Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jak się okazało mam nie dwa ( jak planowałem) a trzy gatunki pyszczaków w swoim akwarium.

Ma ono 180 litrów objętości, 1oo cm długości. Planowałem obsadę ( jako, że jestem początkujący) złożoną z P.saulosi i L. careuleus. Zakupiłem w sumie 10 małych rybek.


Po konsultacji na forum w dziale "jaki to pyszczak" okazało się, że finalnie pływają u mnie:

4 P. saulosi - jeden na pewno samiec i trzy "może" samice

4 Pyszczaki yellow płci nieokreślonej, bo za małe

2 na początku niezidentyfikowane obiekty pływające, które miały być "pewnymi samicami" yellow, a okazały się hybrydami SUNSHINE płci, a jakże nieokreślonej.:twisted:


Obawiam się szczególnie o te dwa ostatnie ancymony ... jak duże urosną, czy to nie za małe dla nich akwa... i czy nie zjedzą reszty obsady. Robią się coraz bardziej zuchwałe razem z pływającymi w grupce saulosi. Pyszczaki yellow chowają się póki co w grotach i wyskakują tylko do jedzenia.

Ktoś ma jakoweś sugestie?

Dodam, że docelowo marzą mi się rybie dzieci... no tak już mam, że chcę wszystko rozmnożyć ( zboczenie zawodowe zootechnika :)) ( na marginesie dodam, że sam rozmnożyłem się już dwa razy i na tym zamierzam poprzestać :) przynajmniej takie są plany )

Opublikowano

Osobiście pozbyłbym się tych "dwóch ancymonków". Nie wiesz co to więc po co trzymać. Dokupiłbym z pewnego źródła yellow ze 4-5szt i to samo z saulosi i czekał wytrwale co się okaże. Jak już będziesz wiedział jakie masz haremy w akwa redukcja i cieszenie oka tym co zostało. I oczywiście czekanie na " rybie dzieci"

Opublikowano

Jako, że lubisz rozmnażanie ... już nie własne a tylko popatrzeć ... jakoś to się nazywa jak się lubi tylko patrzeć :mrgreen: musisz mieć odpowiednie haremy ryb.


Kupiłeś za mało młodych Hybrydy musisz oddać/sprzedać bo masz mały baniak. Teraz kwestia posiadanych ryb. Yellow nadaje sie do tego baniaka jednogatunkowo w dwa gatunki będzisz miał problem ... czy aby na pewno chcesz mieć w baniaku aż tak żółto. Finalnie zostanie Ci jeden samiec saulosi ( czasowo za pewne 2 czy 3 ) pozostałe ryby to jedna wielka żołć. Na Twoim miejscu zostawił bym saulosi dokupując ze 4 sztuki młodych ryb. Oddał yellow i pomyślał o innym małym gatunku, który nie ma żółtej kolorystyki ( sprengerae ).

  • Dziękuję 1
Opublikowano

właśnie tak sobie pomyślałem, że mi się zrobiła mała republika bananowa, a jak patrzę na moje akwarium to od razu na myśl przychodzi szlagier about yellow submarine :D

Koniecznie chciałem mieć dwa gatunki. Jak na razie saulosi bardzo mi się podobają, bo to i odmiana coral i z zachowania są urocze. Samiec jako jedyny na razie odbiega kolorem od żółcieni :) ... cóż... akwarium jak zawsze za małe na to co by się chciało. Jak będzie wyglądała kwestia wprowadzania nowych ryb do akwarium? Czy bardzo się z tym spieszyć? Rozumiem, że im później (tzn. im będzie starsza obecna obsada) tym będzie trudniej? Rudziki mają mieć w tym sklepie w październiku. Dzięki za propozycje.

Opublikowano

Nie będziesz miał problemu z wprowadzeniem ryb w październiku ( sprengerae ) natomiast jak najszybciej zdobywaj saulosi bo później będą czasem nienadrabialne różnice.


Wydzieliłem twojego ostatniego posta. Pytania zadawaj w odpowiednich działach. Na razie zrobiłem to za Ciebie ;)


http://forum.klub-malawi.pl/wystroj-mojego-baniaka-t21778.html

  • Dziękuję 1
Opublikowano

a więc te dwie hybrydy oddaje. Chcę dokupić 2-3 saulosi. Zostawiłbym yellow'y, bo są na prawdę ładne. Na razie nie wchodzą sobie w ogóle w drogę. Saulosi rzadko zaglądają do jaskiń, raczej pływają na piaszczystą plażą z przodu zbiornika lub w otwartej toni nad skałami. Yellow trzymają się w grotach i rzadko wypływają. Zostaną mi 4. Czy dokupić jeszcze też ze 2-3? widzę, że z tej 4 dwa mają mocno czarne krawędzie płetw, a dwa ledwo widoczne to obrzeżenie. Jak sądzicie? Trzeci gatunek wprowadziłbym dopiero po zmianie akwarium na większe za jakieś 2 lata :) (tylko nie mówcie mojej żonie :))


