Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

U mnie w 700l 24-50 pcha wodę przez siedem.Ale 4 częśc z nich mają przepływ minimalny,bo służą do denitryfikacji albo sączeniu przez purigen.Wszystko zależy od potrzeb. Jednak 9 to faktycznie trochę sporo zabawy ;)

Opublikowano
a ja nadal nie wiem czemu aż 9 korpusów

Witam

Co do pytania czemu 9 korpusów proste – ilość nitek równoległych to większy i lżejszy przepływ .

Praktycznie większość robi podwójny przepływ z dwoma korpusami przed pompą sznurkowe 100/50µm i za pompą 2x10/5µm.

Na FBF – to już chyba większość ma 3szt (1 na wyrost – rezerwowy )

Ja mam 3szt przewidziane przed pompę 50µm i 3szt 5µm za pompą FBF do tego litrażu mógł mieć nawet 4szt i też by nie zaszkodziło.


9 korpusów plus 2 tetry to musi być naprawdę dobra pompa żeby to pchać wszystko


Tetra Ex 1200 to duży filtr zew z własnym zasilaniem – nie wiem gdzie widzisz problem z „pchaniem ;-)” tyle ze mam je 2szt były obie w zbiorniku 300L

Pompa do centralnego Wilo 25/70 ma na 4 biegu ponad 100att bez problemu tłoczy słup wody na wysokość 8 metrów (zakładając że instalacja ma ¾ według danych producenta) .

Trzy równoległe obiegi – mam nadzieje że będzie przynajmniej 2 miesiące filtracji bez wymiany wkładów 50µm na nowe.

Myślę że problem z obiegiem miała by przy 1szt 100µm przed nią 1szt 10/5µm za nią z dwoma „FBF-ami”

Jeżeli nadal to wydaje Ci się dziwne i niezrozumiałe to poczytaj w temacie .

Jak koledzy z forum pisali wcześniej nawet średnica rur między ½ a ¾ robi różnice .

Pozdrawiam .

-- dołączony post:

Sprawdz ceny na pvcu.pl. Ja u nich kupowlaem cala instalacje.

Witam

Sklep jest naprawdę wart poświęcenia chwili przejrzałem zadzwoniłem – dowiedziałem się że raczej niechętnie sprzedają osobom prywatnym (średnie zamówienia firm 5/20tyś)

Zostałem zapytany o koszty ewentualnego zamówienia .

Jako że liczyłem po łepkach przy wizycie na stronie podałem +/-300zł z naciskiem na + .

Otrzymałem odpowiedź by przesłać zamówienie .

Jutro odsyłam również 3szt ½ z FBF wymiana na ¾ - całość będzie na jednej średnicy rur .

-- dołączony post:

U mnie w 700l 24-50 pcha wodę przez siedem.Ale 4 częśc z nich mają przepływ minimalny,bo służą do denitryfikacji albo sączeniu przez purigen.Wszystko zależy od potrzeb. Jednak 9 to faktycznie trochę sporo zabawy ;)

"nabe"

Sam powiedz czy nie towarzyszą temu pozytywne emocje przy tego typu konstrukcjach .

Możliwość zaplanowania i poskładania filtra „samemu” – No oczywiście forum-owe doradztwo jak najbardziej wskazane (czasem ktoś musi pohamować nasze zapędy o ile robi to z kulturą lub wskazać lepsze rozwiązanie) .

Składałem o wiele mniejszy filterek który i tak dostarczył frajdy – pierwsze „odpalenia” ;-) .

W miarę możliwości będę zamieszczał etapy prac z finalnym filmikiem myślę .

Może relacja ta przekona choćby jedną osobę sceptycznie nastawioną na te projekty .

Z obecnego etapu już chce podziękować osobom śledzącym moje poczynania .

Etap wstępny projekt to moim zdaniem najważniejszy z etapów by samo sklejenie przebiegło jak należy .

Dzięki Wszystkim !!!

Piszcie w wolnym czasie o Waszych konstrukcjach (fajnie się czyta) sam na razie nie ruszę dalej , czekam na akwarium i podstawę .

Pozdrawiam

Opublikowano

Sam powiedz czy nie towarzyszą temu pozytywne emocje przy tego typu konstrukcjach .

Możliwość zaplanowania i poskładania filtra „samemu”


To wszystko jest prawda i rzecz nieoceniona dla ludzi ze smykałką do robienia wszystkiego samemu.Złota zasada - rób żeby było jak najprościej, bo bez tego spirala kombinacji i poprawek bez końca się rozwija :) Tylko są pewne granice oszczędności i praktyczności budowanych urządzeń. Czasem warto zastanowić się,ile warto dopłacić żeby mieć gotowe rozwiązanie i spokojną głowę - na to pytanie już każdy konstruktor musi sobie sam odpowiedzieć.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Witam

Ponownie pora trochę odświeżyć temat .

