zasugerował zmierzę napięcia na wyjściu przy obciążeniu i bez. Jutro podzielę się co pomierzyłem i zorganizuję jakiś driver do ledów z prawdziwego zdarzenia do testów.


Znowu muszę prostować.

Zmierzyłeś to napięcie z zasilacza??


Wklejam z linka Seby parametry modułu Samsung 5630 x4



Dane techniczne

Dostępne kolory biały zimny, biały ciepły, biały neutralny

Ilość diód 4

Pobór mocy 2.5W

Napięcie zasilania 12V

Klasa wodoodporności IP65

Jasność ok. 170 lumenów

Certyfikaty CE i ROHS



z tego wynika że przy zasilaniu 12V jeden moduł pobiera 2,5W czyli płynie przez ten moduł prąd 208 mA. x 12 szt = 2,5A = 30W - trzeba dać zasilacz 40-60W. impulsowy napięciowy stabilizowany -12V

Maksymalna Moc zasilacza a zatem i dopuszczalny prąd jaki można pobrać z tego zasilacza służy tylko do zbilansowania zapotrzebowania na energię i powinno się kupować zasilacz zawsze z zapasem 30-50% mocy. Obciążony na 100% szybko się przegrzeje i spali albo zewrze często niszcząc wszystkie diody. U nas zasilacz musi być na pracę ciągłą i z dobrym chłodzeniem np taki


Zasilacz LED 60W IP67 12V DC 5A- 6W 20W 30W 100W (4281620051) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.@@AMEPARAM@@http://img08.allegroimg.pl/photos/400x300/42/81/62/00/4281620051@@AMEPARAM@@08@@AMEPARAM@@42/81/62/00@@AMEPARAM@@4281620051


Jeśli palą się te moduły to wina napięcia jakie daje zasilacz a nie jego mocy.

Zmierz to napięcie wreszcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorki za dzień przerwy ale nie wyrabiam się.


Właśnie podłączyłem nowy zasilacz

Pomiary dla nowego zasilacza:


Napięcie bez obciążenia 12.2V

Napięcie przy 100% obciążenia 12.00V ; na wyjściu z programatora ms35 na kanale modułów 11.15V

dalej analogicznie skracając

80% - 12.05V ; MS35 9.15V

50% - 12.11V ; MS35 6.1V

20% - 12.16V ; MS35 2.75




Pomiary dla zasilacza od którego wszystko się zaczęło:

Bez obciążenia 12.25V


100% 11.93V ms 11.01V

80% 12V ms 8.93V

50% 12.1V ms 5.62V

20% 12.19V ms 2.5V


Wydaje mi się że wahania są ok?(nie przekraczają 5%) w obu zasilaczach. Nowy ma mniejsze spadki napięcia od nominalnego.


Zauważyłem że programator nie przekroczy 12V na wyjściu przy pełnej mocy swiecenia. Trudno mi to interpretować tym bardziej że nie mam żadnego wykształcenia związanego z elektroniką raczej jestem samoukiem praktykiem :)


Mam nadzieję że to wystarczy do wyjaśnienia przyczyny. Jeśli nie to dziękuję bardzo wszystkim za pomoc w szczególności deccorativo i muszę szukać przyczyny dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No teraz na pewno po stronie zasilania masz OK.

Proponuję zakupić nowe 3-4 szt modułów Samsunga (to nie wielka kasa) i podmienić a te stare już na emeryturę.

Mądrze podłączyłeś te moduły do kanału G (zielony) w MS35 - brawo nowe tak samo podłącz.

Pisałeś że stare - część nie świeci, inne są czarne,lub zapalają się i gasną.

Wszystko to objawy przegrzania.

Powodzenia jak coś chcesz lepszego do MS35 to napisz na PW - sam zrobisz bajkę w automatycznym cyklu dobowym, jak to tylko nie na 5050 ale 4-6 szt RGB 10W COB czyli nie 700W a 40W.