dokupiłem dzisiaj w innym sklepie (co prawda też w Krakowie) 4 saulosi. Jest ich więc teraz 8. No i nie ma chętnych na te dwie hybrydy... Mam 4 saulosi z innego źródła i 4 z innego. Jest więc szansa, że nie będzie tu chowu wsobnego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witajcie moi drodzy za 2 miesiące przychodzi moje nowe akwarium 200x80x70 wiec pora na dobór obsady. Mam nadzieje ze znajdą się jacyś specjalisci ktorzy cos podpowiedzą w tym temacie. Wybór padł jak w temacie na non mbuna a konkretnie na : Placidochromis sp. "blue otter"   (wyjadacz) Lethrinops albus ( grzebacz ) Copadichromis borleyi „Mbenji” ( lub ewentualnie Copadichromis sp. „virginalis gold”)  (toniowiec) Labidochromis caeruleus („yellow”) (skalniak)   Otopharynx tetrastigma * podoba mi się również Otopharynox Lithobates Black Orange Dorsal tylko nie pasuje mi za bardzo do obsady, duzo w internecie sprzecznych informacji choćby dotyczących temperamentu czy terytorializmu. Załozenie bylo takie zeby zbiornik był maksymalnie reprezentatywny z jak najwieksza iloscia wybarwionych samców. Tu pojawia się wazne pytanie w przypadku zaproponowanej obsady na ile samców i samic moge sabie pozwolić ??  Starałem się dobrać obsadę spokojną o podobnych upodobaniach pokarmowych i różnych upodobaniach terytorialnych ( jak na akwarium oczywiscie ) i róznym zachowaniem.  Czy powyzsza obsada ma sens czy moje załozenia nie są błędne  ???
    • U mnie lek na płochliwość to przerybienie lub dodanie non-mbuny która u mnie nigdy nie była płochliwa. W momencie kiedy mbuna ciągle przestraszona siedziała pochowana to non-mbuna jak gdyby nigdy nic ciągle pływała po całym akwa, pod lustrem wody i przy miejscu karmienia zwłaszcza jak ktos podchodził do akwa to od razu kotłowanina przy przedniej szybie w miejscu karmienia. W ten sposób mbuna uczy się od non-mbuny takiego zachowania i płochliwość ustępuje.
    • I oczywiście data ważności testów zachowana
    • Zmierzyłam powtórnie, test na azotany wytrząsałam przez 1min, wyniki takie same, NO3 nadal pomiędzy 1 a 5.
    • Jeśli możesz to zrób też pomiar na wodzie z innych źródeł - kranica, mineralna, z innego akwarium, etc. i porównaj, jeśli wszystkie wyjdą podobnie, to albo źle testujesz albo test wadliwy.  Sprawdź też datę ważności na dnie pudełka. Nie wiem jak z innymi, ale u JBL przeterminowane testy są tylko do wyrzucenia. 
    • @Tomasz78 może tak jak mówisz była to trefna partia. Na forum więcej osób się skarżyło na ten test więc zdecydowałem się zakupić po prostu Zooleka.
    • Trafiłeś na jakąś wadliwą partię. U mnie test NO3 spisuje się bardzo dobrze pod warunkiem że stosuję się do starej instrukcji, czyli wstrząsanie 1 minuta. Pomiar wody w akwa przed podmianką 30, woda z kranu 1-3, także logika tu jest, dodatkowo wspomagam się testem salifert i wyniki są takie same. Można się tylko domyślać co JBL odpie...lił z ta nową instrukcją, może starzy pracownicy co ten test wymyślili odeszli/zostali zwolnieni... nowi pracownicy pojęcia niemają co robią... trudno stwierdzić co tu się stało. Nie może Ci się wydawać, żeby pomiar był dokładny musi być dokładnie 1 minuta silnego wstrząsania, nastepnie czekasz 10 minut do całkowitego rozwinięcia koloru.
    • Czyli kucie i wylewka sprawa jasna w takim razie  a stelaż z suporexu  8 czy 12 i na to blat ma sens ? Bo widziałem w necie kilka takich zdjęć ale nie znam nikogo osobiście żeby podejrzeć i zobaczyć jak to wygląda w praktyce z otwarciami na kable, rury od filtra itd
    • Ja miałem trzy razy taką sytuację, która za każdym razem trwała od tygodnia do dwóch. - pierwsza - przyczyną tak jak u @hilux był wyjazd wakacyjny, - druga - przyczyną było polowanie siatką na kilka określonych ryb, - trzecia (najśmieszniejsza) - zwykle ubieram się w jakieś stonowane kolory, założyłem pomarańczową koszulkę do biegania i poszedłem nakarmić ryby  Myślałem, że się pozabijają o skały! Przez tydzień tak reagowały na podejście do zbiornika.  @Maciek 1205 Nie podałeś nigdzie informacji jak długo ryby pływają u Ciebie?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.