Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nic nie odłączaj. Wrzuć odpowiednią ilość tabletek do jakiejś pończochy i ustaw tam, gdzie masz mocny prąd wody. Jeśli nie to rozpuść w szklance wody z akwarium i wlej. Po zakończonej kuracji aby pozbyć się leku musisz zastosować węgiel. Wszystko masz na opakowaniu. To nie jest antybiotyk, który wybije Ci biologię w kuble więc bez obaw.

  • 8 miesięcy temu...
Opublikowano
Dnia ‎2016‎-‎10‎-‎16 o 07:26, michal_j napisał:

tu masz kurację opisywaną wielokrotnie przez Panią dr Martę Mierzeńską (www.tropheus.com.pl) (http://cichlidae.pl/showthread.php?tid=6030) ogólnie polecam poczytać forum www.tropheus.com.pl - bardzo ciekawe :)

Bactocaps F i Protocaps M 

1 dzień - podmieniasz 30% wody podajesz oba środki w ilości 1 kapsułka na 50l wody netto w zbiorniku
2 dzień - nic 
3 dzień - nic
4 dzień - nic
5 dzień - nic
6 dzień - nic
7 dzień - podmiana 2 x 20% z odstępem 1-2h pomiędzy nimi i podanie 0,5 kapsułki na 50l wody obu środków
8 dzień - nic
9 dzień - nic
10 dzień - nic
11 dzień - nic
12 dzień - podmiana 2 x 20% i podanie Fish protectora do wody

Codziennie podajesz pokarm namoczony w preparacie 2/3 razy na dzień (zależy od tego ile razy karmisz) :

"Weź niewielką ilość płatków JBL spirulina, namocz w 1/2 ampułki Protocaps M (Lek rozpuszczasz w 2-3 łyżkach wody z akwarium i do tego niewielka ilość płatków)- po 5 minutach wlewasz wszystko do akwarium. Obserwujesz czy ryby jedzą i jak. Dodatkowo sprawdzasz czy ryby nie plują po kilku minutach pokarmem. "

"Dodatkowo Protocaps możesz podać w pokarmie. Niewielką ilość granulek Cichlid Excel trzeba namoczyć w rozpuszczonym w ciepłej wodzie Protocaps (1 kapsułka) i taka dawkę pokarmu trzeba podawać 2 razy dziennie. Za każdym razem świeży pokarm z lekiem. "

Do tego podczas leczenia Pani Marta zaleca utrzymywać niewielkie zasolenie wody (twierdzi, że może być to sól jodowana, ponieważ ten pierwiastek jest bardzo ważny dla ryb) w ilości 4 łyżki na 100l + uzupełnianie tej dawki przy podmianie w zależności od ilości podmienianej wody (łyżka stołowa na 25l wody).

Wszystko podajesz na ~ ilość wody netto w zbiorniku.

Miałem problem z trzema rybami : przeźroczyste odchody, osowiałość (nie podchodziły do jedzenia razem ze wszystkimi), próbowały coś "wykaszleć" - powyższa kuracja pomogła.

Filtry cały czas były podłączone - u mnie nie było najmniejszego problemu z biologią -  tego co pisała Pani Marta - te leki są bezpieczne dla bakterii.

I jeszcze jedno, powodzenie tej kuracji zależy od stopnia wyniszczenia wewnętrznych organów ryby, jeśli mowa o takim stadium jak pokazałeś w Twoim temacie (opuchnięte oczy i brzuch) może być już za późno. W każdym razie powinieneś przeprowadzić kurację bo będziesz miał zachorowania następnych ryb. 

Michal_j nie mogę zrozumieć jednej kwestii :)

Staram sobie zobrazować kurację co i ile dawkować. Wychodzi mi że w pierwszym dniu muszę podać 14 tabletek bactocaps F i 14 tabletek protocaps M (na 700 l wody). Siódmego dnia muszę podać po 7 tabletek obu tych preparatów. Jednak nie mogę zrozumieć jakie powinno być dawkowanie preparatów w pokarmie.

 

Opublikowano
Dnia 16.10.2016 o 07:26, michal_j napisał:

Do tego podczas leczenia Pani Marta zaleca utrzymywać niewielkie zasolenie wody (twierdzi, że może być to sól jodowana, ponieważ ten pierwiastek jest bardzo ważny dla ryb) w ilości 4 łyżki na 100l + uzupełnianie tej dawki przy podmianie w zależności od ilości podmienianej wody (łyżka stołowa na 25l wody).

Jeszcze się dopytam. To na pewno chodzi o duże łyżki stołowe a nie łyżeczki od herbaty ?

Opublikowano (edytowane)

A co do pierwszej podmiany 30% wody. Taką podmianę robiłem w niedzielę dokładnie 30% to czy jest sens teraz robić? Na dodatek mam awarię wody i boję się że mi puszczą chlor ;)

 

Edytowane przez iquitos68
Opublikowano

1. Pierwszy Taeniochromis który padł nie jadł, był chudy, prubował pozbyć się czegoś z pyska.

2. Dwa Exochochromisy które padły nie jadły i prubowały pozbyć się czegoś z pyska.

3. Dwie żyjące samice Lichnochromisa nie jedzą od co najmniej tygodnia, co chwilę ruszają otworem gębowym jakby im coś uwierało

4. Do wczoraj zdrowy samiec Taeniochromisa też zaczyna coś miętolić w pysku czego nie ma. Podobnie samica Mylochromisa która do tego jakby chudnie.

5. Samiec Mylochromisa ostanio jest znacznie grubszy i nie wiem czy to kwestia że dobrze podjadł, bo podczas kuracji Preis Coli, bo dawałem dużo pokarmu nasączonego tym preparatem.

6. Niektóre ryby mają białe ciągnące cienkie odchody, a nie które normale.

7. Wszystkie ryby się ocierają o piasek i kamienie

Odnośnie punktu 5, jeszcze przyjrzałem się i wszystko wskazuje na objedzenie bo nabrzmienie brzucha niemal znikło.

Opublikowano

potwierdzam, że kuracja protocaps M i furaginą u mnie przyniosły efekty, tzn. zero strat przy podobnych objawach. Osobiście stosowałem dawkę większą, niż na litry wody netto, po prostu dawałem na L/brutto. Zauważyłem, że takie objawy mają ryby "nowe" najczęściej po transporcie. 

  • Dziękuję 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.