Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Projekt bardzo ciekawy, troszkę kształt mógł być bardziej skomplikowany ale to już kwestia co się komu podoba. Mnie tylko zastanawia dlaczego nie zalałeś tego wodą zanim zabetonowałeś folię. Mi też się wydawało, że ją dobrze rozłożyłem ale masa wody pokazała mi, że tak nie było. Oczko mam 8 rok i teraz widzę, że wszystkie fragmenty foli które są wystawione na słońce zaczynają pękać. Pomyśl o tym by ją w jakiś sposób zasłonić nawet troszkę poniżej lustra wody.

Opublikowano

dwa pytania.

jedno naiwne, a drugie raczej nie :D


1) Po co w ogóle ta folia? Przecież przez beton woda nie przecieknie...:confused: No jak sie zrobi nawet mikro dziurka to i tak wszystko przecieknie...


2) Jesli już używać folii to czemu nie takiej w płynie która można idealnie "dopasować" ?

Opublikowano
ale mi by trochę brakowało takiego "widzenia " do jakiego przyzwyczaiło mnie akwarium..Hm..nawet zajrzałem teraz od góry do mojego akwarium...No i falująca woda i odbite światło i lipa:smile:


Wiesz, kidyś pisałem felietony do Magazynu Akwarium. Wkładając kij w mrowisko postawiłem, jak się póżniej okazało, mocno kontrowersyją tezę, że w naturze ryby ogląda się z góry. Chcę to teraz sprawdzić na własnej du....:P Link do felietonu masz tu - http://www.akwariumonline.pl/viewtopic.php?f=72&t=704&p=2923#p2923


jakby co zawsze można postawić na tym fundamencie garaż


Nie można, nie da się do niego wjechać za jednym podejściem :confused:


I otworzyć mały serwis samochodowy :razz: Alku co tam będzie pływało?


Maćku, nie da się, strefa B uzdrowiska. Biotop europejski jednak tam będzie.


Projekt bardzo ciekawy, troszkę kształt mógł być bardziej skomplikowany ale to już kwestia co się komu podoba. Mnie tylko zastanawia dlaczego nie zalałeś tego wodą zanim zabetonowałeś folię. Mi też się wydawało, że ją dobrze rozłożyłem ale masa wody pokazała mi, że tak nie było


Kształt niestety podporządkowany jest technologii, bo najciekawiej będzie nad zbiornikiem. Wypróbowujemy akwaponikę w skali ogrodniczej.

Zostawiłem nieco luzu w naciągnięciu folii, żeby sama się ułożyła. Do tego w całości leży na styropianie, co pozwoliło zniwelować naprężenia. Wczoraj wieczorem zalałem pod korek no i do rana zeszło jakieś 10 cm. Dziś wypompowałem brudną wodę (nie chciało mi się płukać żwiru), jutro wyciągam całą dekorację, która zostanie potraktowana Karcherem i uszczelnię miejsca klejenia Soudalem. Z doświadczenia wiem, że to pomoże.


1) Po co w ogóle ta folia? Przecież przez beton woda nie przecieknie...:confused:


Przecieknie niestety, gdy jest stale zanurzony w wodzie. Gdyby niecka była z wylewnego betonu z dodatkiem środka uszczelniającego, spałbym spokojnie. Bloczki niestety nasiąkają przy długotrwałym zanurzeniu. Beton nie boi się wody, ale tej podciągającej kapilarnie z gruntu.


2) Jesli już używać folii to czemu nie takiej w płynie która można idealnie "dopasować" ?


Jarku, nie znalazłem jeszcze folii w płynie, która odparłaby atak stale napierającej wody.

  • Dziękuję 1
Opublikowano
Wiesz, kidyś pisałem felietony do Magazynu Akwarium. Wkładając kij w mrowisko postawiłem, jak się póżniej okazało, mocno kontrowersyją tezę, że w naturze ryby ogląda się z góry. Chcę to teraz sprawdzić na własnej du.... Link do felietonu masz tu - http://www.akwariumonline.pl/viewtop...4&p=2923#p2923



...dzięki Alex za linka:)) Biorę się za czytanie!!!Hm...pomysł z kamerką nie jest głupi..wiem..to są dodatkowe koszty ( i nie moje:)) ale na pewno by uatrakcyjniło zbiornik a właściwie wgląd do niego:))

Opublikowano
Jarku, nie znalazłem jeszcze folii w płynie, która odparłaby atak stale napierającej wody.

Pewnie nie mam o czymś pojęcia ale brzmi mi to trochę bez sensu. :P Nacisk będzie tylko od środka, a od zewnątrz będzie "blokował" nacisk beton. Więc na mój rozum jedyne czemu będzie podlegać dowolna folia to ściskanie. Z jednej strony przez beton, a z drugiej przez przez wodę.


A teraz gdzie się mylę ? :D

Opublikowano

wykonanie super ale naprawdę nie rozumiem autora projektu co nim kierowało by wykonać ten zbiornik walory estetyczne raczej odpadają jakbym chciał oczko to zrobiłbym coś w naturalnych kształtach

Opublikowano
wykonanie super ale naprawdę nie rozumiem autora projektu co nim kierowało by wykonać ten zbiornik walory estetyczne raczej odpadają jakbym chciał oczko to zrobiłbym coś w naturalnych kształtach



....odpowiedź daje nam 44 post część czwarta:)

Opublikowano
A teraz gdzie się mylę ?


Problem w tym, że producenci nie gwarantują "nieprzemakalności" przy stałym parciu wody. tez tego nie rozumiem :).


A teraz wanna z wodą:



23tkw1z.jpg


rc1ra8.jpg

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.