Ja używam czyścika, tego pływającego, fakt cena spora jak na kawałek plastiku, ale uważam że przy zachowaniu ostrożności jest bardzo dobrym rozwiązaniem, przynajmniej dla mnie bo żona się nie drze że syf robię tą wodą i w ogóle, wiecie jak jest
Co do glonów to bardzo bym chciał je mieć, nawet dolewałem jakichś mikro i makro, ale to na nic, może kiedyś same wyrosną.