5050 RGB - Lichtsteuerung für Aquarium mit Controller MS-35 - YouTube


Jedyna wada MS35 że nie ma zegara czasu rzeczywistego i pamięci nieulotnej więc trudno zamknąć program dokładnie na 24 godzinach a jak wyłączą prąd to całkiem gubi program i przechodzi w jeden z fabrycznych np. powolne zmiany kolorów. Trzeba kabelkiem z laptopa wpisać na powrót - u mnie odpada bo często mam wyłączenia.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Dzięki za pomoc po wymianie modułów i tygodniowym teście podzielę się jak wszystko działa.



Jeszcze nie minął dzień a kolejne straty... w kolejnych modułach przepaliło się po diodzie. Wymieniłem tyle na ile starczyło mi modułów. Resztę zostawiam. Jak tak dalej pójdzie to będę je reklamować za dużo kasy się marnuje. Jestem ciekaw czy będą się psuły te wymienione. Ledy nadal pracują na nowym driverze. Zaczynam wątpić w ich wodoszczelność...


Pomału zaczynam myśleć o oświetleniu na T8 albo mixem t8 + cree RGB chociaż do ledów pomału się zniechęcam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam u siebie 4 takie moduły na metrowym profilu (amelianiowym ;-)) co 25cm przyklejone na taśmie, która była "w zestawie", podłączyłem je pod zasilacz (z jakiegoś starego laptopa) 12v 3,5A (natężenie znacznie większe niż moduły potrzebują) z tego co rozumiem przy takim zasilaczu powinny się znacznie nagrzewać i przepalać, profil jest delikatnie ciepły moduły również, co prawda świecą u mnie na razie przez 7 godzin dziennie i tylko od 10 dni. Wiszą jakies 10 cm nad taflą wody i pod pokrywą są dwa 5 cm wentylatory, żadna dioda do chwili obecnej mi się nie przepaliła, a dzięki wentylatorom pod pokrywą nie skrapla mi się woda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nie minął dzień a kolejne straty... w kolejnych modułach przepaliło się po diodzie. Wymieniłem tyle na ile starczyło mi modułów. Resztę zostawiam. Jak tak dalej pójdzie to będę je reklamować za dużo kasy się marnuje. Jestem ciekaw czy będą się psuły te wymienione. Ledy nadal pracują na nowym driverze. Zaczynam wątpić w ich wodoszczelność...


Pomału zaczynam myśleć o oświetleniu na T8 albo mixem t8 + cree RGB chociaż do ledów pomału się zniechęcam.



Coraz bardziej skłaniam się do tezy o braku wodoszczelności. Z tego co pokazał autor to nie popełnił błędu z przegrzaniem bo wszystkie użyte zasilacze były na 12V DC.

Niby klasa IP65 to odporność na strumień wody z każdego kierunku, ale my potrzebujemy odporności jak w garnku z przykrywką przez zagotowaniem wody.

Ja po doświadczeniach z taśmami led rgb w IP 67 a więc dwie klasy wyżej, wiem że pod pokrywą one wytrzymują miesiąc. Od tej pory zawsze nawet dla IP68 daję hermetyczną osłonę od wilgoci.

Dlatego nie zniechęcaj się do LED bo to nieuchronna przyszłość w akwarystyce. Drobne niepowodzenia nie powinny cię zniechęcać.

Za kilka dni umieszczę nowy temat " Oświetlenie dla laika RGB COB 10W - 100W pełna zdalna regulacja"

Ocena światła zdana na 5+ teraz

Właśnie testuję pod pokrywą akwarium skąpane w skroplinach.

Sam zrobisz najtaniej.

Wiesz chyba że moje opisy zawsze są dokładne i sprawdzone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, czy ten kontroler ms-35 daje możliwość zaprogramowania pełnego cyklu wschód-zachód słońca ?

