Skocz do zawartości

Początek 500l z Pyszczakami Pomocy


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszytskich forumowiczów, jestem nowy na forum trochę czytałem na temat Pyszczaków i kupiłem akwarium (150dł-60szer-55h) . nie wiem jak dobrać filtrację kubełek wykonam sam ponieważ mam możliwości i zdolności manualne posiadam głowicę od filtra z oczka , nie wiem jaki ma ona przepływ ale chciał bym wiedzieć jaki mieć powinna do takiego akwarium , filtr bedzie zrobiony z beczki 15l wypełniony ceramiką i bio balami , mechaniczny nie wiem jaki wybrać jaki ma mieć przepływ czytałem że pysie lubią spora nadfiltrację ale i tak nie wiem jaki wybrac, oświetlenie led jakie dobrac żeby rybki się czuły dobrze i fajnie wyglądały ?? ogrzewanie chce dac 2x 300w , Lampa uv-c opłaca się stosowanie ?? no i tło chciałem zrobic z czarnego łupka . z góry dziękuje za odpowiedzi :D

Opublikowano

myślę, że jako filtr wewnętrzny ( mechanik ) taki będzie odpowiedni

-----------------------------najmocniejszy jaki znalazłem

Lampa uv-c wydaję mi się całkowicie nie potrzebna (lepiej tą kasę zainwestować wystrój a zaoszczędzony prąd w pokarm bardzo dobrej jakości)

Popraw link bo będzie usunięty

Opublikowano

Powiem Ci kolego jedną rzecz odnośnie tła z łupków. Ładnie to wygląda przez pierwszy miesiąc. Potem zaczyna zarastać glonami i kamieni już nie widać. Oczywiście co kto woli ale ja bym już drugi raz takiego tła nie zrobił a za to czarne PCV w celu uzyskania głębi.

Opublikowano
a co sądzicie o głowicy atman at-203 ?? a jak mam dawać czarne pcv to nie lepiej i taniej pomalowac tylną szybe na czarno ??


Ja mam Atmana 201 który pracował do poprzedniego miesiąca. Teraz leży bo coś się spieprzyło i nie kręci a hałasuje i wibruje mocno. Generalnie gdyby nie duży pobór mocy to bym polecał bo sprzęt mimo wszystko solidny (ja kupiłem uzywany razem z akwarium i całym zestawem więc mi nie szkoda).


Poszukałbym czegoś o mniejszej mocy ale w głowicach to i tak różnice będą niewielkie zakładając przepływ na tym samym poziomie.


M

Opublikowano
Witam wszytskich forumowiczów, jestem nowy na forum trochę czytałem na temat Pyszczaków i kupiłem akwarium (150dł-60szer-55h) . nie wiem jak dobrać filtrację kubełek wykonam sam ponieważ mam możliwości i zdolności manualne posiadam głowicę od filtra z oczka , nie wiem jaki ma ona przepływ ale chciał bym wiedzieć jaki mieć powinna do takiego akwarium , filtr bedzie zrobiony z beczki 15l wypełniony ceramiką i bio balami , mechaniczny nie wiem jaki wybrać jaki ma mieć przepływ czytałem że pysie lubią spora nadfiltrację ale i tak nie wiem jaki wybrac, oświetlenie led jakie dobrac żeby rybki się czuły dobrze i fajnie wyglądały ?? ogrzewanie chce dac 2x 300w , Lampa uv-c opłaca się stosowanie ?? no i tło chciałem zrobic z czarnego łupka . z góry dziękuje za odpowiedzi :D


kolego idziesz pięknie - więc rób od razu dobrze.


ad. kubełka własnej roboty i głowicy z oczka wodnego.

W moim mniemaniu zła droga. kubełek będzie przeciekał zawsze przy otwieraniu więc zalejesz podłogę a pompy od oczek to duże moce, silne wibracje i hałas, a musi pracować zawsze całą dobę. Prąd do 2020r zdrożeje o 100-200% -pomyślałeś?


zobacz to może cię natchnie do bezpiecznej i energooszczędnej koncepcji.

20140415 112815 - YouTube



to chodzi w 120cmx40x45h na głowicy Aquael Circulator 2000 i stale bez względu na zapchanie gąbek faktycznie pompuje 2000l/h 27W i nawet przy tych wielkich gnejsach wymywa miejscami piasek aż do dna. Dokładając falownik Resun 4000 w twoich 450 litrach wody masz i nadfiltrację i cyrkulację z 33W.

Jak akceptujesz tą koncepcję to możesz zrobić taki aranż w pokoju jak moja nowa 150x45x45 właśnie ustawiona do uruchamiania.

b454518d6c11717dm.jpg



ad grzałki -wystarczy 2x 150W lub 1x300W w komorze pompy UV sobie odpuść a zaoszczędzoną kasę na rybki F1


ad oświetlenia - to temat rzeka i wymaga podania twoich preferencji co do jasności. Ryby to zaakceptują.


ad. tła z łupków - popieram koncepcję. Bo co prawda jak każdy kamień (Serpentynit i gnejs także zarasta) glonami najczęściej nie tymi które byśmy chcieli ale wygląda naturalnie.

Tło z czarnego PCV wewnątrz akwa też wygląda ładnie ale przy silnym równym oświetleniu przodu i tyłu już nie tak fajnie.

powodzenia - a jak chcesz szczegóły pisz na PW

Opublikowano
a jak mam dawać czarne pcv to nie lepiej i taniej pomalowac tylną szybe na czarno ??


Kolego, robiłem nie dawno akwarium i pomalowałem tylną szybe na czarno, szczerze mówiąc zastanawiam się teraz nad daniem spienionego pcv do środka ponieważ w akwa odbija mi się cały pokój. Co do foto tapet, przerabiałem temat z różnymi i zawsze się tam dostawało powietrze, lub odstawała na brzegach, wiadomo albo woda dostanie się między foto a szybę ogulnie jak dla mnie lipa. Pomalowana szyba wygląda bardzo ładnie ale jak pisałem, odbicie jest jej minusem. Tak że chyba pcv to najrozsądniejsze wyjście, no chyba że tło strukturalne. Pozdrawiam

Opublikowano

Polecam spienione pcv!!! co do filtracji jak masz pewność że zrobisz dobrze ten filtr zewnętrzny i nie boisz sie hałasu to rób ale jakby co polecam unimaxa 700 bardzo cichy i wydajny a na mechanika drugi kubełek może być JBL e1901.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.