Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam


Jakiś czas temu mój mąż postanowił zakupić sobie akwarium gdyż było to jego marzeniem.

Wybrał się do sklepu zoologicznego kupił gotowy zestaw Aquael 60 cm czyli jakieś 54l, kamienie, roślinki, korzeń oraz rybki. Sprzedawca zapewnił mojego męża że można od razu urządzić akwarium i wpuścić rybki. No cóż czego się nie robi żeby zarobić. No ale akwarium ruszyło. Początkowo pływały z w nim najbardziej popularne gatunki mieczyki, molinezje, głupiki i neonki. Jednak jakieś 2 tygodnie temu mój mąż po licznych odwiedzinach w sklepach zoologicznych dostrzegł pyszczaki które bardzo mu się spodobały i stwierdził że woli takie rybki. Znalazłam w necie parę artykułów na temat pyszczaków i próbowałam przekonać męża że to nie jest dobry pomysł bo są bardziej wymagające. Nie dał się przekonać. Oddał wcześniejsze rybki do małego zoo i kupił 7 pyszczaków oczywiście jak można się domyślić bardzo kolorowe żeby było ładnie.

Ja osobiście nie przepadam za rybkami wolę zwierzaki które można wziąć na ręce no ale żeby było sprawiedliwie każdy w domu ma swojego zwierzaka. Mąż rybki, syn żółwia, ja psa ale wiadomo że opieka nad wszystkim i tak spada na mnie stąd mój post na tym forum. No wiec zaczęło się bieganie po różnych forach w poszukiwaniu informacji, ale niestety dużo porad jest ze sobą sprzecznych i już po prostu głupieję. Dlatego potrzebuję rady kogoś bardziej doświadczonego, kto pomoże mi doprowadzić akwarium do takiego stanu aby pyszczakom żyło się w nim dobrze.

Namówiłam męża na kupno większego akwarium gdyż z tego co przeczytałam tamto było zdecydowanie za małe. Zasiadłam więc do komputera i zamówiłam na allegro akwarium 112l z filtrem biologicznym w pokrywie, grzałka z termostatem 100W, do tego 5 około kilogramowych kamieni wapiennych a jako podłoże piasek wapienny. Wczoraj zostało wszystko uruchomione.

W tej chwili w akwarium jest w tej chwili 11 rybek niestety nie wiem jakiej płci i jakiego gatunku oraz glonojad na tyle duży aby pyszczaki nie zwracały na niego uwagi. Rozpoznaję tylko yellow i szerszenia. Chciałabym wiedzieć jak można rozpoznać płeć tylko wytłumaczone tak na chłopski rozum bo czytałam już parę tematów jak można rozpoznać ale i tak nie wiele zrozumiałam. Nie mam pojęcia co to są te atrapy jajowe o których jest napisane w większości postów. Czym i ile razy dziennie karmić pyszczaki na razie posiadam płatki przeznaczone dla malwii i mrożoną ochotkę. W jakim okresie mniej więcej mają tarło żebym mogła przypilnować czy nie zrobią się agresywne w stosunku do siebie na razie nie przejawiają żadnej agresji.

Z góry dziękuję za pomoc i mam nadzieję że ktoś odpisze mając na uwadze że jestem zupełnym amatorem jeśli chodzi o jakiekolwiek akwarium. A wychodzę z założenia że o każde posiadane zwierzę trzeba dbać nawet takie jak rybka.

https://imageshack.com/i/7gv729j

https://imageshack.com/i/7g5ewaj

https://imageshack.com/i/mzaobfj


7gv729j

mzaobfj

7g5ewaj

Opublikowano

Pierwsze co musisz zrobić to oddać te ryby do sklepu. Gatunki które kupił mąż nie nadają sie do 112l. Rozumiem, że nowe akwarium zostało zalane i od razu wpuszczone ryby? Jeśli tak to im szybciej je oddasz tym lepiej bo raczej długo nie przeżyją. Na początek poczytaj na naszym forum o cyklu azotowym. Masz na to sporo czasu bo ryb nie powinnaś wpuszczać jeszcze 3-4 tygodnie.


Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Problem jest taki że mój maż się uparł że mają zostać te które są że skoro w sklepie trzymają je w mniejszych zbiornikach i dużo więcej sztuk to nic im się nie stanie. Przy kupnie do poprzedniego akwarium też były po świeżo zalanej wodzie gdyż po poprzednich rybkach woda została wymieniona. Oczywiście do wody został dodany uzdatniacz do wody chlorowanej. Najgorsze że mąż słucha sprzedawcy który uważa się za dużego znawcę a mam wrażenie że kompletnie nie wie co mówi. Powiedział np. że u pyszczaków nie da się rozróżnić płci. Dopiero wczoraj na forum znalazłam informację że jednak się da. Dlatego zależy mi tym aby zająć się tymi rybkami które już są.

Opublikowano

Niektóre z ryb, które posiadasz dorastają do 20cm. Wyobrażasz sobie co w tym akwarium będzie się działo? Same się pozabijają o ile jakimś cudem przeżyją start nowego akwarium (zatrują się własnymi odchodami). Do tego akwarium max 4 ryby jednego gatunku. Pokaż mężowi Saulosi, może to go skusi. Powtarzam jeszcze raz, że te ryby nie przeżyją. W między czasie czytaj Faq w dziale podstawy i oddaj ryby jak najszybciej.


Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Witaj Justyna.Niestety, sprzedawca w zoologu nie popisał się wiedzą, skoro nawet nie wiedział jakimi gatunkami handluje. Trochę zrobił was w konia ale wszystko można odkręcić. Zacznij od wyżej wspomnianego FAQ, chociaż osobiście nie widzę wielkiej przyszłości jeśli chodzi o los rybek które tam masz, jeśli będą trzymane w takim układzie jak teraz. Jeśli chcesz szybkiej odpowiedzi,albo po prostu pogadać o rybach to zapraszam na nasz czat.

Opublikowano

Błam dzisiaj w sklepie w którym zostały kupione ale sprzedawca odmawia przyjęcia ich z powrotem. Będę musiała poszukać po innych sklepach ale to niestety dopiero po weekendzie bo wyjeżdżam na weekend. A czy mógłby ktoś napisać patrząc na zdjęcia jeśli oczywiście się da jakie mam w tej chwili gatunki i które się nadają do tego akwarium a które tak jak kolega pisał rosną do 20 cm. Przejrzałam dzisiaj już miliony stron i parę chyba udało mi się rozpoznać wiem że mam 2 yellow 2 złociste samice 1 szerszenia ta duża niebieska to chyba samiec hongi a nie jestem pewna co do tej bardzo ciemnej wydaje mi się że to samica hongi 1 cobalt blue zmieniająca kolor od srebrnego do granatowego w zależności od pory dnia te pomarańczowe to chyba zebra red oczywiście pewności nie mam.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Możem ale nie musi. @Pikczer widzisz tu blat?
    • No. Po wspólnych ustaleniach z rodziną doszliśmy do porozumienia - akwarium będzie stało w salonie, i najprawdopodobniej wymiarowo będzie wyglądało następująco: 200 cm długości, 80 szerokości i 60 wysokości. Czeka mnie pewnie sporo czytania żeby jakoś w miarę dobrze zgrać obsadę, z tatą zastanawiamy się generalnie nad mbuną (najbardziej podobają nam się rumowiska skalne/generalnie miejsca gdzie jest dużo skały) tata ma już z nią doświadczenia sporo, w przeciwieństwie do mnie, ale na pewno jeszcze zdążę się wiele dowiedzieć bo jeszcze jestem całkiem młody :). Także tak, dzięki za nakierowanie generalnie bo na pewno wyjdzie to dla pyszczaków na duży plus, a takie akwarium jak już zostało tutaj słusznie zauważone będzie piękną ozdobą salonu.
    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.