Mam wrażenie że nie, wg instrukcji można zrobić 51 zmian kolorów po 32s każda co daje nam ok 30min.

Co robię źle ?:confused:



Myślę że źle ustawiacz czas dla programów. Każdy dąży do 24/7 a 30sci minut przy wszystkich programach to nie to czego oczekujesz. Parametr czasu 215 tj 59min i 55 sek przy parametrze głównym 1/128 z main menu(bez którego reszta jest bezużyteczna). To mój przykładowy program z ledami czerwonymi , niebieskimi, oraz białymi 5630 pod kanałem G. Myślę że wiele wyjaśni co do mechaniki działania. Dodam że program startuje o 12 00 żebyś nie miał południa przypadkiem o 3ciej w nocy. Zauważ że niektóre z programów są 1h (np1wszy 2gi 3ci) lub podzielone na 2x30min (4ty/5ty) aby przejścia między programami były delikatniejsze. Zapewne masz inny setup i preferencje więc intensywność świecenia będziesz musiał dostosować pod siebie - nie sugeruj się moimi ustawieniami tylko czasem.


Z tego co przeczytałem kolega pytał się o 5630. Właśnie takie ledy będą u kolegi świecić ? Jeśli tak mam nadzieje że tylko moje połączenie ms35 i 5630 jest felerne.Jak by się coś działo daj znać.


