Skocz do zawartości

Msobo i maingano - prośba o radę


woytek

Rekomendowane odpowiedzi

Dlaczego dla młodych?jak dorosną, to chcesz je oddać?


Chcesz jeszcze trzymać z tymi rybami inne gatunki, czy to wszystko, co masz w planach? jeśli wszystko, to akwa musi podchodzić pod 300l, 240l potraktowałbym, jako minimum, do którego możesz wpuścić ryby i "powinno" być ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za szybką odpowiedź.

Oczywiście nie będzie to zbiorniczek młodzieżowy i nie mam zamiaru wyganiać rybek po wyrośnięciu:) Po ok. 4 rybki to model docelowy. Pewnie na początku wpuszczę ich tam nieco więcej tak aby ostateczną segregację zrobić po tym jak wykształcą się samce. Co do innych to marzyły mi się yellow'y ale w tej konfiguracji to pewnie nie jest dobry pomysł. Poza tym nie za bardzo mogę postawić bardzo duży zbiornik.

Pytanie zadałem dlatego że słyszałem iż nie zawsze msobo i maingano się dogadują, ale jeżeli jest OK to dobra wiadomość (z zastrzeżeniem oczywiście że dostaną conajmniej 240 l. domek).

Pozdr

Wojtek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi 4 rybami na gatunek, to trochę skąpo. Jeśli postawisz 240l i wpuścisz tylko te dwa gatunki, możesz pozwolić sobie na więcej, niż 4 sztuki z gatunku. Pamiętaj, że w akwa będzie tylko żółty i niebieski. 3 gatunki to max na 240l. Tym samym wracamy do punktu wyjścia. To jakie będzie to Twoje akwa?240l?dla przypomnienia, standard ma 120cm/40cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc po kolei. Czekają mnie ostre negocjacje z małżonką. Jej zdanie 112 l. to najlepszy wybór. Wiadomo - kobiety wiedzą wszystko najlepiej a "Kopernik była kobietą":) Ale w takim baniaczku to podejrzewam że msobo i maingano to bym tylko umęczył. Nawet po 3 dobrane sztuki (nieprawdaż?). Mam więc sprytny plan aby jednak postawić długie 240 l. Po 4 sztuki msobo i maingano to plan minimum, wszystko zalezy od tego ilu wykształci mi się samców z młodzieży i jak ogólnie rybki będą się "dogadywać". Co do 3go gatunku to mam trochę wątpliwości - czy baniak nie bedzie za mały...

A teraz czarny scenariusz... żona wygrywa, mam 112 l. I co w tedy z moimi planami z msobo i maingano... Bez szans?

Jeszcze raz dziękuję za pomoc i pozdrawiam

Wojtek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 dobrane sztuki to nawet nie minimum, 1 + 3 to absolutne minimum . W akwarium 112 litrowym nie polecam trzymać tych gatunków nawet jednogatunkowo a więc do jubilera, kwiaciarni i po kosmetyki i rozpoczynaj negocjacje ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...rozmowy trwają. Dam znać:)



NIestety kobiety już takie są. Miałem dokładnie ten sam problem. Chciałem przeskoczyć z 60l na coś większego i jak moja żoncia to usłyszała to dostała drgawek i wyskoczyła jej wysypka (he he). Ale jak zabrałem ją do sklepu, pokazałem akwaria, ryby i całą resztę to krok po kroku doszliśmy do 360l. Niestety ze względu na układ naszego salonu jest to akwa panoramiczne i oparte na podstawie 1/4 koła, ale efekt jest bardzo zadowalający. na początku miały być paletki (choć ja od razu myślałem o malawi). Ostatecznie stanęło na skalarach i pielęgniczkach, a po roku zrobiłem rewolucję i mam w końcu upragnioną malawkę.


Tak więc walcz chłopie....

