Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam mam pytanie od paru dni zauważyłem że moja tetra jak by się zapowietrza tzn tetra ex1200 filtr zewnętrzny co jakiś czas wypuszcza powietrze nie wiem czy gdzieś może zaciągać powietrze? nic nie robiłem w ostatnim czasie a było ok.

Opublikowano

Posiadam ten model. Nigdy nie zaobserwowałem takiego zjawiska. Działa nieustannie od 2009r.


Czy masz sucho pod filtrem (nie cieknie)?

W obu przypadkach co "kunta" opisał powinno ciec. Jedyny przypadke to zasysanie powietrza na zasadzie różnicy ciśnien, przez co woda nie wylatuje.

Gość pemergency
Opublikowano

Sprawdź czy miejsce łączenia węża z odcinkiem rury zasysającej jest zanurzone. U mnie łączenie węża z zasysem nie jest szczelne i musi być pod wodą, w innym przypadku zaciąga powietrze.



Sent using Tapatalk

Opublikowano

tzn u mnie jest tak może źle napisałem woda wypływa do baniaka lecz z powietrzem więc nie wiem czy gdzieś na lewo po drodze łapie czy co, jest sucho u mnie ten kubełek chodzi bez zarzutów już długo ale ostatni tydzień mu się to dzieje

-- dołączony post:

ok problem rozwiązany

Opublikowano

śmieszna sprawa :D wylot z kolanka dostawał powietrza bo był skierowany pod skosem i jakimś cudem wylatuje woda z powietrzem

-- dołączony post:

a propo mam pytanie czy zasys filtra biologicznego kubełek może być w innym miejscu jak przy dnie? np pod taflą wody? czy ma to jakieś znaczenie?

-- dołączony post:

a propo mam pytanie czy zasys filtra biologicznego kubełek może być w innym miejscu jak przy dnie? np pod taflą wody? czy ma to jakieś znaczenie?

Gość pemergency
Opublikowano
śmieszna sprawa :D wylot z kolanka dostawał powietrza bo był skierowany pod skosem i jakimś cudem wylatuje woda z powietrzem

-- dołączony post:

a propo mam pytanie czy zasys filtra biologicznego kubełek może być w innym miejscu jak przy dnie? np pod taflą wody? czy ma to jakieś znaczenie?

-- dołączony post:

a propo mam pytanie czy zasys filtra biologicznego kubełek może być w innym miejscu jak przy dnie? np pod taflą wody? czy ma to jakieś znaczenie?



Może być gdziekolwiek zechcesz. Jak dasz go przy dni to prawdopodobnie będzie zasysać kupki razem z filtrem mechanicznym. Najlepiej daj go gdzieś w połowie wysokości...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.