Co do swoich poprzednich postów dodam że wymienione ledy 5630 też tracą diody... więc jak przyjdzie czas będę reklamował i zmieniał na coś innego.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dzień dobry. Witam wszystkich szanownych klubowiczów. Startuję ze swoim marzeniem o Malawi.... Wiem takim malutkim Wczoraj kupiłem większość gratów, i czekam na akwa... Zamówiłem Oase High Line 400 i mam pytanie ma ktoś taki zestaw może? W instrukcji ściągniętej od Oase nie ma wymiarów komina, zasysu ile cm od komina i na jakiej wysokości są mocowanie, potrzebne mi to do tła... ktoś mógłby mi pomóc? Btw. witam wszystkich i pozdrawiam. Darek.
    • Msobo oczywiście przy najbliżej okazji wraca do drugiego zbiornika z mbuną. Na chwilę obecną dwie próby wyłowienia tego nygusa zakończyły się moją porażką. Akwarium nie jest zagruzowane, ale żyjąc w samotności dokładnie poznał wszelkie szczeliny w tle strukturalnym i złapanie go nie będzie takie łatwe. Mbune czasami karmię z ręki lub przyklejam im tabletki ze spiruliną. Po dwóch latach ryby mi tam ufają i nie miałem problemu wyjąć ręką konkretnego upatrzonego samca i przełożyć do drugiego akwarium. Msobo oczywiscie będąc sam w nowym akwarium nie był już taki ufny ale teraz przy tylu głodomorach już dużo pewniej i na dłużej podpływał do tafli, także kilka razy ich jeszcze nakarmię i będę próbował go złapać. Poza tym myślę, że pomijając kwestię różnic pokarmowych przez kilkanaście następnych miesięcy byłby w tym akwarium nie do ruszenia. Aktualnie msobo jest totalnie ignorowany i pływa najczęściej w centralnej części akwarium (przywłaszczył sobie teren w okolicach dwóch największych kamieni). Co ciekawe jednymi rybami, które czasami są przeganiane przez msobo są 3 buccochromisy. Upatrzył sobie tylko ten gatunek, a w kierunku bardzo zbliżonego rozmiarem tyrannochromisa i odrobinę mniejszych samic nimbo nawet nie drgnie.  Pomijając kwestię tego Pana, który tylko chwilowo przedłużył pobyt w tym ,,hotelu" od pierwszego dnia rzuca się w oczy zachowanie samca Fossorochromis, który nawet na chwilę nie odstępuje swoich dwóch Panienek. Nawet jeśli jakimś cudem, na chwilę popłynie w innym kierunku, opłynie kamień i straci je z pola widzenia to od razu skanuje teren, cyk i znowu jest już przy dziewczynach i tak całą trójką ,,ramię w ramię" przez kolejne X minut przemierzają zbiornik. Jest to jakaś tam ciekawostka bo gdy popatrzę na moich asów z drugiego zbiornika to tam żaden ,,dżentelmen" nie wytrzymałby bez molestowania koleżanki, a dziewczyny też nie byłby chętne tak pływać w trójkącie tylko wolałyby dać sobie po razie w celu przypomnienia hierarchii. Także na pierwszy rzut oka widać odmienne zachowania, które wcześniej mogłem jedynie zobaczyć na dłuższych filmach z drapieżnikami na YT czy przeczytać na forum. 
    • Całość świetnie się prezentuje, piękne "bandyckie" pyski. 😁 ciekawe, jak tester Msobo się odnajdzie, widać go na czwartym zdjęciu od końca. 😉 Powodzenia, niech ryby rosną zdrowo.
    • Po +/- 60 dniach od zalania zbiornika przyszedł wreszcie czas na mieszkańców. Wcześniej jako zwiadowca/tester warunków w akwarium bardzo długo pływał już samiec m. msobo, a na kilka dni przed wprowadzeniem ryb wpuściłem jeszcze 4 sztuki synodntis petricola (2 dorosle i 2 średnie osobniki). Przy starcie skorzystałem też z drugiego akwarium - kulki maxspect moczyły się tam w filtrze chyba od marca, a po założeniu akwarium stopniowo je dokładałem. Ostatni największy rzut dodałem przed wpuszczeniem ryb. Ogólnie cały cykl azotowy i wstępny okres dojrzewania akwarium przeszedł bez najmniejszych problemów. Dopiero po około 40-45 dniach na tle strukturalnym zaczęły pojawiać się pierwsze wyrazne okrzemki, na pewno przyczyniło się do tego mało intensywne oświetlenie, którego czas został sukcesywnie wydłużany. Przy wpuszczeniu kilkunastu ryb, w świeżym akwarium może oczywiście dojść do pewnego zachwiania parametrów, ale mam nadzieję, że cierpliwość i podjęte przy starcie działania spowodują, że obędzie się bez dużych komplikacji. W poczatkowych planach miałem podzielenie ,,zakupów" na dwie partie aby biologia lepiej zniosła napływ nowych organizmów, no ale jak większość osób zdaje sobie sprawę pozyskanie  drapieżników w akceptowalne zbliżonej wielkości to spore wyzwanie i jeśli jest możliwość skompletowania obsady to grzechem byłoby nie skorzystać. W sobotę 29 czerwca udałem się po ryby do Sebastiana z Tanganika Konin. Tak zbaczając na jedno zdanie z relacji dotyczących własnego akwarium, muszę przyznać, że fajnie zobaczyć na żywo kilka gatunków, które wcześniej widziałem tylko na stronach: tanganika i malawi si, także zdecydowanie polecam. Co do samej obsady to od wstępnego ,,projektu" i pierwotnej koncepcji do ostatecznego zamówienia, w sumie nic się nie zmieniło.  ###Obsada na obecną chwile: 1) Champsochromis Caereuleus 1+1 2) Fossorochromis Rostratus 1+2 3) Nimbochromis Livingstoni 1+2 4) Buccochromis Rhoadesii 3 szt. (1+2 ???) 5) Dimidiochromis Compressiceps 1+0 6) Tyrannochromis macrostoma 1+0 W sumie na obecną chwilę zagościło u mnie 13 ryb (+ wspomniane wcześniej 4 synodotisy) Docelowo w ciągu najbliższego miesiąca lub maksymalnie dwóch do obsady dojdą na pewno 2 samice dimidiochromis (na obecną chwilę sam samiec, a bardzo ,,potencjalne" samice miałyby z 6 cm więc trochę małe).  Rozważam też: - dołożenie jeszcze 1 samicy Nimbo (doprowadzenie do układu 1+3) - jest też pomysł z samicą tyrano (obecnie sam samiec) Doliczając dwie samiczki dla samca Dimidio w akwarium będzie pływało 15 ryb (nie licząc synodontisów), przy ewentualnym dołożeniu samicy  tyrano (obecnie sam samiec) lub/oraz samicy nimbo licznik obsady zatrzyma się na 16/17. Ogólnie rozważałem zarówno zakup obsady w wersji bardzo młodych osobników (5-7cm) oraz już lekko podrośniętych młodziaków (8-14cm). Ostatecznie okazało się że łatwiej będzie skompletować obsadę w tym drugim rozmiarze,  mając teoretycznie wstępna gwarancję płci (oczywiście niespodzianki są zdarzają). W każdym razie nie licząc Bucco, które mają około 8,5 może 9 cm układ płci u pozostałych gatunków jest jasno ustalony. U Buccochromisów było oczywiście uroczyste zajrzenie ,,pod ogonek" no ale przy tak młodych rybach ryzyko błędu jest ogromne. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Przed wpuszczeniem ryb nie było jakiegoś oficjalnego mierzenia ale jeśli chodzi o samce to Champsochomis ma 15, no może 16cm, Fossorchromis 13/14cm, Dimidiochromis 12/13cm, Nimbochromis 11cm i Tyrannochromis około 9cm. Także niby to jeszcze dzieciaki ale będąc przyzwyczajony do rozmiarów mbuny, można powiedzieć, że już na starcie te większe osobniki ,,to kawał ryby". Od wpuszczenia ryb minęły dopiero 3 doby także ciężko cokolwiek konstruktywnego napisać o zachowaniu, ALE ... Po X latach trzymania mbuny, wcześniej miesożernej Tanganiki czy pielęgnic głównie z Ameryki Południowej można powiedzieć ,,jest bardzo spokojnie". Oczywiście taki stan utrzyma się pewnie tylko do pierwszego tarła, ale zobaczymy, może nie będzie aż tak źle. W każdym razie fajnie wreszcie popatrzeć na tętniący życiem zbiornik. Szczególnie te większe osobniki już cieszą oko i pięknie prezentują się w akwarium. 
    • https://www.olx.pl/d/oferta/labeotropheus-fuelleborni-katale-samice-9-10-cm-CID103-ID10P6rr.html ryby od Darka Gaży.
    • No, pochwal się, co za szczupaki kupiłeś, czekam na aktualizację Twojego wątku. 😉
    • Dzięki za pamięć Marcin. Moja samotna samica jest w świetnej formie. Jestem zainteresowany jednym samcem, tylko w tym ogłoszeniu tylko odbiór osobisty a do stolicy na razie się nie wybieram 
    • Jest prostsza metoda - kiedyś tak się robiło opaski do opatrunków gipsowych (teraz przychodzą gotowe z fabryki):  bierzesz szeroki bandaż, rozwijasz kawałek, obficie posypujesz suchym gipsem - a w tym przypadku zaprawą i luźno zwijasz. I tak kolejno do przewinięcia całej rolki.  Takich rolek trzeba przygotować oczywiści odpowiednią ilość (lepiej mieć za dużo, niż żeby miało braknąć - to jeść nie woła, przyda się do następnych kamieni). Przystępując do pracy zamaczamy opaskę w wodzie na chwilę, aż przestaną wydobywać się  pęcherzyki powietrza, lekko odciskamy i stopniowo rozwijając modelujemy na szkielecie z siatki. Tak uczciwie mówiąc, to nie wypróbowałem tego z zaprawą, ale w przypadku gipsu to się sprawdzało, więc tu też powinno.
    • @darianus Darek, kiedyś były w kręgu Twojego zainteresowania, nie chcesz? 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.