Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ceramiki mi weszło około 1,2l w specjalny wkład : http://www.woda.com.pl/index.php?p283,fceb10-pusty-wklad-10-cali-obudowa-do-zasypania-zlozem

Tam napisali że pół litra złoża wchodzi, ale ja wsypałem ponad 1l.

Dla mnie z bliska jest bardzo wyżłobiony i pod lupą jest podobny do matrixa z tym że lżejszy i bardziej porowaty. Wygląda to tak jak na zdjęciu.

Czy ospa - nie bo już zanikło a trafiało się bardzo sporadycznie.

post-13130-14695715042089_thumb.jpg

Opublikowano

Ty wsypałeś wkład bezpośrednio do korpusu, nie do puszki z linka która ma 0,5l (przynajmniej tak jest na zdjęciu). Jeśli nie montowałeś rurki aby woda przez wkład płynęła od spodu to nie będzie to działać. Woda przepływać będzie tylko górą a dół złoża będzie niedotleniony.

Opublikowano

eliot , tak to może wyglądać na zdjęciu. Jak używałem tego nieszczęsnego pojemnika to też miałem takie wrażenie, że węgiel który tam tam był jest w całym korpusie, a nie w pojemniku. Teraz nawet jakby chciał zrobić fbf to i tak po ptokach, bo korpus jest inaczej zamontowany ;-).

Opublikowano

Nie wiem może to wina forki, ale u siebie widzę wyraźne że, wkład z purigenem czy też z węglem nie dotyka brzegów korpusu?

Nie musi robić tak jak w fbf, wystarczy sama rurka która będzie w tym wypadku zasysać wodę ze spodu korpusu aby przepływała przez całe złoże.

Opublikowano
Nie musi robić tak jak w fbf, wystarczy sama rurka która będzie w tym wypadku zasysać wodę ze spodu korpusu aby przepływała przez całe złoże.


Suma sumarum to w ten sposób też by poszło, i więcej by tego jeszcze złoża w korpus weszło niż w tą nieszczęsną rurkę.

Opublikowano

Tak napisali na pudełku z wkładem, że jest 1l.

-- dołączony post:

Stan korpus zamontowany jest tak jak do FBF. Wpływa woda bezposrednio do pojemnika i przelatuje przez dól. Pojemnik jest prawie takiej samej grubości co korpus. Między pustym wkładem a korpusem jest bardzo mała szczelina. Druga sprawa to pusty wkład jest dokładnie przytwierdzony do wlotu specjalną oryginalną uszczelką. Moim zdaniem na chłopski rozum dokładniej tak woda przepływa przez złoże niż rurkę z dolnymi otworami.

-- dołączony post:

Stan A czy więcej wejdzie wkładu jeśli jest rurka, to moim zdaniem nie. Bo rurka jest pusta w środku i zajmuję większą pojemność niż ścianka miedzy pustym wkładem a korpusem.

Opublikowano

IMHO wejdzie więcej szczelina to jakieś 0,5 centymetra po obwodzie to będzie większa powierzchnia niż ta którą zabierze rurka, dodatkowo z pojemnikiem masz puste miejsce na dole i na górze.

Opublikowano
Stan A czy więcej wejdzie wkładu jeśli jest rurka, to moim zdaniem nie. Bo rurka jest pusta w środku i zajmuję większą pojemność niż ścianka miedzy pustym wkładem a korpusem.


Oczywiście, że więcej wchodzi ! Sprawdzałem ile wejdzie np. denitrate seachemu do tuby a ile do korpusu. Wynik na duży plus na wersję sypaną do korpusu , a niżeli to tuby( dokładnie nie pamiętam ile to było ale jakieś 40-50% więcej wchodziło do korpusu). Zresztą z tego co zauważyłem to bardzo słabo przeciska się woda przez ta tubę, nie ma nawet porównania do klasycznego fbf.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.