Więc tak odebrałem wczoraj podstawę pod akwarium szlifnięta pomalowana nawet nie zapomnieli o trójkątnych blaszkach w narożnikach (prawie nie zapomnieli dwa pola przeoczyli) ale to szczegół .

Wczoraj również przyszły korpusy po wymianie z ½ na ¾ co przekonałem się było czystą stratą kasy . ponieważ foto .

Niestety brak informacji na temat zbiornika który już praktycznie zapłaciłem .

Mam nadzieje że po weekendzie coś się ruszy w tym kierunku .

Od poniedziałku ruszam z obudowaniem ramy i rozmieszczenie w niej „maszynerii” tak by wygospodarować nieco miejsca na małą hodowle nicieni i może jeszcze uda się upchnąć jakąś półeczkę na przybory .

Spójrzcie na foto podstawy zastanawiam się nad blatem .

Czy dać 1xOSB 22mm (200x60) czy skleić dwie identyczne razem by dało 44mm ?

Zamierzam całość porządnie obudować dwie frontowe pokrywy wyciągane oddzielnie .

Narożne blaszki z otworami będą trzymać od wew dwie płyty 94/52cm do nich będę przykręcał narurowca , by nie wkręcać żadnych śrub bezpośrednio w blat pod zbiornikiem .

Przed wklejeniem batu/blatów wcześniej dam teownik o wymiarach 4/4/4cm aluminiowy

lub listwy z wykończeniówki glazury itp

Powino spełniać funkcje podtrzymywania wyjmowanych frontów oraz chce przysłonić dolną poziomą spoinę

Wszystko będzie wytłumione arkuszami styropianu 2x20mm .

Doradźcie jakiś sposób na wypoziomowanie całości po częściowym zalaniu

Do poziomowania mam zamiar zrobić sobie „szlaufwagę” .

Celowo nie chciałem wspawanych śrubek ponieważ przebiją się przez panel podłogowy (cały ciężar na powierzchni 6-ściu nakrętek)

Ostatnie fotki to świetlówka UV – 180cm mam ich 4szt świetlówka ta potrzebuje od 80min do 160 watt statecznika myślę ze jedna zamontowana w pokrywie włączana 2/3 razy dziennie na 10/20min nie zaszkodzi zbiornikowi ?

post-14617-14695716427863_thumb.jpg

post-14617-14695716428702_thumb.jpg

post-14617-14695716429619_thumb.jpg

post-14617-14695716430618_thumb.jpg

post-14617-14695716431535_thumb.jpg

post-14617-14695716432397_thumb.jpg

post-14617-14695716433828_thumb.jpg

post-14617-14695716434321_thumb.jpg

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Witam Wszystkich .

Nie życzę nikomu na trafienie na tego „jegomościa W-K” a nadal handluje na Allegro .

Pierwszego lutego przesłałem mu pieniądze za akwarium .

Zapłaciłem również za transport do którego sam się zobowiązywał .

Po chyba czwartym terminie który sam określał a którego ciągle nie dotrzymywał , odeszły mi chęci na akwarium i jakikolwiek kontakt z takim „osobnikiem” .

Bajeczki które mi „żenił” były żenująco beznadziejne , mało tego obecnie usiłuje odzyskać

przesłane mu pieniądze i znów zaczyna się zabawa .Zapewnienia o wpłatach , chęć wysłania

skanu , foty dowodu wpłaty są tylko pustymi słowami .

Ale mu udowodnię że tak się nie postępuje z ludźmi , narobię delikwentowi takiego „syfu”

i kosztów że mu w „piety pójdzie”.

Zacznę od przestrogi dla Was osoby chcące poznać dane osobnika będą miały okazje .

Obecnie ma kilka aukcji na znanym portalu.

A ja sam zaczynam znów od kupna zbiornika tym razem ustaliłem już wszystkie szczegóły

z wykonawcą z Niemodlina niebawem wrócę do prac przy narurowcu .

Zmianie uległ tylko litraż akwarium 200x70x70 , myślę ze nie będzie problemów z podstawą

która była wykonana pod uprzedni zbiornik 200x60x60

post-14617-14695716793785_thumb.jpg

Opublikowano

Chodzi mi po głowie również zmiana pompy „CO” na 32/80 np.: pompa z foto

jest przystosowana do chłodzenia układów solarnych glikol ma większą gęstość od czystej

wody a pompy te radzą sobie z tym bez problemu .

Ale czy to nie będzie przesada waszym zdaniem wystarczy 25/80 .

post-14617-14695716794298_thumb.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.