Powodzonka

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Na jednym ze zdjęć dwa samce acei. Samice mają mniej zaostrzone płetwy grzbietowe. Na zdjęciu z Fire Fisch to nie jest Red Red, ma za bardzo szpiczastą łepetynę  Reszta poza acei non mbuna  czyli nie moja bajka i nie podpowiem
    • Witam wszystkich chętnych do pomocy. Zakładam, że dla większości moje zagadki będą oczywiste ale, że wątpliwości są to zapytam tu ekspertów.    Przejąłem akwarium z dojrzałymi pyszczkami a mimo to mam trudności z identyfikacją gatunku. No. Czy żółto płetwę to Acei i to samiec i samica? Granatowe to Stuartgranti i to też samiec i samica czy jeden to Stuartgranti a drugi to hansbaenschi i oba samce? Ten z plamkami to młody delfini? Ostatnie to parka firefish czy zebra red? Wszystkie nie wybarwione to maylandia czy to różnice rybki i jak podrosną to się wybarwia? 
    • No racja Sławek 🫣 Zapomniałem już 🙂 W dodatku pseudotropheus chialosi jest bardzo ładną rybą. Zarówno samice, jak i samce są urokliwe. Ten gatunek też polecam wziąć pod rozwagę koledze @123frytki do swojej wymarzonej obsady.
    • Nigdy nie mów nigdy.😄 Braliśmy kiedyś chailosi. 
    • Brak czasu. Akwarium żyje własnym życiem. Uzupełniam tylko karmnik i ścieram kurze.... Jeden zgon - chyba samiec saulosi - zakładam, że agresja, bo bez zapowiedzi... 20240518_144029.mp4   20240518_144120.mp4   20240518_143922.mp4        
    • Ok. Rozumiem. Ja z kolei od Darka nigdy nie kupiłem ryb. Bo gdy chciałem, to był problem z wysyłką. Teraz wiem, że już się to zmieniło. Bo też wysyła ryby kurierem UPS... Każdy na swoich ulubionych sprzedawców ryb. Ja brałem już ryby od kilku i moim faworytem jest Jacek 
    • Nie wiem czy to temat w tym miejscu, ale trzy przykłady: - miałem rdzawe od Jacka i od Darka, jakość bez porównania i tempo wzrostu, ale to może być oczywiście przypadek - sauolsi te od Jacka to jakieś gizmo, a Darek wolał 10 lat nie sprzedawać zanim znowu nie trafił na jakościowo 'dobre' stado - powiedzmy, że udało się mi poznać układy Darek, Jacek, Adrian z Chełmka. Mam wrażenie, że Jacek byleby nie polecić kogoś innego i nie dać kontaktu do kogoś innego weźmie rybę od kogokolwiek innego byle klient miał wszystko. Dwóch innych panów podejście jest zupełnie inne Darek to też specyficzna osoba. Jego podejście do niektórych gatunków, których oficjalnie nie ma w ofercie, a sprzedaje je na rynki zagraniczne. Jednak co IMO najważniejsze nigdy nie odmówił mi rozmowy czy porady. Można na niego liczyć jeśli chodzi o pomoc, nie ważne czy kupiłeś u niego ryby. To o czymś świadczy, nawet jeśli to jest jego forma marketingu. Oczywiście to jest tylko moje zdanie i moje doświadczenia. Nie mam na celu nikogo oczernić, nie czerpię z tego żadnych korzyści, a jako wolny człowiek uważam, że mam prawo do swojej opinii. 
    • @ziemniak rozwiń proszę dlaczego innych ryb od Pana Jacka już byś nie wziął? Ja teraz 100% obsady mam od Jacka i jestem zadowolony. W dodatku powiem, że p. Jacek to prawdziwy fachowiec i też nie jest " wciskaczem" aby tylko sprzedać. Kupiłem od niego wczoraj stado pewnych ryb. Ustalimy cenę na 400zł, po pół godzinie Jacek zadzwonił - przepraszam pomyliłem się 330zł. I to są hodowcy - mający pasję.
    • Ja mam crabro od Jacka z Żor. Jestem zadowolony, ale chyba innych ryb od niego bym nie wziął. Resztę ryb mam od Darka z Żor. Darek ma więcej gatunków w ofercie niż na stronie. Warto też z nim skonsultować obsadę już na miejscu. Absolutnie nie jest to człowiek, który będzie wciskał. Podejdzie indywidualnie i będzie studził zapędy. W ofercie ma świetne kropki typu: Maylandia estherae OB Minos Reef lub kulfony. 
    • widzę, że w ofercie jest dostępny, pytałeś p. Jacka? https://pielegniceafrykanskie.pl/   tak gwoli ścisłości maingano od wielu lat nie jest już melanochromisem, prawidłowa nazwa tego gatunku to Pseudotropheus cyaneorhabdos
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.